Autor Wątek: 7kg na system bagażowy + bagaż – amatorskie wyprawy – sakwing, czy bikepacking?  (Przeczytany 2617 razy)

Offline Mężczyzna m4ciekk

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.02.2019
Cześć wszystkim,
Kilka tygodni temu zainteresowałem się tematem bikepackingu i od tego czasu wertuję strony w necie w poszukiwaniu najlepszej konfiguracji / zestawu pod swój rower i oczekiwania.

Słowem wstępu:
Mój wzrost 194 cm, waga oscyluje pomiędzy 97, a 105 kg, rower, który użytkuję to Kross Evado 9.0 2018 w rozmiarze XL 23” > https://www.kross.pl/pl/2018/cross/evado-9-0 [na stronie Krossa jest rama o innej geometrii niż mój]. Maksymalna waga zestawu rowerzysta + rower + bagaż wg producenta wynosi 125 kg, czyli na wszystkie torby (opcjonalnie bagażniki + sakwy) i całą zawartość mam nie więcej niż 10 kg, w tym muszę uwzględnić sprzęt foto (aparat + 2 obiektywy, baterie, statyw + torba, czyli pewnie 3 kg).

W 7 kg :D chciałbym uwzględnić zestaw narzędziowy (multitool – zapewne Topeak Alien II, dwie dętki, łatki i pompkę) + powerbank + ciuchy na zmianę w stopniu minimalnym, minimalistyczną kosmetyczkę i opcjonalnie coś do picia i/lub jedzenia, jeśli starczy miejsca 😉

Cel:
Totalna amatorszczyzna. Wyjazdy weekendowe (2-3 dni) kilka razy w roku, wyjazdy dłuższe, np. Green Velo (7-10 dni) raz w roku z nocowaniem w kwaterze i jedzeniem w większym stopniu w knajpach. Do tego codzienny dojazd do pracy we Wrocławiu (10 km). W trasy będę jeździł z kobietą, która ma rower trekkingowy wyposażony w sakwę trzyczęściową na bagażnik i torbę na kierownicę a’la Ortlieb, więc część szpeju, tj. (swoje ubrania + wyżywienie :D, itp.) wiozłaby ona. Dodatkowo dochodzi opcja noclegu pod namiotem jeśli się wkręcimy w temat.

Sakwing czy backpacking?
Początkowo byłem za pierwszą opcją, ale bagażnik + 2 sakwy (dla równowagi) od Sport Arsenal, Crosso, czy Ortlieba to waga 2-2,7 kg przy pojemności 30-60 L. Bagażnik + worek transportowy to 1,9 kg i 22 L pojemności. Jeśli chodzi o drugą opcję to zestaw torba na ramę (trójkąt + mała na góre), torba na kierownicę i podsiodłówka przy łącznej pojemności 21-24 L waży nie więcej niż 1,2 kg mieszając produkty od Topeaka, Blackburna, Ortlieba, czy Bikepacka. Wiem, bo mam wszystko rozpisane w Excelu 😉

MERITUM
Na chwile obecną stoję przed dylematem wyboru FRAME BAGA. Odrzuciłem produkty Apidura (za drogie) i Oveja Negra (nie pasujące do mojej ramy). Jestem po wstępnej rozmowie z Dawidem z Traglava, ale tutaj obawiam się terminu (najwcześniej połowa kwietnia) i ceny (strzelam, że minimum 140-160 EUR za dwuczęściową torbę), aczkolwiek to wizualnie mi najbardziej leży. Bikepack ma fajne torby customowe (350-400 PLN) i czas realizacji 4 tygodnie. Topeak ma fajną serię toreb do bikepackingu, chociaż ten Middleloader 6L jest ciut za duży na moją ramę i nie wiem jakby wyglądało ugniatanie go w jej wnętrzu. Ortlieb pozwala na zamontowanie bidonu (600 ml), ale dolny rzep pewnie będzie za krótki, aby przeciągnąć go przez ramę. I na końcu Blackburn w dwóch wersjach – zwykłej i Elite (ponoć wodoodpornej). Ceny to odpowiednio 200 i 400 PLN. Podobna pojemność: 6,95L i 6,76L. Ta zwykła jest rozszerzona, więc pozwala na zamontowanie bidona lub dwóch opcjonalnie, lecz też musiałbym ją nieco ugnieść, aby weszła mi do ramy. Wersja Elite  mogłaby być nieco większa, ale powinno być ok z rzepami.

Co o tym myślicie? Teraz są dobre promocje i może warto kupić kupić jeden z ww. modeli, ew. czekać na jakąś customową, bo jest tego warta? Dodam, że na majówkę chciałbym przejechać Szlak Orlich Gniazd i chciałbym do tego czasu mieć już torbę.

W załącznikach zdjęcia wizualizacji ww. toreb bez customowych z moją ramą.

Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Mężczyzna m4ciekk

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.02.2019

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
W trasy będę jeździł z kobietą, która ma rower trekkingowy wyposażony w sakwę trzyczęściową na bagażnik i torbę na kierownicę a’la Ortlieb, więc część szpeju, tj. (swoje ubrania + wyżywienie , itp.) wiozłaby ona.

To jest ciekawe podejście. Pozdrów Oną ;)
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Ja bym poczekał na framebag uszyty na miarę, a tymczasem kupiłbym coś taniego (np. Sport Arsenal) i cieszył się jazdą. Pod mniejszą torbą można upchnąć w koszyku butelkę 1,5l z wodą. Jeździłem tak bardzo długo (i czasami nadal jeżdżę) i jestem pewien, że się da.
Jesteś duży, więc twój bagaż też będzie duży, tego nie ominiesz. Zbierz wszystko do kupy i spróbuj spakować do czegoś o znanej pojemności - będziesz wiedział jakiego litrażu potrzebujesz.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Prawidłowo zamontowany bagażnik przenosi ciężar sakw głównie bezpośrednio na oś koła, więc limity ramy można traktować z przymrużeniem oka.
Tak na marginesie, by nie ograniczać Ci swobody wyboru.

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 674
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
To jest ciekawe podejście. Pozdrów Oną ;)
Też tak jeżdżę, tylko to ja robię za bagażówkę :)
Nie przejmowałbym się tak limitami obciążeń. Ważę lekko ponad 100 i biorę normalnie dwie duże sakwy. Nic złego się nie dzieje.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Pakuj się jak Ci wygodnie. Limitami producenta się nie przejmuj. Niektórzy sami ważą tyle ile limit.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna m4ciekk

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.02.2019
Czemu wspomniałem o limitach wagowych? Z góry zaznaczam, że na rowerach się nie znam i kieruję się po prostu logiką w tym temacie. Gdyby rower faktycznie wytrzymał więcej, to nie widzę przeszkód, dlaczego producent miałby zaniżać te wyniki. Ustawiłby limit np. 10 kg więcej i to sytuacja win-win dla obydwu stron – konsumenta i producenta, bo mógłby znaleźć więcej potencjalnych klientów, przy takim samym odsetku reklamacji. Druga sprawa to w necie można znaleźć "dużo" tematów o pękającej ramie w rowerach Krossa... co prawda bardziej MTB, ale jednak, a kupiłem właśnie Krossa, bo podobał mi się wizualnie, pasuję mi geometria i uwielbiam na nim jeździć na co dzień. Po trzecie blisko 2 lata temu kupiłem inny rower – króla allegro – rower crossowy za 1,5K z głównym przeznaczeniem dojazd do pracy i jednodniowe, weekendowe wycieczki. Po niemal roku pękła mi rama (rura podsiodłowa, tuż pod obejmą). Jeszcze wcześniej pękł jeden z prętów w siodle. Tego Krossa kupiłem miesiąc temu z takim samym przeznaczeniem - dojazdy do pracy. Teraz chciałbym poszerzyć to o jakieś dłuższe, jak i  krótsze wyjazdy o których wspomniałem w pierwszym poście. I naprawdę ostatnią rzeczą o jakiej marzę jest pęknięta rama, bo nie zastosowałem się do zaleceń producenta, reklamowanie roweru w sezonie jak w ub. r. i użeranie się ze sprzedawcą / producentem zamiast korzystanie z roweru. Zatem wole spakować mniej, ale mieć przy tym większy komfort psychiczny, że ze swojej strony wszystko zrobiłem ok :)

Inna kwestia to rower to nie tylko rama, ale i obręcze. Ich wytrzymałość też ma swoje granice, a uzależnione to jest od ich budowy, czy ilości szprych, które w nim siedzą. Krosc Disc nie są jakimiś topowymi rozwiązaniami, a sam rower nie należy do gatunku rowerów wyprawowych, więc te 125 kg, w tym 10 kg bagażu łącznie mi jak najbardziej pasuję.

@RS
Obczaiłem Sport Arsenal Art. 515. Źle to nie wygląda (załącznik), ale wywalać 80 PLN, żeby po miesiącu, czy dwóch schować do szafy to raczej bez sensu inwestycja, a pomysł kupna torby w tej chwili nie jest podyktowany samą potrzebą jej posiadania, a raczej, samą chęcią kupna czegokolwiek, bo to jeszcze jest ten etap, gdzie dziecko dostało nowa zabawkę i chcę ją rozbudować o jakiegoś dodatkowe atrybuty :D

PS. Wbrew pozorom mi dużo do szczęścia, jeśli chodzi o bagaż to nie potrzeba. Na wyjazdach backpackerskich stawiam na minimalizm i funkcjonalność i wile robić samemu pranie lub oddać do pralni, a zamiast dwóch t-shirtów więcej dołożyć jakiś statyw, czy inny obiektyw... w przeciwieństwie do mojej kobiety. Trzy obładowane kosmetyczki i tryliardy cuchów, żeby sesje na insta nie były takie same :D

Jak nic sensownego nie wymyślę, to pewnie zamówię obie torby Blackburna, przymierzę i jak któraś będzie spełniała moje oczekiwania to zostawię, a drugą zwrócę. A jak żadna nie będzie mi pasować, to pewnie poczekam cierpliwie na "customową" :)

@kawerna
 Pozdrowiłem:D

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
sytuacja win-win dla obydwu stron – konsumenta i producenta, bo mógłby znaleźć więcej potencjalnych klientów, przy takim samym odsetku reklamacji.
złożonych, ale nie uznanych

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna m4ciekk

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.02.2019
Poszedłem jednak w Blackburn Design. Najpierw Frame Bag w wersji Large. Kilka dni temu, na fali zajawki dołożyłem do zestawu Seat Bag. Wersje starsze, nie Elite. Nie ten budżet jak na pierwszy zakup. Z dwiema torbami jeżdżę na co dzień do pracy, a w weekendy robię trasy jednodniowe po Wrocławiu i okolicach. Poniżej trochę przemyśleń i kilka zdjęć z tego zestawu.

Frame Bag Large
Waga: 402 g
Pojemność: 5,25 L / 6,95 L rozłożona
Cena: 214,70 zł
Opinia: W rzeczywistości nieco mniejsza niż podaje producent. Pierwsze wrażenie, że wąska i mała, ale pasuję dość dobrze do ramy. Poza tym zmienił się sposób znoszenia / wnoszenia roweru. Wcześniej chwytałem na górną rurę, teraz muszą za podsiodłową. Po tygodniu przywykłem. Bez problemu wejdzie pojemnik na kanapki, paczka kabanosów, jakieś batony, 2 półlitrowe butelki z wodą, powerbank, pompka, dętka, łaty i multitool. Opcjonalnie wyrzucając wody i pojemnik jakaś bluza / kurtka. Przy takiej zawartości torba zbytnio się nie rozszerza i nie ocieram kolanami o nią podczas jazdy.

Poza Topeakiem Midloaderem nie ma zbytnio dużej alternatywy. Ortlieby, czy torby customowe to cena co najmniej dwukrotnie wyższa.

Minus jaki dostrzegłem, ale byłem tego świadomy to utrudniony montaż bidonów mimo możliwości zamontowania dwóch w ramie roweru. Rozwiązaniem chyba najlepszym w moim przypadku jest montaż uchwytu SKS Anywhere i bidonu z bocznym dostępem.

Seat Pack & Dry Bag
Waga: 475 g
Pojemność: 11 L
Cena: 396,42 zł
Opinia: Z uwagi, że sztyce mam nisko wysuniętą z ramy początkowo montowałem torbę częściowo na sztycy, a częściowo na rurze podsiodłowej pod obejmą. Stąd ta taśma okalająca obejmę :D Dla ochrony przed przetarciem. Obecnie sztycę wysunąłem o jakiś centymetr i montaż przebiega w całości na niej. Co do bocznych taśm kompresujących / usztywniających to jeszcze testuje różne ułożenia, bo na 99% zdjęć jakie widziałem w internecie ludzie używają tylko jednej taśmy, więc tuż po zakupie miałem lekkiego mindfucka co tu robi druga taśma, bo nawet na stronie producenta jej nie ma. Drugim mindfuckiem był brak zaworu kompresującego w torbie, ale nie ma prawa go nie być. Dodali go dopiero w nowszej wersji – Elite. Za dużo toreb przeglądałem i zakodowałem w głowie, że jest i w tej wersji:D

Pierwsze wrażenie odnośnie worka to jaki on długi i wąski, ale ogarnąłem już pakowanie jako tako i jest ok. Na co dzień używam pakując jedzenie do pracy. Musze jeszcze poprawić mocowanie bocznych taśm do siodełka, bo torbą lekko buja, aczkolwiek na trasie kompletnie tego nie odczuwam. Również nic nie ociera o uda podczas pedałowania. Torbą buja jak zaczynam machać rowerem. Ktoś jeszcze na tym forum zasugerował nałożenie dętki na wspornik, obejmę i kawałek rury pod obejmą. Zastanawiam się nad patentem, bo ta srebrna taśma wygląda co najmniej dziwnie ;D

KONKLUZJA:
Ja jestem zadowolony z zakupu. Nie mam w planach wyjazdów dłuższych niż 7-10 dni. W większości będą to 1-3 dniowe z noclegiem w jakiejś kwaterze, więc dużo rzeczy zabierać nie muszę. Same torby ważą nieco więcej niż typowy tylni bagażnik, a 16-18 L mogę jeszcze rozbudować w każdej chwili o torbę na kierownicę, opcjonalnie uchwyty na widelec. Cenowo wychodzi już mniej korzystnie, zwłaszcza w porównaniu z Crossem, gdzie za bagażnik i dwie sakwy Dry Small 30L zapłaciłbym połowę ceny obydwu toreb Blackburna. ORTLIEB Back Roller City 40L i ichniejszy bagażnik z kolei wychodzi już podobnie cenowo.

Do toreb dorzuciłem też decathlonowski uchwyt boczny na bidon montowany na kierownicy i wsporniku. Blackburnowski kosztuję 4-krotnie więcej. Do moich zastosowań to przerost formy nad treścią.

Poniżej kilka zdjęć prezentujących cały zestaw na rowerze Kross Evado 9.0 2018 z ramą XL 23". Może komuś się przyda.

W związku z rozbudową zestawu powyżej mam kilka PYTAŃ :)

1. Czy ktoś korzystał z uchytów montażowych SKS Anywhere https://www.sks-germany.com/en/products/anywhere-without-topcage/ i jak je ocenia?
2. Chciałbym do dolnej rury w trójkącie zamontować od spodu statyw :O Chodzi dokładnie o Benro iT25, ale bez głowicy > http://www.benro.com/product/581.html. Po krótce 1,61 kg wagi, ok 39 cm długości. Wejdzie pod ramę i nie będzie zahaczał, ani o koło, ani o napęd, tylko jak to zamocować, aby nie porysować ramy i aby się trzymał podczas jazdy? Myślałem o jakichś osłonach neoprenowych na rurę i trytkach wielokrotnego użytku lub opaskach rzepowych z klamrą. Czy ktoś z Was wiózł statyw lub gabarytowo podobny przedmiot w ten sposób? Czy to jest w ogóle debilny pomysł i lepiej nie kombinować tak?

Dzięki z góry i pozdrawiam,
Maciek

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Statyw woziłbym (i czasami wożę) na kierownicy. Pod główną rurą ramy, to dobre miejsce na rzeczy wyjmowane niezbyt często - np. woda "biwakowa" albo tarp. To miejsce zwykle ubłocone, więc częste wyjmowanie statywu z jakiegoś brudnego pokrowca będzie niewygodne i frustrujące.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Wydaje się, że bardzo zwracasz uwagę na estetykę - torba Sport Arsenal wygląda dobrze tylko wtedy gdy jest nowa. Niestety bardzo szybko bardzo płowieje - szkoda że nie robią ich z tego samego PVC, co serię Expedice. I zupełnie nie są wodoszczelne, nawet nie wodoodporne. Tak jak bardzo chwalę sakwy Expedice, tak trójkąt mnie zawsze irytował.

Właśnie wsiadamy na nowe Transy od Krossa z tymi samymi chwytami - całkiem przyjemne, ale nie mają startu do Ergonów GP5 - podsuwam zmianę pod rozwagę. Tym bardziej, że zapewne za Twoim wzrostem idzie rozmiar dłoni - będzie Ci dużo wygodniej.

A statyw u siebie zamierzam montować od dołu do Midloadera. Może u Ciebie zmieści się pod torbą bez wyciągniętego dna?

Połamania :)

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna m4ciekk

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.02.2019
@RS
Nie pomyślałem o pokrowcu. Raczej nastawiałem się, żeby wozić go samego. Cały czas oczami wyobraźni widzę maks 3-dniowe wyjazdy przy pięknej, słonecznej pogodzie :D, a statyw głównie używałbym wieczorem, nocą i nad ranem, czyli wschody i zachody słońca + opcjonalnie astrofotografia. Ale ten pokrowiec jest jakimś pomysłem. Przynajmniej odejdzie potrzeba zabezpieczenia rury. Zamówiłem dzisiaj trzy 40-centymetrowe paski z rzepami i klamrą, więc na dniach zobaczę czy to się sprawdzi w ogóle.

Co do kierownicy to musiałbym chyba kupić uprząż jak jest w Pacmanie od Triglava, czy torbach od Topeaka, Blackburna (ponoć słaba), Ortlieba, itp. Torby na kierownicę unikałem najbardziej z uwagi na ułożenie linek i ich ilość na mojej kierownicy. Mam w sumie 5 linek, bo poza standardowymi (hamulce i napęd) dochodzi piąta z blokadą skoku na manetce i tu już ciężko sprawdzić sugerując się jedynie zdjęciami jak będzie wyglądał montaż takiej torby i czy nie będzie za bardzo kolidował z owymi linkami.

@szy
Nic na to nie poradzę. Ten typ tak ma :D 2 lata temu, zanim pękła mi rama w poprzednim rowerze mocno myślałem nad sakwami, w ogóle całym kompletem od Sport Arsenal... z uwagi na wygląd i jakość pomiędzy Crosso, a Ortliebem. Później zostałem bez roweru i temat ucichł, a teraz poszedłem w torby i nie żałuję :)

Czytałem ten wątek o uchwytach. Recenzje też widziałem. Na chwile obecną żadnego dyskomfortu nie odczuwam, chociaż nie powiem o rogach i lusterku myślałem, ale póki jest dobrze to zostaję przy tych, które mam. Ja też nie robię nie wiadomo jakich dystansów. 70 km na dzień to na razie max. Jak się skupię bardziej na jeździe, niż na zatrzymywaniu się co chwilę na zdjęcia, to może dobije do 100 przed zachodem słońca :D

Pod torbę nie wejdzie. Sam statyw jest nieco krótszy niż najdłuższy bok torby. Wszedłbym pod lub nad górną rurę w ramie, ale wtedy pozbywam się frame baga, a w drugiej opcji klejnotów przy wypadku :D

Jak się nie sprawdzi patent z paskami rzepowymi to pewnie będę woził mniejszy ze sobą - Joby SLR Zoom.

Dzięki Panowie :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum