Autor Wątek: Trans Am Bike Race 2019  (Przeczytany 37611 razy)

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 4 Cze 2019, 19:40 »
Mój kolega Rolf wczoraj dojechał do Sisters. Pisał na FB, że dzień był mega męczący i dotarł do Sisters wypompowany. Poranek bardzo zimny, a potem - popołudniem - gorąco. Zrobił podjazd na Santium Pass, ponoć bardzo ciężki. Obecnie nadal siedzi w Sisters i się regeneruje (to już prawie 13 godzin). Mam nadzieję, że niedługo ruszy. Oni tam mają teraz 10.40 rano, więc powinien już jechać. Oby zdrowie mu dopisało, bo tuż przed startem ugryzł go pies i jedzie na antybiotyku.

Patrząc na mapę wyścigu, zauważyłam, że jedzie Thomas Camero. Co za niespodzianka! Łatwo jest go obserwować, ponieważ zajmuje ostatnią pozycję (i raczej ją utrzyma aż do samej mety). Ten człowiek jest niesamowity. Miałam przyjemność poznać go na starcie wyścigu w zeszłym roku. Dotychczas 2 x ukończył TABR. Jedzie powoli, ale ma wielką wolę walki i cały czas stara się uzyskać jak najlepszy wynik. To on w zeszłym roku organizował fakultatywne ważenie rowerów dzień przed startem, a w sobotę o 6 rano, gdyśmy stali na linii startu, otworzył butelkę szampana, rozdał kubeczki i wznieśliśmy toast za szczęśliwą drogę.
To również on prowadzi wielką księgę TABR. Jest to obszerna, ilustrowana publikacja dotycząca szlaku przez Amerykę, na podstawie którego wytyczono trasę TABR. Thomas w tej księdze zbiera autografy i dedykacje od startujących zawodników. Przeglądając ją można poczuć wzruszenie. Tylu nas tam jest.
Trzymam więc kciuki za trzecią metę TABR dla Thomasa.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 4 Cze 2019, 19:44 »
Patrząc na mapę wyścigu, zauważyłam, że jedzie Thomas Camero. Co za niespodzianka! Łatwo jest go obserwować, ponieważ zajmuje ostatnią pozycję (i raczej ją utrzyma aż do samej mety). Ten człowiek jest niesamowity. Miałam przyjemność poznać go na starcie wyścigu w zeszłym roku. Dotychczas 2 x ukończył TABR. Jedzie powoli, ale ma wielką wolę walki i cały czas stara się uzyskać jak najlepszy wynik. To on w zeszłym roku organizował fakultatywne ważenie rowerów dzień przed startem, a w sobotę o 6 rano, gdyśmy stali na linii startu, otworzył butelkę szampana, rozdał kubeczki i wznieśliśmy toast za szczęśliwą drogę.
To również on prowadzi wielką księgę TABR. Jest to obszerna, ilustrowana publikacja dotycząca szlaku przez Amerykę, na podstawie którego wytyczono trasę TABR. Thomas w tej księdze zbiera autografy i dedykacje od startujących zawodników. Przeglądając ją można poczuć wzruszenie. Tylu nas tam jest.
Trzymam więc kciuki za trzecią metę TABR dla Thomasa.

Przede wszystkim trzeba tu dodać, że Thomas Camero ma - bagatela 78 lat! W tak zacnym wieku taka trasa - to czapki z głów!

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 4 Cze 2019, 19:49 »
On ma też problemy ze zdrowiem. W zeszłym roku ludzie przed startem mówili, że on już raczej nigdy więcej nie pojedzie TABR. A tu proszę, jedzie!
Chciałabym być w przyszłości jak on.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 4 Cze 2019, 20:25 »
Mój kolega Rolf wczoraj dojechał do Sisters. Pisał na FB, że dzień był mega męczący i dotarł do Sisters wypompowany. Poranek bardzo zimny, a potem - popołudniem - gorąco. Zrobił podjazd na Santium Pass, ponoć bardzo ciężki. Obecnie nadal siedzi w Sisters i się regeneruje (to już prawie 13 godzin). Mam nadzieję, że niedługo ruszy. Oni tam mają teraz 10.40 rano, więc powinien już jechać. Oby zdrowie mu dopisało, bo tuż przed startem ugryzł go pies i jedzie na antybiotyku.
Rolf po tym jak się wycofał z powodu płuc w zeszłym roku teraz jedzie w masce do oddychania na twarz, coś w typie masek na smog



Ale nie sądzę że w takie upały długo się z tym pociągnie, żeby nie wiem jak doskonała była taka maska to mocno to przeszkadza. A ten długi postój za dobrze niestety nie wróży, stoi już 14h, a w USA dochodzi południe, pytanie czy to jedynie długa regeneracja, czy też jednak znowu zdrowotne problemy.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 4 Cze 2019, 23:42 »
I... dzień dobry, kolejny odcinek: klik.

Poniżej tekst (zdjęcia w poście na FB powyżej):
(Kliknij, by pokazać/ukryć)
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 03:31 »
Fajnie poczytać. Zdjęcia też super. A tymczasem Michał na 2 pozycji :)
Ten Abdullach jest widzę wege. Ciekawi mnie co je na takich wyścigach.
« Ostatnia zmiana: 5 Cze 2019, 03:50 byczys »

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 03:44 »
A bycie wege coś zmienia? Mam wrażenie, że na takich wyścigach mięso nie jest ważnym składnikiem diety. Pomijając sytuacje gdzie w barze czy knajpie nie ma sensownej opcji wege.

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 06:52 »
Powinniśmy chyba samowystarczalnych ultra ścigających się  okreslac jako niejedzących mięsa... i tyle .Wyznawanie zasad wegetarianizmu a już tym bardziej weganizmu w takiej ortodoksyjnej formule na takich wyścigach jest praktycznie niemożliwe , czy to u nas , a iw USA raczej łatwiej nie jest. Tu już nawet nie chodzi o wyżywienie tylko a o całą otoczkę czy to higieniczną czy każdą inną.Korpoprzemysł czerpie całą garścią co może  z naszych czworonogów i reszty .Lepiej nie wiedzieć .
Po 3 dniach rywalizacji w czołówce już co nieco widać , każdy jakoś odpoczywa , jedzie swoje .Więcek Italię odsadził zuch.A Abdullah jest tylko o ironmana z przodu ;) patrząc na czerwoną kreskę przed , jeszcze koła w grze .

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 07:10 »
A tymczasem Michał na 2 pozycji
Podejrzewam, że tradycyjnie, za momencik, około 20:00 czasu lokalnego będzie postój noclegowy. Przewaga nad kolejnym zawodnikiem (który zaraz zaczyna zjazd) to jakieś 50 km, czyli w kontekście noclegu jest raczej symboliczna.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 08:21 »
/.../
Ten Abdullach jest widzę wege. Ciekawi mnie co je na takich wyścigach.

Pono weganinem, tj. żarłaczem wyłącznie roślinnym.
I mnie ciekawi jak nie wiem.

A bycie wege coś zmienia? /.../

/.../ Pomijając sytuacje gdzie w barze czy knajpie nie ma sensownej opcji wege.

Tak właśnie - można nie zjeść.
Głód nie burza, - nie przeczekasz.

I... /.../

Merci.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 10:24 »
U Rolfa wszystko ok, wieczorem pisałam do niego, okazało się, że po noclegu w Sisters zapomniał włączyć lokalizatora. Jest teraz na odpoczynku w Mitchell. Jest tam punkt zorganizowany przez kibiców TABR. Można się przespać, najeść, umyć, a w zeszłym roku to tam właśnie Rolf otrzymał pomoc - dojechał tam mocno chory, już z zapaleniem płuc. Rolf jest w Mitchell od 10 godzin.

Thomas Camero - jedzie swoim tempem. Jest jeszcze przed Corvallis (gdzie piłam najgorszą kawę w swoim życiu). Odpoczywa od prawie 6 godzin.

Michał daje czadu i jedzie bardzo mocno, z wypiekami obserwuję jego poczynania. Obecnie od 2 godzin i 30 minut odpoczywa. Jest na drugiej pozycji, ale będący najbliżej go Jani Simula jedzie i jeśli nie pójdzie spać, to wyprzedzi (oby tylko na chwilę) Michała.

U nich teraz 1.23 w nocy, choć Michał chyba przejechał już przez zmianę strefy czasu.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna KrzysiekW

  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 10:54 »
Abdullah hest Arabem i weganinem i jedzie przez Stany - to jest dopiero wyzwanie!

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 11:23 »
Wszędzie jest to wyzwaniem , a nie zjedzenie w przydrożnym barze burgera z tego wszystkiego najmniejszym.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 12:39 »
Abdullah hest Arabem i weganinem i jedzie przez Stany - to jest dopiero wyzwanie!
Wszędzie jest to wyzwaniem , a nie zjedzenie w przydrożnym barze burgera z tego wszystkiego najmniejszym.
Ja osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z trzymania takiej diety (bez mięsa) i utzymywania wydolności ale zawsze się zastanawiałem, co mozna walnąć na takim ultra przy drodze. Na orlenach to chyba nie za bardzo jest co kupić... Macie jakieś doświadczenia?

Offline Mężczyzna KrzysiekW

  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2019
« 5 Cze 2019, 13:04 »
Na orlenach jest akurat coraz bardziej spoko, ostatnio nawet parę razy miałem okazję zjeść tamtejszego burgera wegańskiego. Mi smakował. Są też wegańskie hot dogi, ale mi nie podeszły. Poza tym często się zdażają kanapki bez mięsa (np z serem kozim).
Tylko dieta wegańska jest zdecydowanie większym wywaniem - pizze i większość makaronów odpada.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum