Autor Wątek: Rowerowe demotywatory  (Przeczytany 42167 razy)

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Rowerowe demotywatory
« 1 Paź 2014, 22:07 »
Czyli komuś za biurkiem ręka się omsknęła i machina poszła w ruch. Ale jak projekt zostanie odebrany itd. to będzie można taką farbę wyszczotkować? ;)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6184
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Rowerowe demotywatory
« 1 Paź 2014, 22:13 »
taka farba po deszczu jest cholernie śliska (podobnie jak wymalowane pasy). Gratulacje, ciekawe kto będzie miał pecha i przeszlifuje sobie pół twarzy

Skoro śliska, to może nie przeszlifuje ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rowerowe demotywatory
« 1 Paź 2014, 23:02 »
Po farbie zdecydowanie lepiej się jeździ. Bardzo lubię jeździć po linii ciągłej, rower płynie :P Za to po deszczu rzeczywiście może być nieciekawie. Może jednak lepiej wrócić do kostki brukowej..? (tworzy naturalne odpływy dla deszczówki).
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Rowerowe demotywatory
« 2 Paź 2014, 08:54 »
Kostka faktycznie szybciej schnie, ale jak łódzka praktyka pokazuje - szybciej się sypie i w dużo bardziej wk* sposób ;) A przy tym jest droższa od wylania asfaltu. Z takich powodów w Łodzi wszystkie nowe drogi robią z asfaltu.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Rowerowe demotywatory
« 7 Lis 2014, 17:30 »
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Odp: Rowerowe demotywatory
« 18 Lis 2014, 22:01 »
"Często jedynym oświetleniem rowerzysty jest żar papierosa" - radiowa "Trójka".


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20325
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rowerowe demotywatory
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna dario

  • Wiadomości: 49
  • Miasto: Sopot
  • Na forum od: 23.03.2014
Odp: Rowerowe demotywatory
« 24 Lis 2014, 11:29 »
Po farbie zdecydowanie lepiej się jeździ. Bardzo lubię jeździć po linii ciągłej, rower płynie :P Za to po deszczu rzeczywiście może być nieciekawie. Może jednak lepiej wrócić do kostki brukowej..? (tworzy naturalne odpływy dla deszczówki).
No właśnie. Często czytam psioczenie na kostkę przez rowerzystów, podczas gdy to świetny pomysł (z założenia lepszy od asfaltu, choćby dla tego, że woda wsiąka i całość może "pracować" przez co się tak nie wykrzywia, łatwo bez ingerowania w strukturę uzupełnia się braki i robi korekcję) tylko musi być dobry materiał i fachowo położony. No ale zdaję sobie sprawę, że w naszej rzeczywistości dookoła sama fuszerka i większość kostek to raczej idealny materiał na demotywatory.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2556
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Rowerowe demotywatory
« 24 Lis 2014, 11:41 »
Dziwi mnie, że tyle ludzi dało się nabrać na ścieżkę. Na mój gust miała to tylko być kiełbasa wyborcza. Następną namalują za 4 lata, chyba że do tego czasu przebudują chodnik.

jendrzych

  • Gość
Odp: Rowerowe demotywatory
« 24 Lis 2014, 12:10 »
@dario
Po pierwsze - nawierzchnia z kostki brukowej jest droższa o 25~50% od nawierzchni bitumicznej (w wykonaniu).
Po wtóre - przesączanie wód opadowych i roztopowych z powierzchni brukowanej do gruntu jest marginalne.
To jak nawierzchnia się "krzywi" zależy od tego, czy projektant dobrze przyjął parametry założonych warstw materiałowych do obciążeń, jakim droga będzie poddana. Kiepsko zaprojektowane lub wykonane "oszczędnie", pofałdują się w okamgnieniu...

Offline Mężczyzna dario

  • Wiadomości: 49
  • Miasto: Sopot
  • Na forum od: 23.03.2014
Odp: Rowerowe demotywatory
« 24 Lis 2014, 15:35 »
@dario
Po pierwsze - nawierzchnia z kostki brukowej jest droższa o 25~50% od nawierzchni bitumicznej (w wykonaniu).
Po wtóre - przesączanie wód opadowych i roztopowych z powierzchni brukowanej do gruntu jest marginalne.
To jak nawierzchnia się "krzywi" zależy od tego, czy projektant dobrze przyjął parametry założonych warstw materiałowych do obciążeń, jakim droga będzie poddana. Kiepsko zaprojektowane lub wykonane "oszczędnie", pofałdują się w okamgnieniu...
ad.1 Zapewne tak jest.

ad 2. Piszę z doświadczenia. Nie wiem jakie są parametry przesączania. Sprawa jest prosta - w ścieżkach asfaltowych stoją kałuże, w kostkowych nie.

ad 3. Wyobraźmy sobie teraz sytuację: fragment ścieżki jest pofałdowany, czy to od naprężeń własnych, czy od użytkowania, czy to po prostu od korzeni drzew. Żeby skorygować ten mały fragment rozbieramy kostkę, wyrównujemy podłoże i wkładamy ją ponownie, ewentualnie uzupełniamy ubytki. Żeby skorygować asfalt trzeba go rozkuć i położyć na nowo, co już zawsze będzie łatą, chyba że wymienimy całość

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7348
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Rowerowe demotywatory
« 24 Lis 2014, 16:37 »
Żeby skorygować asfalt trzeba go rozkuć i położyć na nowo, co już zawsze będzie łatą, chyba że wymienimy całość
A co jest złego w łacie? Wiem, że nasi drogowcy niezbyt umieją je robić, ale poziom wykonania podobny jak rozbieranie kostki, by przeciągnąć jakąś instalację, nigdy nie robią tego równo. Argument o "rozbieralności" kostki jest słaby.

My home is where my bike is.

jendrzych

  • Gość
Odp: Rowerowe demotywatory
« 24 Lis 2014, 17:26 »
Dobrze wykonana łata nie będzie przeszkadzać. Poza tym porządnie przygotowana nawierzchnia (łącznie z korytem drogi i jej podbudową), nie powinna się zdeformować...

Offline Mężczyzna dario

  • Wiadomości: 49
  • Miasto: Sopot
  • Na forum od: 23.03.2014
Odp: Rowerowe demotywatory
« 25 Lis 2014, 11:10 »
Żeby skorygować asfalt trzeba go rozkuć i położyć na nowo, co już zawsze będzie łatą, chyba że wymienimy całość
A co jest złego w łacie? Wiem, że nasi drogowcy niezbyt umieją je robić, ale poziom wykonania podobny jak rozbieranie kostki, by przeciągnąć jakąś instalację, nigdy nie robią tego równo. Argument o "rozbieralności" kostki jest słaby.
Asfalt trzeba rozkuć młotami pneumatycznymi, wykonać to co ma się do wykonania, i zalać nowym asfaltem z maszyny na gorąco, po czym wywalcować. Do rozbioru kostki wystarczy kawałek pręta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum
Ta strona używa plików cookies (niezbędne do prawidłowego działania). Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki, ale bez nich forum nie będzie działało prawidłowo. Czy wyrażasz zgodę?