Autor Wątek: Śmierdząca kiełbasa w Troyes  (Przeczytany 2949 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 12:52 »
W sobotę wstałem koło 4:30, koło 5:30 wsiadłem w pociąg do centrum, tam 3.5 km do przejechania na odpowiedni dworzec, kolejny pociąg i po jakichś 2 godzinach od wyjścia z domu startowałem już z Montereau (ode mnie jakieś 80 km, koleją ze 110 ze względu na konieczność podjechania do centrum).

Głównym celem wyjazdu było zjedzenie oryginalnej Andioulette de Troyes (tzn.  śmierdzącej kiełbasy z żołądka i jelita grubego świni). Dojechawszy wieczorem znalazłem na rynku restaurację z pieczoną andioulette z certyfikatem AAAAA (Association amicale des amateurs d'andouillette authentique). W zapachu wyrazista (z lekką nutką uryny), w konsystencji mięciutka, w smaku wyborna. Polecam.

Poza tym zaplanowane miałem paręnaście obiektów historycznych (dolmeny, menhiry, polissoiry) i parędziesiąt km szlaków pieszych po miejscowych polach i pagórkach, które w miarę zgrabnie udało się upchnąć w dwudniowej pętli (miejsce startu i powrotu było motywowane darmowym dla mnie pociągiem w rejonie Ile de France).

https://www.flickr.com/photos/103427468@N03/albums/72157707151488634

https://www.bikemap.net/en/r/4777763/

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 13:57 »
Klasa!
I nie tylko kiełbaska; to jest we Francji ekstra, że gdzie się nie pojedzie, to takie miejscowości klasy naszego Kazimierza nad Wisłą się trafia. A jeszcze na dokładkę ekstra mural z Napoleonem i menhiry, tylko Obeliksa brakuje  ;)

Offline Mężczyzna Rowerownik

  • Wiadomości: 595
  • Miasto: Okolice Wrocławia
  • Na forum od: 18.05.2014
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 17:55 »
Strasznie sadystycznie wygląda to danie.
Ciekawe jak jest ze skamieniałościami w tym rejonie. Z tego co widzę to budulcem jest wapień w polach kamienie też na biało świecą.
No i zagadka jak została wykonana ta czarna płyta nagrobna na której twarze są białe?

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 18:06 »
Ciekawi mnie zupa cebulowa, wiele razy zbierałem się do jej ugotowania. chce wiedzieć czy warto?

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 18:54 »
W sprawie celu wyjazdu:

Nie wiesz, kelnera o to poprosić można, by kucharzowi przekazał, klient-smakosz moczu smak/woń nutkę życzy sobie deko większą (anal. stek mniej wysmażony)? I czy oni te grube jelita w moczu moczą (moczem nasączają), czy -przeciwnie- z moczu odmaczają (moczu stężenie redukują), by ten anielski moczu smak/woń podniebie/nozdrza odp. połechtał? I czy kiełba lepsza wychodzi z (kastrowanego) knura, czy jednak z (po)prośnej lochy?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna faja

  • Wiadomości: 361
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2013
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 18:58 »
Klasa!
I nie tylko kiełbaska; to jest we Francji ekstra, że gdzie się nie pojedzie, to takie miejscowości klasy naszego Kazimierza nad Wisłą się trafia. A jeszcze na dokładkę ekstra mural z Napoleonem i menhiry, tylko Obeliksa brakuje  ;)
Poszwendałem się trochę po Francji rowerem. W Troyes też byłem, kiełbasę jadłem choć bez certyfikatu i pewnie nie była taka dobra. Jeśli chodzi o miasteczka to bym powiedział, że Kazimierz do pięt im nie dorasta (niestety) a mają ich dużo.
Ciekawi mnie zupa cebulowa, wiele razy zbierałem się do jej ugotowania. chce wiedzieć czy warto?
Pycha, polecam. (niestety najlepsza jest w oryginale we Francji), ale jak sam zrobisz też nie będziesz zawiedziony. 

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 19:02 »
No paczPan. A ja całą partię kiełbasy, którą kiedyś otrzymałem w prezencie, do kosza wyrzuciłem, bo zalatywała moczem.
No widocznie nie znam się. :o

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 20:18 »

To umoczyłeś.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 26 Lut 2019, 20:24 »
Eee. Łatwo przyszło, łatwo poszło. ;)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 27 Lut 2019, 00:01 »
jeszcze na dokładkę ekstra mural z Napoleonem

Murale to Francuzi w ogóle chętnie malują, zdecydowanie cieszą oko.

No i zagadka jak została wykonana ta czarna płyta nagrobna na której twarze są białe?

Nie wiem i teraz sam mam zagwozdkę, ale się dowiem.

zupa cebulowa

Tak, warto, szczególnie podać po francusku z grzanką. Przepisy jakieś po necie są, sam mam zamiar sobie spróbować.

Nie wiesz

:D

kelnera o to poprosić można

W karcie dań adnotacji nie było. Ale jeśli jako smakosz jesteś w desperacji i szukasz mocznych doznań smakowych, to zawsze możesz nieuprzejmie odnieść się do obsługi, ew. zajrzeć na zaplecze i wulgarny gest pokazać kucharzowi.

czy oni te grube jelita w moczu moczą

Z info które mi mignęło, z kału płuczą, potem octem i winem, przyprawami traktują.

czy kiełba lepsza wychodzi z (kastrowanego) knura

Tu ci niestety nie odpowiem, w smakowaniu świńskich wnętrzności jestem tylko niskopoziomowym amatorem.

Jeśli chodzi o miasteczka to bym powiedział, że Kazimierz do pięt im nie dorasta (niestety) a mają ich dużo.

Oj tak, konkurować niestety nie mamy czym.

A ja całą partię kiełbasy, którą kiedyś otrzymałem w prezencie, do kosza wyrzuciłem, bo zalatywała moczem.

Tu we Francji trochę to tak jest, że im bardziej śmierdzi, tym bardziej wykwintnie (np. paryskie ulice).

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 27 Lut 2019, 01:41 »
W sprawie celu wyjazdu:

Nie wiesz, kelnera o to poprosić można, by kucharzowi przekazał, klient-smakosz moczu smak/woń nutkę życzy sobie deko większą (anal. stek mniej wysmażony)? I czy oni te grube jelita w moczu moczą (moczem nasączają), czy -przeciwnie- z moczu odmaczają (moczu stężenie redukują), by ten anielski moczu smak/woń podniebie/nozdrza odp. połechtał? I czy kiełba lepsza wychodzi z (kastrowanego) knura, czy jednak z (po)prośnej lochy?

Jak na wege to Łatoś nam odczuwa mocno ponadprzeciętną fascynację dobrą kiełbasą!
Zrobili Ci smaka i teraz będzie się po nocach śniła!  :P

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 27 Lut 2019, 02:45 »
Tu we Francji trochę to tak jest, że im bardziej śmierdzi, tym bardziej wykwintnie (np. paryskie ulice).

To rozumiem, że sakwiarze też cieszą się dużym szacunkiem :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 27 Lut 2019, 09:20 »
/.../

Tu we Francji trochę to tak jest, że im bardziej śmierdzi, tym bardziej wykwintnie (np. paryskie ulice).

O to to to.

Jak na wege /.../

B. ciekawe historie kontekstu czego to ludzie świniom nie wyjedzą. Tu: podroby świńskie upchane w chrupiącej kiszce stolcowej, na gorąco (woń), serwowane z przystawkami.

Zrobili Ci smaka /.../

Na ciepło we Francji ze smakiem nic nie udało mi się zjeść. Tak i z tym.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 27 Lut 2019, 14:07 »
dobrą kiełbasą

Nooo, akurat określenie Andouillette jako 'dobrej' jest dość kontrowersyjne. Powiedzmy tyle, ze trafiła w mój gust.

Na ciepło we Francji ze smakiem nic nie udało mi się zjeść

W Paryżu by ci coś siadło (indien, libanais, syrien etc). Ale miejscowego to tak, bez mięcha (tudzież jelit, kiszki stolcowej itp) (a przynajmniej sera) to bieda.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Śmierdząca kiełbasa w Troyes
« 27 Lut 2019, 14:19 »
B. ciekawe historie kontekstu czego to ludzie świniom nie wyjedzą. Tu: podroby świńskie upchane w chrupiącej kiszce stolcowej, na gorąco (woń), serwowane z przystawkami.

A czyli to miała być sprytna wege-dywersja, żeby obrzydzić dobre mięsko?  :P
Ciężko będzie, bo Polacy to nie francuskie pieski i wybredni specjalnie nie są. Taki fragment z "Kolumbów", który zapadł mi dobrze w pamięć, jak to polski rzeźnik stawił czoło niemieckiej armii:
Cytuj
I potoczyła się opowieść, jak to Kosiorek zmuszony w trzydziestym dziewiątym roku prowadzić ubój dla zwycięskiej niemieckiej armii, potrafił dać jej godną nauczkę.
Zdarzyło się, że któregoś z kwatermistrzów odbierających mięso zemdlił zapach krwi. Na dumne zdanie Kosiorka, że „polskiego rzeźnika nic nie zbrzydzi”, towarzyszący delikatnisiowi feldfebel ośmielił się wyrazić wątpliwość. Stanął zakład, w rezultacie którego Kosiorek na oczach Niemców skosztował zawartości świeżo otworzonego krowiego żołądka.
– Tak. Wziąłem w paluszki jak baby w sklepiku kiszoną kapustę z beczki do spróbowania… Z samego patrzenia trzech ich się pochorowało, a mnie nic…

 :lol:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum