W dużym uproszczeniu: dzięki temu mają do dyspozycji - glikogen na pierwszą część wysiłku oraz tłuszcz (+ organizm przyzwyczajony do zasilania tłuszczem) na dalszą, kiedy już nie ma glikogenu. Nie muszą się podczas wysiłku zasilać węglowodanami, co ma niemal same wady, w stosunku do zasilania tłuszczem.
During the course it is important to appropriately judge the variable needs depending on climate, temperature, weather, and one’s own condition (heat = more fluid, preferably a sports drink; cold/weakness = more energy, f.e. gels; gastrointestinal problems = small bites of solid food such as oat bars, white bread, bouillon, no pure water). There are always several options of course, but for events lasting 3-5 h to the max you are usually better off with gels. But when performing for more than 5-6 h it seems preferable to at least take some solid energy as well, since our intestines need some solid stuff on the longer term in order to properly function (transporting movements). This may be just half a bar or banana, but at least some bites and not just liquid gels and drinks. Even more if you are obliged to carry all your food and drink, it will be probably be necessary to rely on some solid food and/or fluid buying at gas stations or whatever is close by. As an alternative, we provide athletes with our Ultra Pro portion pouch, which you could call a “liquid solid food”. It is an instant powder preparation with water, containing protein and a sustainable carb blend. Of course this is also a strategic decision if rather carrying a lot of weight or taking the time loss of buying food/drinks. This decision I cannot take, everybody has to check carefully each single day and make his strategy. It depends also on race rules, of course.For multi-day events it is most important to keep a certain flexibility. From our experience we can say that even the most popular drinks and nutrition are not liked anymore after a certain period of time. When using carbohydrate rich nutrition at multi-day events you usually feel the demand for salt, protein and fat. This happens in a stadium when the body has shut down the intensity (because of exhaustion) and therefore can tolerate such nutrition fairly well. This is the reason why fatty sports nutrition does not really make sense: at this state the body can tolerate most normal foods very well. Such type of food makes sense at very low intensities, because it is energy-dense. For example also expedition food in the desert or in the cold, where food supply is lacking and has to be carried, f.e. fat-rich Salami or peanut butter makes sense. It is always an individual calculation and compromise of weight to be carried, energy needs and prospected exercise intensity. But as mentioned – keep the flexibility and also rely on your cravings (with some common sense😉 and what you feel your body is asking for!
Akurat cytat Pabla, który przytoczyłeś i który kwestionujesz opisuje scenariusz często stosowany przez zawodników.
Nie muszą się podczas wysiłku zasilać węglowodanami, co ma niemal same wady, w stosunku do zasilania tłuszczem.
For multi-day events it is most important to keep a certain flexibility. From our experience we can say that even the most popular drinks and nutrition are not liked anymore after a certain period of time.
Takie gadanie. Najmocniejszy na świecie zawodnik w ultra, do którego nikt się od lat nie zbliża jeździ na węglowodanach
Problem jest innego rodzaju. Zainteresowanie dietą tłuszczową wynikło z problemów zdrowotnych zawodników będących na diecie wysokowęglowodanowej.Po prostu u młodych, wysportowanych zawodników ze zredukowaną do minimum tkanką tłuszczową, szczególnie z dziedziny sportów długodystansowych, diagnozowano cukrzycę drugiego typu. Pewnie spore znaczenie mają indywidualne predyspozycje i fakt jak sobie organizm radzi z tak wysoka podażą cukrów. Problem był na tyle poważny, że zaczęto się zastanawiać. Szczególnie ciekawe są relacje osób z wykształceniem medycznym, którzy sami uprawiali sport i stanęli przed tego typu problemem.
Pamiętam swój pierwszy BBT, jak to na pierwszych 300km całkowicie mi się przewartościował sposób jeżdżenia długich dystansów.
Może jako ciekawostkę na temat żywienia na ultra przytoczę część emaila jaki dostałem kiedyś z firmy produkującej odżywki dla sportowców. Była to odpowiedź na moje zapytanie dotyczące ich produktów i możliwości stosowania ich na ultra.CytujDuring the course it is important to appropriately judge the variable needs depending on climate, temperature, weather, and one’s own condition (heat = more fluid, preferably a sports drink; cold/weakness = more energy, f.e. gels; gastrointestinal problems = small bites of solid food such as oat bars, white bread, bouillon, no pure water).
During the course it is important to appropriately judge the variable needs depending on climate, temperature, weather, and one’s own condition (heat = more fluid, preferably a sports drink; cold/weakness = more energy, f.e. gels; gastrointestinal problems = small bites of solid food such as oat bars, white bread, bouillon, no pure water).
Wilk? Czyli jak to przewartościował? Na co wpadłeś?
Czasem robię sobie posty po 24, 36, 48 godzin i dłużej.