Autor Wątek: Drogi widokowe środkowej Norwegii, ok. 3 tygodnie, lipiec 2019 r.  (Przeczytany 1773 razy)

Offline Mężczyzna jerrvix

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2009
Hej hej
planuję swoją szóstą wyprawę po Norwegii i szukam towarzystwa.

Trasa: Alesund-Bergen
https://www.google.pl/maps/@61.4486613,5.8119024,7z/data=!3m1!4b1!4m2!6m1!1s1pPhgbw0KzoXG7sa4_RoaOg_PwCLmi2G1?hl=pl

https://drive.google.com/open?id=1pPhgbw0KzoXG7sa4_RoaOg_PwCLmi2G1&usp=sharing

Trasa prowadzi przez 8 dróg widokowych środkowej Norwegii (https://www.nasjonaleturistveger.no/en/routes) i to jest jej główny cel. Jest mocno górzysta, ma kilka podjazdów z poziomu morza na ponad 1000 m. Poza Rallarvegen większość dróg to asfalty.

Dodatkowe atrakcje:
  • Rallarvegen (w razie kiepskiej pogody czy dużego śniegu alternatywą jest droga 50)
  • promy po 2 najwęższych fjordach: Geirangerfjord i Naeroyfjord
  • Flamsbana - kolej widokowa Flam-Myrdal (jeżeli będą bilety)
  • wodospady
  • zwiedzanie Bergen
  • przy dobrej pogodzie można pokusić się o przejście popularnymi szlakami pieszymi: Romsdalseggen i Bessegen oraz pojechać do lodowca Briksdal

Przybliżony termin: 28.06-21.07 (wstępnie: loty liniami Norwegian z przesiadką w Oslo)
Planowane dystanse dzienne: 70-120 km
Długość trasy: 1500-1600 km
Noclegi: pod namiotem na dziko + 2-3 kempingi (ładowanie baterii, pranie, podniesienie morale)
Wyżywienie: gotowanie we własnym zakresie (u mnie liofilizaty + gotowe dania z marketów)
Budżet: 3-4 tys. zł
Priorytety: widoki, zdjęcia
Podejście do deszczu: mały i średni deszcz - raczej jadę, ulewa - raczej przeczekuję
O mnie: M50, W-wa, z sakwami jeżdżę od 2005 r., na wyprawach jeżdżę wolno (średnie dzienne 13-19 km/h), nie mam parcia na szybkość ani na kilometry (choć dzienne minimum 80-90 km staram się przejeżdżać), raczej trzymam się planu.

Szukam/zapraszam max. 2 osoby, chętnie o zbliżonych priorytetach i osiągach rowerowych :-)

Jarek


Edit: udostępniłem mapę i wstawiłem dodatkowy link, mam nadzieję, że teraz będzie się wyświetlać :-)
« Ostatnia zmiana: 4 Lut 2019, 19:00 jerrvix »

Offline Mężczyzna mikloszkuc

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Psary
  • Na forum od: 16.08.2016
Bardzo ładnie to zaplanowałeś. Marzą mi się takie wakacje ale żona kręci głową. Czy ten budżet do 4k uwzględnia przeloty i kiedy masz zamiar rezerwować loty?

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Śliczna trasa.

Mała uwaga, mogę? :) Po drugiej stronie Jølstravatnet biegnie dużo przyjemniejsza droga niż [5].





Szy.
« Ostatnia zmiana: 6 Lut 2019, 17:59 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna jerrvix

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2009
@mikloszkuc
Tak, budżet uwzględnia przeloty - aktualnie bilety z opłatami za bagaż rejestrowany i rower kosztują ok. 1,5-1,6 tys. zł.
Warszawa-Alesund: https://bit.ly/2HY6D56
Bergen- Warszawa: https://bit.ly/2Bp0Y2g

Bilety chciałbym rezerwować pod koniec lutego lub w marcu. Ceny co jakiś czas się zmieniają, więc na razie można polować na jakieś obniżki. Ale później im bliżej wylotu, tym raczej będą rosły.

Budżet pewnie można ściąć do 3 tys. zł oszczędzając na jedzeniu i rezygnując z płatnych atrakcji.
A jakie obiekcje ma żona? Może mogę jakoś pomóc? :-)

@szy
Dzięki za poradę, skorzystam. Choć na razie nie mogę zmienić tego na mapie, bo trasa się zablokowała. Zdjęcia się nie ładują.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
@szy
Zdjęcia się nie ładują.

O, dziwne. U mnie śmigają. W każdym razie droga wygląda tak:



W innym wątku norweskim w tym dziale kilka dni temu wrzucałem linka do posta z namiarami na noclegi - jeden był na Twojej trasie w tej okolicy. Może też Ci się przyda.

A jeszcze przy okazji, gdybyś nie chciał się przesiadać z rowerem w Oslo, to możesz to zrobić w Gdańsku-Wrzeszczu ;). Przesiadając się z pendolino z Warszawy na PKM na lotnisko w Rębiechowie (Wizzair do Ålesund) nie musisz nawet zmieniać peronu. Łączny koszt byłby mniejszy, a i rower uniknąłby jednego załadunku do samolotu.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna jerrvix

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2009
Nie wiedziałem o tym połączeniu, dzięki za info. Czyli do rozważenia jest również lot Gdańsk-Alesund, np. 30 czerwca:
https://wizzair.com/#/booking/select-flight/GDN/AES/2019-06-30/null/1/0/0/0/null

Możliwy jest również bezpośredni powrót Wizzairem Bergen-Warszawa 22 lipca:
https://wizzair.com/#/booking/select-flight/BGO/WAW/2019-07-22/null/1/0/0/0/null


Obejrzałem zdjęcia z Waszej wyprawy do Norwegii - fajne, choć trochę zbyt płaska trasa ;-)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Ceny co jakiś czas się zmieniają, więc na razie można polować na jakieś obniżki.
Kilka tygodni temu w Wizzair była promocja 20% na wszystkie loty. Trochę się wkurzyłem bo kilka dni wcześniej właśnie kupiłem bilety Na Islandię. Warto śledzić wszystkie linie, które latają na te lotniska z PL. Różnice cenowe w różnych terminach masz tez pomiędzy portami lotniczymi w Polsce.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Promocje w wizzie nie oznaczają koniecznie obniżki cen - raz zauważyliśmy, że ceny w dniu promocji były wyższe niż przed, tuż przed promocją musieli je podnieść.

Offline tater

  • Wiadomości: 156
  • Miasto: Jura Krakowsko - Częstochowska
  • Na forum od: 13.09.2009
Trochę się wkurzyłem bo kilka dni wcześniej właśnie kupiłem bilety Na Islandię.
Islandia to wymagający kraj, uczy pokory względem natury. Aby poczuć klimat i trochę zobaczyć trzeba przeznaczyć minimum miesiąc na rowerowanie po tej wulkanicznej wyspie. :) 
Marek

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Się zgadza.
#WizzAir - Ciekawe, że jakieś urzędy ochrony konsumenta się za takie praktyki nie wezmą.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Joka

  • wielokolorowy długopis...
  • Wiadomości: 17
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.01.2017
Witaj Jarku,
po raz kolejny dajesz mi do myślenia...  :icon_idea: są jeszcze wolne miejsca? Temat muszę jeszcze przedyskutować w domu. Odezwę się na priv po powrocie tj. w marcu.
A na tą chwilę:
Честитки од Македонија

Offline Mężczyzna jerrvix

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2009
Cześć Tomku,
wolne miejsca cały czas są 2 :-) Tylko jakby co będzie tam ze 2-3 więcej przewyższeń niż na Nordkappie czy w Hiszpanii.

Bilety będę chciał kupić w marcu. Jak będziesz coś wiedział, daj znać.

Честитки :-)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Świetny pomysł - życzę pięknej pogody (żeby można był docenić te NIEZIEMSKIE widoki) i świetnej zabawy!
Jedna uwaga odnośnie do budżetu: licząc bez Flamsbany masz raczej luźny budżet i nawet możesz raczej sporo częściej sypiać na kempingach (nie są droższe niż gdzie indziej w Europie, może nawet ciut tańsze: ok 10 EUR za jedną osobą bądź 17 EUR za dwie w jednym namiocie i jest ich całkiem sporo), ale z Flamsbaną może być nazbyt napięty. Ona kosztuje (jeśli dobrze pamiętam) 1700 koron od osoby (!!). Jakaś totalna masakra. Z kolei bez Flamsbany raczej czeka Cię pchanie pod górę z Flam, bo tam jest do 20% po szutrze, ciężko to z bagażem ugryźć.

No i zastanawiam się, czemu masz zaznaczoną pętlę z Flam do Gudvangen i z powrotem. W jedną stronę to bardzo drogi prom (bodaj 460 NOK od osoby), a w drugą długi tunel z zakazem, gdzie trzeba łapać stopa lub wsiąść w autobus (rower z reguły zabierają bez problemu, koszt to ok 120 NOK od osoby). Kwestia brzmi: po co? Chyba że chodzi o obejrzenie fiordu z promu i powrót tańszym i szybszym autobusem, podczas gdy rowery czekają sobie we Flam. Można, ale moim zdaniem nadal szkoda kasy - mnóstwo innych fiordów masz po drodze :)

PS. Punkt widokowy Stegastein - tyłekurwisty! Ale nie pomiń czasem Dalsnibby - jest nieco w bok od Twojej trasy i trzeba te 350 metrów podjechać wąską drogą z mnóstwem autobusów (auta płacą, rowery nie), ale widoki są najlepsze, jakie kiedykolwiek widziałem. Lepsze niż Trollstigen i wybrzeże Amalfi razem wzięte! :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna jerrvix

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2009
Obecnie jest nas dwóch i mamy już kupione bilety:

Warszawa-Oslo-Molde (mała zmiana początku trasy): 28 czerwca, 9.20-16.00
http://tinyurl.com/yyvkhm7f

Bergen-Oslo-Warszawa: 21 lipca, 15.00-18.45
http://tinyurl.com/y47ngsob

Jeżeli jeszcze ktoś chciałby dołączyć (1 osoba), zapraszam.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum