Autor Wątek: Jaki licznik/GPS z możliwością podłączenia czujników pulsu, mocy, kadencji?  (Przeczytany 5586 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zgadzam się z jedną uwagą. Duży ekran jest potrzebny jak go używasz do konfiguracji i nawigacji. W  Elemnt ekran ma funkcję tylko informacyjną i mały spoko wystarcza, wszystkie operacje typu konfiguracja, przygotowanie trasy i tak robisz na smartfonie.

Ale na Elemnt też widzisz jeden rządek więcej pól danych na ekraniku niż na Bolcie - a to już ważny parametr dla części osób używających tego sportowo. Tym bardziej w Wahoo, gdzie przewijanie ekraników nie jest mocną stroną tego urządzenia, bo można to robić tylko w jedną stronę, więc by wrócić w to samo miejsce trzeba kliknąć kilka razy. Ja np. bardzo lubię mieć na głównym ekraniku skonfigurowane dużo funkcji, tak żebym nie musiał tego ekranu zmieniać za często. To też minus 1030, że maks jest 10 pól, tyle samo co w sporo mniejszym Edge 800, 12 spokojnie by tam weszło.

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
To prawda. Nie pamiętam jak na innych ekranach, na ekranie mapy ta różnica wynosi 2 pola, odpowiednio 4 i 6 pól danych. A mówiąc o Elemnt kloc, miałem na myśli nie tylko wagę ale też ogólne wrażenie po wzięciu do ręki. Bolt to taki licznik na bogato :)

Przy okazji, jak podzielimy duży ślad na kilka, to można wszystkie załadować do urządzenia i w czasie jazdy łatwo przełączać przyciskami przy aktywnym ekranie mapy bez konieczności wyciągania smartfona.

Podsumowując, Garmin i Wahoo prezentują trochę inne filozofie korzystania. Ja się zdecydowałem na Wahoo z dwóch głównych powodów: stabilność działania (i się nie zawiodłem) i brak konieczności instalowania softu na PC i podłączania kabelkiem - wszystko (z wyjątkiem ładowania śladu mrdp   :-[) można zrobić smartfonem i przeglądarką korzystając z serwisów do planowania i aplikacji na smartfonie.
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Przy okazji, jak podzielimy duży ślad na kilka, to można wszystkie załadować do urządzenia i w czasie jazdy łatwo przełączać przyciskami przy aktywnym ekranie mapy bez konieczności wyciągania smartfona.
A czy w sytuacji załadowania takiego śladu w kawałkach zachowana jest ciągłość nagrywania trasy ? Czy też może trasa również nagrana będzie w kawałkach ?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Podsumowując, Garmin i Wahoo prezentują trochę inne filozofie korzystania. Ja się zdecydowałem na Wahoo z dwóch głównych powodów: stabilność działania (i się nie zawiodłem) i brak konieczności instalowania softu na PC i podłączania kabelkiem - wszystko (z wyjątkiem ładowania śladu mrdp   :-[) można zrobić smartfonem i przeglądarką korzystając z serwisów do planowania i aplikacji na smartfonie.

Nowsze Garminy działają w tym zakresie tak samo. Nie musisz używać w ogóle komputera, zrzucasz pliki na Connecta czy Stravę bezprzewodowo, albo przez połączenie z telefonem, albo przez wi-fi, tak samo możesz i wgrać ślad na urządzenie. A są wygodniejsze, bo konfigurację masz bezpośrednio na urządzeniu i w razie jakichś zmian nie potrzebujesz komórki do ich przeprowadzenia.

A czy w sytuacji załadowania takiego śladu w kawałkach zachowana jest ciągłość nagrywania trasy ? Czy też może trasa również nagrana będzie w kawałkach ?

Oczywiście, że jest ciągłość; rejestracja śladu, a ślady do nawigacji - to są dwie oddzielne i niezależne od siebie sprawy, rejestracja odbywa się cały czas, a jakiego śladu używasz do nawigacji nie ma na to wpływu, w Garminach jest tak samo.

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Emes, ja swojego edge 1000 używam już 4 rok. W tej chwili dostępny jest edge 1030. edge 1000 już niedostępny w Garminie. Przed nim używałem edge 705 przez 6 lat i żadnych problemów, stara technologia, ale działa do dzisiaj. Na żaden inny bym się nie zamienił. Garmin respektuje gwarancję i uszkodzone nie z twojej winy wymienia na nowe, a to jest ważna informacja. Na maratony 500+ używam do niego power banka. Na dłuższe ponad dobę jeżdżę z dynamem. Przy ładowaniu w czasie jazdy przez 3 s pokazuje komunikat o ładowaniu, bądź nie i wtedy jest nieaktywny. Komunikat jest pokazany na cienkim pasku w górze ekranu. W mieście gdy prędkość spada i dynamo często nie ładuje wyłączam zasilanie i jest ok. Korzystam z ładowarki z wyłącznikiem i jest to bardzo łatwe. Edge posiada wszystkie funkcje rowerowe i nawigacyjne jakie potrzebujesz. Jak jest jakiś problem z obsługą edge, to ja Wilk pisze (w jakimś wątku) problem jest w właścicielu, a nie urządzeniu. Jest drogi, ale najlepszy. Jeżeli chodzi o baterię wewnętrzną, to przy nieużywaniu mapy trzyma przyzwoicie, chociaż 1030 jest pod tym względem jeszcze lepszy. Na Wiśle dawali nam w prezencie power bank na paluszki więc przewaga gps na paluszki, to jakaś bajka. Mapy wgrywasz jakie chcesz. Miernika mocy nie posiadam, bo to też drogi interes więc w tej materii nie pomogę. Ślad ładujesz do 10000 wtedy nic nie skraca po swojemu. Trasa jest zapisywana do puki go nie wyłączysz.
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline Mężczyzna tubito

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 09.04.2017
Większość twoich wymagań spełni tylko Edge 1030 i to z dodatkową baterią. Podobno bardzo fajny sprzęt i jeżeli tylko kogoś na niego stać to pewno najlepszy wybór.

Ja na twoim miejscu rozważyłbym Garmina 520 Plus. Mały, zgrabny, z nawigacją (turn-by-turn), z mapami, z wysokościomierzem barometrycznym. Będzie działał z czujnikami (niestety tylko po ANT+ bo Garmin 520 Plus nie obsługuje bluetooth smart). Na krótszych trasach Garmin 520 Plus zupełnie Ci wystarczy, na nieco dłuższych też da radę, bo bez problemu da się go ładować podczas jazdy z power banku.

Co do dystansów ultra, to mam kiepskie doświadczenie z nieco starszym Garminem 520. Co prawda bez problemu zarejestrował trasę ponad 300km, ale nawigacja przestała działać bez żadnego powodu. Musiałem jechać tylko po śladzie na mapie. Myślę, że tego typu urządzenia nie są projektowane pod kątem dystansów ultra (możliwe, że Edge 1030 jest tu wyjątkiem).

Skoro już masz eTrexa to na ultramaratonach możesz nim nawigować a Garminem tylko rejestrować trasę. W ten sposób oszczędzisz sobie konieczności ładowania Garmina podczas jazdy. Podładujesz go sobie podczas dłuższych przerw na jedzenie lub odpoczynek. Osobiście mam zawsze obawy do ładowania Garmina podczas jazdy ze względu na możliwość uszkodzenia portu USB, zwłaszcza na gorszych asfaltach lub podczas deszczu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Na Wiśle dawali nam w prezencie power bank na paluszki więc przewaga gps na paluszki, to jakaś bajka.
To nie tak do końca wygląda. Takie GPS by ładować musisz używać kabla - i jest zawsze pewne niewielkie ryzyko, że taki system zawiedzie, szczególnie na deszczu, da się też uszkodzić gniazdo USB i mogą być problemy (nowsze GPS na szczęście mają trwalsze microUSB, nie mini, które było podatniejsze na takie awarie). Było to widać na MRDP podczas ulew drugiego dnia, paru osobom padły takie urządzenia, Twój też jak pamiętam szwankował, choć wrócił do życia. Michał Więcki jechał wtedy z Wahoo i ono zniosło ten deszcz bez awarii. Natomiast przy GPS na baterie nie ma tego problemu, zakładasz nowe baterie i tyle, sprawność urządzenia nie zależy od gniazda USB i nie trzeba tego gniazda na wilgoć wystawiać. I dlatego na wymagające, wielodniowe wyścigi ludzie często biorą Garminy na paluszki jako backup, bo są bardziej niezawodne. Edge 1030 daje możliwość bezpiecznego ładowania na deszczu, bo jest do niego specjalny powerbank, który nie wymaga kabla, podpina się go od dołu, ale pieruńsko drogi, kosztuje to 500zł, a pozwala na jedno ładowanie; normalnie powerbanka tej pojemności to się za 30zł kupi. A ładowanie GPS z wewnętrzną baterią z powerbanka na AA - jest strasznie niewydajne, straty są ogromne, z 4 baterii AA to byłem w stanie na Edge 800 zrobić 200-300km. Ale coś za coś - urządzenie z wewnętrzną baterią jest sporo bardziej kompaktowe, mocowanie o wiele wygodniejsze.



Różnicą pomiędzy Wahoo a Garminami - jest też brak routingu, w Wahoo masz tylko jazdę po śladzie, choć da się ten ślad tak skonwertować by była nawigacja turn by turn, choć nie każdy tego potrzebuje, i też ciągnie to trochę prądu. Ale Emes jak pisał nawigacyjnych funkcji nie potrzebuje, więc Wahoo warto rozważyć, bo poziom niezawodności bardzo wysoki. Też pytanie co komu bardziej pasuje wzrokowo - Wahoo ma monochromatyczny ekran, a to nie każdemu odpowiada.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Proszę o odp.:

W tym 52o plus można zadać miejscowość lub adres (funkcja "jedź do")? Jeśli, czy wiedzie ulicami/drogach, czy jedynie wskazuje kierunek?

Chodzi mi o to, czy z tą 520stką plus wyłącznie już wyjeżdżam z wgraną trasą, czy mogę jechać dokąd bądź/z trasy odbić, następnie na tę wrócić/lokalizację czegoś z urządzenia namierzyć?

Czy czujniki tętna innych producentów* (suunto) są kompatybilne?

*Jeśli tak, bym kupił nie "combo" + osobno czujnik kadencji; bez odp. czujnika odległości lub prędkości dystans/prędkość maszyna chyba tam jakoś (satelity) mierzy, - bym wydał mniej. (Chyba, że tak nie jest - zupełnie nic nie wiem).

Przepraszam za infantylność pytań.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
W tym 52o plus można zadać miejscowość lub adres (funkcja "jedź do")? Jeśli, czy wiedzie ulicami/drogach, czy jedynie wskazuje kierunek?

Chodzi mi o to, czy z tą 520stką plus wyłącznie już wyjeżdżam z wgraną trasą, czy mogę jechać dokąd bądź/z trasy odbić, następnie na tę wrócić/lokalizację czegoś z urządzenia namierzyć?
Tak, ten model ma normalny routing i bazę punktów POI, to jest jego przewaga nad Wahoo, które wymaga do takich operacji zabaw z komórką.
Czy czujniki tętna innych producentów* (suunto) są kompatybilne?

Jeśli czujnik jest na ANT - to tak.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna tubito

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 09.04.2017
W 520 Plus niestety nie da się wpisać adresu (to potrafi 820 i 1030). POI też nie ma chyba że zainstalujesz do tego aplikację connect iq.
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2019, 13:44 tubito »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
W 520 Plus niestety nie da się wpisać adresu (to potrafi 820 i 1030). POI też nie ma chyba że zainstalujesz do tego aplikację connect iq.

Racja, pomyliłem się; jak teraz doczytałem to ten model ma routing i waypointy, ale nie ma bazy POI. Czyli brak pełnej nawigacji, lepiej niż Wahoo (w którym można tylko oddalać i przybliżać mapę i brak waypointów i routingu); ale gorzej niż 1030 czy 820 bo nie ma bazy punktów do wyszukiwania, czy też możliwości wpisania adresów. Ale można wgrać interesujące nas waypointy i je wybrać, a Garmin wytyczy sam do nich trasę. Ale gdy chcemy wyszukać coś nieznanego - to trzeba podobnie jak w Wahoo, najpierw zrobić trasę na komórce, później ją przerzucić; różnica jest taka, że może przerzucić sam waypoint, bez potrzeby dłubania trasy na komórce i urządzenie samo obliczy drogę.

Tak więc dla Ciebie Łatoś bardziej Edge 820, bo ten ma pełną nawigację, a cena bardzo zbliżona do 520 Plus. Tylko 820 jest dotykowy, nie guzikowy oraz wielu ludzi bardzo narzekało na problemy z jakością dotyku. Podobno nowsze firmware wyeliminowały sprawę, ale to tylko wieści z sieci, sam tego nie używałem.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
B. ważna info, b. dziękuję - już byłem zdecydowany na ten 52o plus.
No to teraz 82o lub, o ile garmin i 82o szybko podrasuje, na rynek wrzuci - 82o plus.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
no no no , Emesie ! rośniesz w siłę. Zresztą już na na mecie BBT było w tobie widać jakieś takie bardziej sportowe zacięcie i niewątpliwie dużą satysfakcję z uzyskanego czasu (czasu całkiem przyzwoitego, tym bardziej na tle twoich wcześniejszych wyników).

Co to samego pomiaru mocy to z doświadczenia powiem ci , że on najbardziej ci się przyda w zimie i na wiosnę, w okresie wzmożonych treningów. Na samych zawodach nie ma co go nawet używać, lepiej polegać na swoim doświadczeniu, wyczucie a przede wszystkim pulsie.

Moim zdaniem połączenie trenażera i pomiaru mocy to świetny trening, nie każdy jednak trawi trenażer. No ale skoro nastawiasz się na bardziej sportowe podejście to może się skusisz na ten sposób treningu.

Jeśli już zdecydowałeś się na zakup to nie zwlekaj z kupnem bo zima powoli się kończy ;)

Co do licznika: ja używam zabytkowy Edge 810 i jestem zadowolony. On chyba nie spełnia nawet połowy twoich wymagań, więc nawet nie będę ci go rekomendował ;) W tym roku jadę TCR i tam nawet nie zabiorę tego Edga. Jak powiedziałem wcześniej pomiar mocy na takim wyścigu jest niepotrzebny a obsługi mapy w Edgu nie lubię. Zabiorę sprawdzoną Dakota 20.

Jakbyś się jakimś cudem zdecydował na Sigma , to mam nowiutki ROX10 ( jeszcze z folią ochronna). Oddam ci go za parę groszy.

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
B. ważna info, b. dziękuję - już byłem zdecydowany na ten 52o plus.
No to teraz 82o lub, o ile garmin i 82o szybko podrasuje, na rynek wrzuci - 82o plus.
Jeśli będzie 820 plus to cena też pewnie będzie plus a wówczas może się okazać, że do 1030 już niedaleko ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum