Autor Wątek: Crosso - bikepacking  (Przeczytany 8704 razy)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Crosso - bikepacking
« 19 Lut 2019, 19:03 »
Może w tym Crosso 2 gości usiadło na tyłku 10 lat temu na miesiąc i nakleili tyle tych worów, że nadal  nie mogą sprzedać? Jak sprzedadzą, to przysiądą do torby na kierownicę :-)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Crosso - bikepacking
« 19 Lut 2019, 19:21 »
To nie jest tak. To co robią idzie na bieżąco, a w szczycie sezonu brakuje towaru.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Crosso - bikepacking
« 19 Lut 2019, 19:58 »
I dlatego przez pokolenie nie zmienili NIC! Dalej seria dry śmierdzi obrzydliwym plastikiem, aż mdli przy otwieraniu i to latami, nadal są te prymitywne oringi jako naciągi, nadal te śmieszne nalepki na bagażnik, odklejajace się po 1 dniu jazdy w upale, nadal przyklejone klejem na gorąco zabezpieczenia nitów w środku, które odpadają pierwszego dnia.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Crosso - bikepacking
« 19 Lut 2019, 20:04 »
No zostali w tyle..nie da się ukryć.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 11:41 »
Stając w obronie Crosso, metalowy hak nie pęknie jak plastik w Ortliebie. Najwyżej się wygnie to go kamieniem w drodze się dognie. Gumowe naciągacze/oringi na dole to jak pękną to w każdej wsi coś się znajdzie co tymczasowo lub na stałe je zastąpi. A jak plastikowy hak w Ortliebie pęknie to nic nie dobierzesz i pewnie trzeba zamawiać przez internet. Orlieb jest ładny, elegancki ale z dala od cywilizacji trochę ryzykowny.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 12:11 »
Jak miałem Trabanta, to woziłem skrzynkę z narzędziami i kilka części i na każdej wsi mogłem go sam naprawić. Teraz nie wożę żadnych narzędzi bo i tak w tych ładnych i eleganckich samochodach nic nie naprawię.
Tylko nie rozumiem dlaczego przestali produkować Trabanta?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 12:12 »
Dalej seria dry śmierdzi obrzydliwym plastikiem, aż mdli przy otwieraniu i to latami
przyklejone klejem na gorąco zabezpieczenia nitów w środku, które odpadają pierwszego dnia
7 lat używania Dry Big z tyłu i Dry Small z przodu. Nic nie śmierdzi i nie śmierdziało, zabezpieczenie nitów jedno mi odpadło jakieś pół roku temu, przez ten czas tylko raz wymieniłem O ringa.
Na pewno piszemy o tych samych sakwach? :)

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 13:57 »
Jak by te ich sakwy byłe takie paście to by ludzie ich nie kupowali :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 14:46 »
Są dobre ale prymitywne. Ponieważ są prymitywne, to są proste do bólu i niemal nie ma co się zepsuć. Stąd zawsze będziesz miał wiernych fanów jak i krytycznie nastawionych. W tej dyskusji jednak nie chodzi o to, czy sakwy Crosso są dobre, bo są, ale o to, ze od wielu lat nie widać niemal postępu w firmie. Jedyną modyfikacją to wprowadzenie licencjonowanego systemu click-system (bardzo drogiego sądząc po cenie tej serii) do tych samych sakw co wcześniej. Brak oferty do bikepackingu, brak torby na kierownicę a nawet braki w dostępności ich głównych serii.
Tak jak napisałem. porównując to do Sport-Arsenal to marnie to wypada.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 16:02 »
Tak jak napisałem. porównując to do Sport-Arsenal to marnie to wypada.

Tylko jak śledzę od dłuższego czasu temat toreb do bikepackingu, to było dość dużo narzekania na jakość toreb Sport Arsenal. Nie wiem więc, czy to byłby dobry wzorzec dla Crosso.

Offline Mężczyzna marszy

  • Wiadomości: 452
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 23.07.2013
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 22:40 »
Chciałbym uciąć spekulacje, że Crosso się nie rozwija, nie ma nowych produktów, nie dorobiło się torby na kierownicę. Torba jest, została zaprezentowana na Expo 5 lat temu, obecnie w fazie wdrażania do produkcji. Poczekajcie spokojnie, do 2025 najpóźniej powinna być dostępna.



Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Crosso - bikepacking
« 21 Lut 2019, 22:57 »
W tym tempie to w 2025 to będzie drugi prototyp, do testów zmęczeniowych.
Seryjna produkcja w drugiej połowie stulecia.

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 844
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Crosso - bikepacking
« 22 Lut 2019, 02:35 »
Stając w obronie Crosso, metalowy hak nie pęknie jak plastik w Ortliebie.

Co jakiś czas czytam takie herezje i oczom nie wierzę. Pierwsze Ortlieby kupiłem w 2001 roku. Sakwy były wielokrotnie zrywane z roweru, kiedyś znalazły się nawet pod autobusem. W tej chwili są poszarpane, porozrywane i połatane byle czym. A haki (tak, tak, te plastikowe, co to mają pękać) wciąż działają. Na system mocowania Ortlieba nie dam złego słowa powiedzieć. Niech się Crosso uczy. Ma spore zaległości.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Crosso - bikepacking
« 22 Lut 2019, 02:46 »
Na jednej dłuższej wyprawie spotkałem kilku sakwiarzy, którym popękały haki w ortliebach. Łatwo było zauważyć, bo mieli sakwy opięte ekspanderami :). Myślę że mogło się zdarzyć po prostu kilka wadliwych serii.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Crosso - bikepacking
« 22 Lut 2019, 07:04 »
Mi hak pękł po trzech dniach używania (w 2014 roku, tuż przed wyjazdem kupiłem sobie nóweczki back roller plus), później, przez ponad dwa tygodnie, przywiązywałem ortlieba sznurówką do bagażnika. Zapraszam do dyskusji o herezjach.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum