Zwrotnikowe ferie zimowe

[wojtek]

Dziś po półmocy wylądowaliśmy w Muskacie, dziś po 16 byłem już spieczony jak prosię (Marysia podchodzi do słońca z większą rozwagą). W międzyczasie przespaliśmy kilka godzin na gruzowisku, nie trafili śmy z warmshowerem (za to w Warszawie - klasa) , a teraz wlegujemy się namiocie

Wyjazd z lotniska


Handelek rybny


Zdjęcie pod księżyc (jutro niby zaćmienie, ale tak naprawdę to we wtorek rano, także czuję się zdyskryminowany.

[Wilk]

A idź pan w ch. z wkurzaniem ludzi ze styczniowej Polski takimi obrazkami 
Oman - to kawał egzotyki się zapowiada!

[worek_foliowy]

Niedziela wieczur i humor popsuty

[DiDżej]

A czy na kulinarnej coś zaserwujecie z tego wyjazdu? 

[RS]

Niedziela wieczur i humor popsuty

@worek, oczy mię bolom.
Jak już wieczur, to przynajmniej napisz chumor 

... wylądowaliśmy w Muskacie...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Muskata

A poważniej - zazdroszczę egzotycznej przygody i czekam na soczyste foty. Dobrego.

[WujTom]

Takim to dobrze.

Podzielcie się fotką co jakiś czas.

[R_och]

Mongar w końcu pięknie wpisuje się w krajobraz. Dajcie znać od czasu do czasu co u Was. Również dobrego samego. 

[marg]

Super przygód, cudnych krajobrazów, przyjaznych bezdroży, serdecznych ludzi i mnóstwa pozytywnych emocji!
I podzielcie się choć częścią z nich od czasu do czasu

[łatośłętka]

Styczeń ledwo się zaczął, forumowy jet set (https://pl.wiktionary.org/wiki/jet_set) już nie wytrzymał, już epatuje, już uczciwym ludziom krew na cały rok z góry popsuć musi.

[łatośłętka]

Mam kumpla, co tam silnie rowerował. B. chwalił.

[Iwo]

ما شاء الله

Kanikuła z Ibadytami

byłem już spieczony jak prosię

Haram!

[marg]

ما شاء الله

Kanikuła z Ibadytami

Po treningu w Iranie, teraz to luzik

[magfa]

Najbardziej to zazdroszczę tych gołych kostek Marysi na nocnym zdjęciu... ech

[wojtek]

Pogodę mamy raczej taką:


Drugi warmshower na też nie wyszedł, ale nie narzekamy, wieczorem z ciemności wynurzył się jegomość, który opowiedział o drogach w okolicy, zpraszał do domu albo na raczo, ale dał się przekonać, że niczego nie potrzebujemy

Dojechaliśmy do Al Rustaq, Marysia robi zakupy, a ja troluję dalej.
Widok poranny


Drugi widziany luzem


Przed bazarem


I w forcie


W sklepie obsługiwał ziomek z Mustang

[lempi]

Napisałbyś czym tam dolecieliście? I jaki koszt? Jak z rowerami?
Szukam jakiejś opcji na luty/marzec i może akurat Oman