Zwrotnikowe ferie zimowe

[Wilk]

Tacy to pożyją 
To jest wielka zaleta zimowych wyjazdów w tropiki, parę godzin samolotem i mamy pełnię lata, opuszczając naszą beznadzieję.

[worek_foliowy]

Jedna z atrakcji Omanu, którą chętnie bym odwiedził.
https://en.wikipedia.org/wiki/Madha

@worek, oczy mię bolom.
Jak już wieczur, to przynajmniej napisz chumor 

Nic nie poradzę, tak miało być.

[wojtek]

Dziś nastroje od "Pieprzymy takie wczasy" (po kilkuset metrach pchania w pyle na stromiznę, na której podjazd na Karkonoską całuje się z wdzięcznością),po euforię po tym, jak pan z dwoma żonami zapakował nas pickupa. Teraz już z górki


Tutaj byliśmy pogodzeni z jazdą na około krajówkami


A tu już z górki

[łatośłętka]

Farciarz ten pan. Go pozdrów.

[wojtek]

Nie da rady, ale możemy uznać, że jedna z pamiątek poznańskich jest od Ciebie.

Odnośnie przelotu - Turkish Airlines, 1900 od osoby + opłata za rower. Pegasus z Pragi - około 1000 złotych. Wiza 20 riali, ważna 30 od momentu wydania, wydają w przeciągu doby od złożenia aplikacji (czyli co nagle, po diable).

[łatośłętka]

(Byle nie sadzeniak pyry.)

[wojtek]

Nizwa Far-Well. Taka tablica była na końcu miasta
Pyry to ja za bardzo szanuję, żdby lekką ręką szejkowi...
Z bazaru:








Właściciel tego pojazdu nie został wypatrzony w tłumie europejskich turystów.
Pozdrawiamy ze siesty

[Iwo]

Bazar pod uśmiechniętym Sułtanem

Fajne te arabskie matrioszki

[Wilk]

Bazar pod uśmiechniętym Sułtanem

Jeden z ostatnich władców absolutnych na świecie 

Jednocześnie feldmarszałek Królewskiej Armii Omanu, admirał Królewskiej Marynarki Wojennej Omanu oraz marszałek Królewskich Sił Powietrznych Omanu. Do tego minister spraw zagranicznych, minister obrony i prezes Centralnego Banku w jednej osobie, mianuje także wszystkich sędziów, ma prawo łaski i zmiany każdego wyroku. A dzień jego urodzin jest świętem narodowym Omanu 

[wojtek]

Patrząc na wiek i klasę samochodów, na stan infrastruktury drogowej, na ilość nowobudowanych domów, pod jego rządami żyje im się dość dobrze, może słusznie się martwią o godnego następcę.
Ogólnie trzeba przyznać, że robota idzie z gazem, a gastarbeiterzy mają co robić.

Poza obserwacjami robót budowlanych, co teraz utrudniają nam okoliczności przyrody, piknikujemy inspirowani prozą radziecką


Wczorajsze robienie miłej atmosfery

[średni]

Co Ty tam z tej czarki Aladyna strugasz

[wojtek]

To Marysia Jasimnę
Wtargaliśmy się do Wadi Bani Khalid, niedługo będziemy zmuszeni się stąd ewakuować tą samą drogą wpychając się ponad 200 metrów na krótkim dystansie. Póki co - nie było warto, ale nie dotarliśmy jeszcze do sadzawek. Wczoraj byliśmy na diunach koło Al Wasil, egzotykę miejsca psusją śmieci i wszechobecne słupy linii energetycznych, na dalszą penetrację piach był sypki, rowery zapadały się zbyt chętnie. Fort w Al Wasil najmniej wymuskany i najciekawszy do tej pory. Przy okazji zakupów pogadałem chwilę z Hindusem zatrudnionym w markecie. Zarabia 150 riali, tęskni za rodziną, zostanie jeszcze rok.

[Ma_rysia]

Przepchaliśmy się i w drugą stronę, było ciężko, ale chilloucik nad i w  wodzie  wynagrodził trudy z nawiązką

[wojtek]

Wczoraj, podając szereg danych osobowych, w tym numery telefonów nadawcy i odbiorców, wysłaliśmy kartki pocztowe. Na poczcue klima działała, kierownik częstował wodą, na zeenątrz był już nieprzyjemny upał. Chcieliśmy dojechać do Sur, ale się nie udało, spaliśmy w sympatycznym korycie rzecznym, do Sur dojechaliśmy rano, teraz plażujemy w Qalhat.

[magfa]

Mam nadzieję, że żadne niespodziewane deszcze w tamtym rejonie nie grożą (tak a propos sympatycznego koryta rzecznego) Ja chyba jednak mam lekką na tym tle paranoję...

Podziwiam waszą samodyscyplinę - ruszyć się z tego chillouciku wymagało sił charakteru, z punktu widzenia Poznania 30 stycznia, nieludzkich