Tam najbardziej kłuje mnie niewielki stopień zalesienia, niewielki obszary leśne, głównie pojedyncze drzewa, rzadkie, skromne zagajniki.
A dla porównania:
Rower szosowy chyba masz na myśli. To samo dotyczy Wielkopolski.
Żuławy przejechaliście, ale czy się do tego przyłożyliście?
od mostu w Kiezmarku, przez Leszkowy i dalej DW227 do Pruszcza.
Podobnie - która równina bardziej zniszczyła psychikę i ma mniej/więcej smaczków. Itp.
Jeśli monotonia krajobrazu stanowi problem, mogę nie wrzucać wycieczek z przewagą asfaltu w klasycznym nizinnym krajobrazie.
Cytat: RDK w 12 Lut 2019, 14:57 Podobnie - która równina bardziej zniszczyła psychikę i ma mniej/więcej smaczków. Itp. Niewątpliwie w porównaniu z taką Wołoszczyzną w lipcu Mazowsze to jest raj.