Autor Wątek: odpowiednie ciuchy na wyprawę rowerową do Mongolii w czerwcu  (Przeczytany 5294 razy)

michał gustaw

  • Gość
Witam wszystkich forumowiczów,
mam do Was wielką prośbę o pomoc. przeglądałem wiele Waszych postów odnośnie sprzętu na wyprawę, ich jakości, wagi itp. Odrobiłem więc pracę domową ale i tak nie uniknę zadania kilku pytań więc z góry dziękuję za podpowiedzi. Lecę 30 maja do Irkucka skąd będę rowerem udawał się do mongolii, po której będę się kręcił 7 tygodni.spanie w namiocie. Jestem miastuchem więc nie mam kompletnie żadnego sprzętu. muszę więc kupić wszystko zaczynając od śpiworu, kończąc na palniku na paliwo płynne, ciuchach. Nie znam się ani na biwakowaniu ani na rowerach (kondycja jednak jest. biegam 2 razy w tyg po 10 km plus raz w tyg pływam 2 km. wyjeżdzam za 2 miesiące lece i do tego czasu będę "rowerował" min trzy razy w tyg. Mam stary rower również wymagający sporego zainwestowania kapitału (dziś jadę do serwisu żeby rzucili na niego okiem. swoją drogą rower który dostałem ma ramę 19,5 a ja mam 188 cm. czy na upartego się nada. nie będzie za bardzo za mały?). Czytałem wasze posty o sprzętach na wyprawę ale gdybym chciał kupic wszystko i w najlepszej jakości to bym nigdy nie wyjechał bo bym zbankrutował:). Mam więc pytanie do Was odnośnie ciuchów (później pewnie pojawią się pytania odnośnie innych kwestii ale to z czasem:))
Gdzie kupić najtańsze ciuchy?czy naprawdę potrzebuje te wszystkie drogie ciuchy, po 300 pln za bluzę i 100 pln za koszulkę?dodam, że tam gdzie jadę w ciągu dnia temp będzie około 15 stopni a w nocy może spadać nawet do 0,5 stopnia C
myślałem o 2 koszulkach na długi rękaw i 2 krótkich (oddychające)
jednych spodniach z odbinanymi nogawkami (będą od razu krótkie)
jeden polar windstoper
cienka bluza oddychająca
kurtka cienka przeciwdeszczowa oddychająca
ręcznik szybkoschnący
1 para butów i 1 sandały
3 pary skarpet i gaci
nie jade tam podrywac dziewczyn więc nie muszę byc odstrojony każdego dnia w inne ciuchy. będę spał tam gdzie mnie zastanie noc więc stepowym kamieniom nie muszę się podobać:)z góry dzięki za pomoc. Za każdą radę będę bardzo wdzięczny. wiem, że trochę porywam się z motyką na słońce. mam tego świadomość ale i tak chcę to zrobić. mam mało czasu do wyjazdu więc każda konstruktywna uwaga będzie dla mnie bardzo cenna.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3430
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Jeśli masz w pobliżu gdzieś sklep Decathlon, to tam się przejdź - ostatnio na przykład kupiłem całkiem przyzwoitego polara za 11zł, często też wiele innych rzeczy można kupić w atrakcyjnych cenach i niezłej jakości.
Nie znam się na takowych wyprawach, nie wiem też, jak tam wygląda sprawa z pogodą itp. Radziłbym jednak wziąć więcej niż 1 parę spodni - jak Cię zleje deszcz to nie będziesz miał na zmianę ;)

Offline szyroki

  • Wiadomości: 122
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 04.03.2010
Odnośnie ramy, to ja jestem ponad 10cm niższy i jeżdżę na 19,5", ale po prostu pojeździj i jak Ci będzie wygodnie, to nie widzę powodu do obaw.
Trochę się kręciłem po odludziach i w różnych warunkach przyszło łazić, więc mogę polecić Ci wersję budżetową (płacenie niebotycznej kasy często nie ma sensu -- vide: Gore-Tex). Skocz do Decathlonu i zaopatrz się w dwa polarki Quechua (koło 43zł) oraz ich koszulki termoaktywne (jakieś 34zł, osobiście tutaj wolę ich markę fitness -- Domyos, ale to tylko względy estetyczne). Unikaj bawełny.
Znajdziesz tam też przyzwoite śpiwory, choć w tej cenie możesz szukać śpiworu Marmota w promocji, albo alpinusa z kolorowej kolekcji. Śpiwór o parametrach komfortu do zera stopni może być ciut zimny czasami, ale lepiej się trochę ubrać niż nosić ciężary. Nie zapomnij też o czapce na uszy. Nie dość, że może być zimno, to jeszcze taka czapka jest świetnym sposobem na docieplenie śpiwora. Jak masz osłoniętą głowę, to marzniesz o wiele wolniej.
Jeśli chodzi o majtki, to moim zdaniem powinieneś mieć co najmniej 5 par. Nie zawsze jest okazja wyprać, a higiena jest ważna nie tylko ze względów społecznych. I nie zapomnij o tym, żeby szwy były płaskie, albo w ogóle, podobnie w skarpetach. Odparzenia i otarcia to koszmar. Skarpety termoaktywne i buty, które z nimi współpracują -- suche stopy są również bardzo ważne (grzybica, komfort).
Jeśli chodzi o windstoppera i kurtkę przeciwdeszczową, to moim zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie softshell z membraną. Masz dwa w jednym --  jest przeciwdeszczowy, chroni przed wiatrem i oddycha. Pod spodem w razie zimna polar Quechua. Sam taki zestaw stosuję do -10 stopni i jest świetnie. Waga bagażu jest ważna, więc warto to ograniczyć.
Druga para spodni na pewno się przyda. Zamki w rozpinanych spodniach lubią się popsuć, spodnie możesz potargać przy byle wywrotce i będziesz chodził w gaciach.
Niektóre ręczniki szybkoschnące bardzo szybko się szmacą, możesz mieć jakiś maleńki w zapasie (szukaj w Decathlonie).

Więcej uwag dotyczących samej wyprawy i ekwipunku przesyłam na PW, bo tu mnie mogą moderatorzy zganić za niepotrzebne dygresje.

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
Najtaniej rzecz jasna na ciuchach. Znajomy ostatnio wynalazł bardzo tanio kutkę na gore 2,5 warstwy i to za jakieś 23 zł. ale do tego trzeba mieć zapał żeby przekopywać.

Szukaj dobrych promocji. W tym momencie jest już po największych przecenach, ale końcówki serii jeszcze się ostały i można znaleźć coś ciekawego.

Unikaj bielizny bawełnianej, poszukaj syntetyków - szybciej to schnie i łatwiej ogarnąć pranie na wyjeździe.

Z tego co wypisałeś to tak:
koszulki ok, skarpety i bokserki też tylko pamiętaj o syntetykach
zamiast windstoppera warto rozważyć softshell, ale zainwestuj w to co znajdziesz w dobrej ofercie
bluzę już mógłbyś sobie odpuścić skoro kupujesz polar i koszulki z długim rękawem
ręcznik, buty i sandały ok
spodnie dobrze zabrać dwie pary
lekka kurtka przeciwdeszczowa sprawdzi się na rowerze, ale pod plecakiem niekoniecznie jeśli przyjdzie Ci chodzić z worem, materiał taki może być zbyt delikatny więc szkoda kurtki, natomiast bez plecaka to będzie idealna; może warto rozważyć pelerynę powiększoną o miejsce na plecak, ale to dodatkowo

Z ciuchów masz chyba wszystko, pozostaje skompletować jeszcze sprzęt  :wink:

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

Offline szyroki

  • Wiadomości: 122
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 04.03.2010
Szeli dobrze prawi -- poncho jest świetnym pomysłem, mieści się pod nim plecak, a z amerykańskiego poncho dla wojska możesz spokojnie zrobić mały namiocik, albo daszek w razie ulewy.

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
Tylko niech Cię nie skusi wyprzedaż pałatek - ciężkie to cholerstwo. :P

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

michał gustaw

  • Gość
dzięki chłopaki za cenne uwagi. ciesze się, że nie dorzuciliście mi więcej ciuchów na grzbiet tylko powieidzieliście, że to co biore mi wystarczy:)jeśli chodzi o ten softshell to jeśli on łaczy zalety windstopera i kurtki przeciwdeszczowej to wybór jest prosty:)znowu oczywiście rozbija się o cenę. nie ma w gdańsku decathlona a z tego co piszecie ten sklep jest miejsce które koniecznie muszę odwiedzić. czeka mnie więc wycieczka do stolycy. dziś upatrzyłem fajny palnik na paliwo ciekłe więc powoli, powoli będę kompletował sprzęt. do końca kwietnia wszystko musi być już zakupione a rower gotowy do trasy więc czas tyka!!

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 674
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
W Gdańsku zerknij w GoSporcie i może też w outlet http://www.fashionhouse.pl/ . Czasami można coś trafić.

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
Dla mnie GoSport ma zbyt wygórowane ceny, zajrzyj do Horyzontu, może będą mieli coś ciekawego w promocji.
Jeśli chodzi o Softshell to dobrze sprawdza się na mniejszy deszcz. Nie zastępuj nim kurtki przeciwdeszczowej, bo zupełnie bo to nie ma sensu. Sprawdza się natomiast przy przelotnych niewielkich opadach więc jest ciekawą alternatywą dla zwykłego polaru.

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

Offline szyroki

  • Wiadomości: 122
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 04.03.2010
E tam, membranowy softshell daje radę, zwłaszcza jak jest porządnie zrobiony DWR, nie gorzej od przeciętnej kurtki.

michał gustaw

  • Gość
Cytat: "Waldic"
W Gdańsku zerknij w GoSporcie i może też w outlet http://www.fashionhouse.pl/ . Czasami można coś trafić.


a intersport daje radę?

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
E tam, e tam :P co do tego, że wytrzymuje jak przeciętna kurtka to się zgodzę. Jasne, że omawiamy tu ekwipunek za rozsądną kasę, ale ma być też dobry jakościowo. Nie twierdzę, że softshelle są złe, ale dobrej kurtki nie zastąpią. Zależy oczywiście od membrany i kwestii impregnacji; może mu wystarczy, ale tego nie wiem, bo nie miałem okazji wypróbować. Zresztą ilu użytkowników tyle opinii. :wink:
Ja używam polara 200 i kurtki 2,5 warstwowej z Triplepointa impregnowanego fabrycznie DWR i jestem na chwilę obecną bardzo zadowolony. W sumie na lekki deszcz to i polar daje radę choć na większy to softshell spisałby się lepiej. Jednak jeśli przyjdzie poruszać się w deszczu to wolę kurtkę :wink:
Cytat: "michał gustaw"

a intersport daje radę?

To zależy co chcesz tam kupić, cenowo nie zawyżają raczej, ale promocji nie widziałem interesujących poza sprzętem zimowym.

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

Offline szyroki

  • Wiadomości: 122
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 04.03.2010
Szeli, to już tak konkretnie: mam akurat softshella HiMountain Midway (Expert series, membrana ichniejsza 10/10) i spisuje się nawet w dużym deszczu. Pryskam go co jakiś czas TOKO Textile Proof i jeszcze nie zmokłem. Dokładnie tak jak w kurtce 12/12, której nie noszę, bo nie widzę potrzeby.
Moim zdaniem softshell i poncho (na totalne oberwanie chmury) powinny w zupełności wystarczyć.

A tak po prawdzie, to jeśli mam poruszać się w deszczu, to wolę wcale ;-)

Intersport, faktycznie, najczęściej nie ma promocji, a Wolfskina to już mają w takich cenach, że włosy dęba stają.

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
szyroki też unikam deszczu jeśli mam wybór, ale chodzi mi o to, że jak będzie jak to ująłeś oberwanie chmury to sam softshell nie da rady, ale mogę się mylić dlatego ciekaw jestem Twojego zdania. Ja używam Rush'a Lowe Alpine z Triplepointa i jak dotąd mnie nie zawiódł.

Btw. z tego co widziałem to Intersport czy Horyzont to JW w sumie w tych samych cenach tyle tylko, że w Horyzoncie są czasami w promocyjnych ofertach.

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
michał gustaw, jedż w tym co masz. Mówię poważnie.
Koledzy szyroki, i Szeli, rozpisują si tutaj o softshelach i "oberwaniu chmury" a tymczasem w Mongolii, w czerwcu spada średnio niecałe 3 cm deszczu, a temperatury pomiędzy 7 a 36C (biorąc pod uwagę "rekordy")

co iinego wiatr ... jakiś windstopper by się przydał i tyle
a jeżeli nie masz . .to i tak wszystko będzie ok ... od Ciebie to tylko zależy ;-)

http://www.bbc.co.uk/weather/world/city_guides/results.shtml?tt=TT002630
pozdrawiam
… why so serious ?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum