Jak szukać noclegów pod dachem

[docent161]

Ale na taki kilkudniowy wyjazd trzeba naprawdę  dobrze zweryfikować bagaż

[Katerina]

Ale na taki kilkudniowy wyjazd trzeba naprawdę  dobrze zweryfikować bagaż

Uwierz mi ,ze jak na kobietę bardzo okrajam i skrupulatnie weryfikuje  swój bagaż😁. I w tym przypadku skrajny minimalizm sie sprawdza i o dziwo bez wielu rzeczy mozna sobie poradzic 😁 taka wiedze m.in wynioslach z tych podrozy rowerowych 😊

[szy]

Oprócz wielkich serwisów rezerwacyjnych jest jeszcze takie Airbnb, które w Polsce robi się coraz popularniejsze na "prowincji", a w dużych miastach popularne jest od dawna. W ten sposób znaleźliśmy kilka przyjemnych noclegów w małych miejscowościach w Niemczech i we Włoszech. Mamy znajomych, którzy fajny dom na Kaszubach wynajmują głównie w ten sposób, bo większość tak znalezionych gości to obcokrajowcy.

W samych Niemczech jest jeszcze sieć Bett+Bike z wyszukiwarką www i apką na telefon - to też zwykle fajne noclegi, bo często niewielkie pensjonaty czy kwatery nastawione przede wszystkim na rowerzystów (bo położone przy szlakach rowerowych, gdzie nierowerem rzadko się dociera). W B+B są też hotele lepszej klasy, ale i kameralne kempingi.

Szy.

[Sebastian]

Niezłą opcją jest prześledzenie trasy na Google Maps i obejrzenie czy zaznaczone są jakieś noclegi. My tak robiliśmy przygotowując wyjazd na Białoruś. Najpierw ułożyliśmy trasę a później patrzyliśmy czy są zaznaczone na mapach jakieś noclegi.

[Dziadek]

Jak z obowiązkiem meldunkowym na Białorusi? Coś się zliberalizowało , jeśli nie w przepisach, to może w praktyce?

[Sebastian]

Ciężko powiedzieć. U nas wyglądało to tak:
- pierwszego dnia zatrzymaliśmy się w państwowej gostinicy, czyli hotelu - tam nas meldowali, nawet dali jakieś karteczki;
- w kolejnych dniach znaleźliśmy na szybko jakieś agro - tam meldunku raczej nie mieliśmy bo właścicielka ogarnęła wydanie kluczy zdalnie;
- na przepustce zgłosiliśmy tylko jeden, ostatni nocleg w Brześciu - i tam byliśmy rzeczywiście - żadnej karteczki nie braliśmy.

Na granicy było nas tak dużo i takie zamieszanie było (3 ojców, 6 małych dzieci, 7 rowerów, 2 przyczepki), że o nic nas nie pytali Albo mieli dane z noclegu w tym państwowym hotelu (lub z Brześcia) albo chcieli nas się jak najszybciej pozbyć

[Borafu]

Jak z obowiązkiem meldunkowym na Białorusi? Coś się zliberalizowało , jeśli nie w przepisach, to może w praktyce?

W przepisach to najprościej u źródła:
http://poland.mfa.gov.by/pl/consular_issues/mn/

samo gęste:

W ciągu pięciu dni (oprócz niedzieli oraz swiąt narodowych) po przekroczeniu granicy należy się zarejestrować w  rejonowym wydziale ds. obywatelstwa i migracji właściwym dla miejsca pobytu.  W hotelach zameldowanie odbywa się na miejscu.

[Dziadek]

U nas też teoretycznie cudzoziemiec spoza UE i EFTA musi zameldować się w ciągu 4 dni. Ci lepsi - w ciągu 30. Co ciekawe, trzeba też zgłaszać wyjazd za granicę i powrót stamtąd, źródła nie kłamią https://obywatel.gov.pl/meldunek/obowiazek-meldunkowy Pewnie równie "proturystyczne" przepisy istnieją w wielu krajach, jednak ani zgłębiać mi się nie chce ani specjalnego lęku przed ich ew. łamaniem nie czuję. A na Białoruś mnie ciągnie, blokuje zaś ciągle żywa chyba praktyka podejrzliwego traktowania obcych. Więc wyglądam pierwszych jaskółek zmian i - czekam.

[Sebastian]

Białoruś, przynajmniej tę bezwizową część bardzo polecam! Po tym wyjeździe mam ochotę tam wrócić na tę wizową już część, a byliśmy we 3 ojców i 6 dzieci. Dużo życzliwości, pełna kulturka, raczej podejrzliwości nie zauważyliśmy - normalny kraj

Jak masz ochotę poczytać, tutaj relacja i trochę informacji praktycznych:
https://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6834/pomysl-na-wyprawe-rowerowa-z-dziecmi---puszcza-bialowieska-i-bia

[Dziadek]

Dziękuję. Ojcowie i wyprawka na medal! Pisząc o podejrzliwości, maiłem na myśli instytucjonalną - ludzi spodziewam się spotkać szczerych. Ale chciałbym tam pojeździć ze 2 tygodnie z nocowaniem na dziko, bez z góry ustalonych noclegów. Może też tranzytem wjechać na Litwę. Ponieważ jest tam płasko a latka lecą i koło 60-ki już pewnie w górskie okolice nie będę się wybierał - mogę poczekać na dogodniejsze warunki te kilka lat. Tylko żeby tej egzotyki kwasowo-szutrowej jeszcze coś zostało

[Sebastian]

Szutrów tam mnogo, choć fakt, że jechaliśmy też niedawno położonym asfaltem Widziałem piękne relacje z terenów bezwizowych, jeszcze więcej szutrów. Na fb jest taki profil Ukraina na rowerze i chyba Białoruś na rowerze - polecam!

[emes]

Moje szukanie noclegów to głównie Beskidy, Bieszczady, Roztocze...
(...)
Czasem właściciele noclegów mają chwile zawahania (1 osoba? 1 noc?), ale to zazwyczaj nie powoduje odmowy, a jedynie wyższą cenę (np. 50, zamiast 40 zł).

Tym samym okazuje się, że wschód jest bardziej ogarnięty i umie w kapitalizm. Na Dolnym Śląsku, jako jednonocny singiel, jestem z reguły spławiany w dość niemiły sposób. Propozycji wyższej ceny nie usłyszałem nigdy.

[ramzes]

Niezłą opcją jest prześledzenie trasy na Google Maps i obejrzenie czy zaznaczone są jakieś noclegi.

Ta metoda to dobry sposób także na planowanie trasy (a nie tylko noclegów).
Bardzo często planuję trasę właśnie tak, że określam sobie start i koniec oraz jakieś punkty pośrednie (na przykład zaliczane przeze mnie od paru lat Nowe Wsie). Jak już mi Google Maps wyznaczy trasę, to w drugiej zakładce, także na mapie włączam na dole podgląd zdjęć i zoomuję odpowiednio, aby widzieć jakieś 10-30 km po obu stronach mojej planowanej trasy. Przesuwając wzdłuż planowanej trasy widzę w ten sposób wszelkie ciekawe miejsca, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto to obfotografował. Fotka zawsze ma podlinkowaną lokalizację i w oparciu o to wprowadzam modyfikacje swojej trasy. Można tak trafić na fajnie miejscówki, które nie są nigdzie opisane.

[mitch]

Czy Waszym zdaniem "argument" swojego śpiwora zdecydowanie podnosi możliwość rezerwacji na jedną noc. Pytam, bo jestem przed pierwszą kilkudniową wycieczką rowerową (GV od Węgorzewa na wschód) i nie wiem czy pakować śpiwór. Zgodnie z wpisami w tym wątku, w planie mamy rezerwację noclegów rankiem tego samego dnia.

[ramzes]

Nie bierz śpiwora - nie przyda się.