To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Misie jak misie, ale popatrzyłem sobie w szczegółach na wykres wysokości i niektóre fragmenty trasy zapowiadają się bardzo obiecująco. Końcówkę chyba zapamiętamy dobrze :-)
Na tej zieleninie to nie wróżę za dużych sukcesów na maratonie