Wywalilam się na zjeździe przy sporej prędkości na kamienie. Zaliczyłam ostrego szlifa. Poleciałam przez kierownice. Ręka wyglądała tak nieciekawie że postanowiłam pojechać do szpitala. Rowery zostały u gospodarzy. Nie wzięłam trackera żeby nie denerwować mamy Żubr został ze mną.
Gosia wieczorem nas doszła i poszła spać w krzaki
Gosia jedzie? Czy stoi?
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Olo, gratuluję. Już 5 lat temu dostrzegłem Twój potencjał ... I doczekałem się.
Dzięki za gratulacje. Fajnie zasmakować takiej jazdy, gdy walczy się o pozycję. Uczciwie trzeba przyznać, że ścigało się tylko dwóch zawodników, więc srebro pewne o ile się w nocy jechało ;-)
/.../ tegoroczna edycja PGR przyjmuje formułę pilota imprezy. Nastawiamy się więc na jej bardziej towarzyski i promocyjny charakter, bez akcentowania strony sportowej. Pojedziemy w limicie czasu, ale bez klasyfikacji. Będzie ostre łojenie po górach, ale bez pudła i ścigania.