Jak jest chłodniej to do sandałów zakładam skarpetę z pseudo windstoperem
Takie buty:http://merlin.pl/The-North-Face-s-10-Buty-W-HEDGEHOG-GTX-XCR-CLKHKI-CHRSTME/sport/product/220,763136.html - są lekki o twardej podeszwie i dobrze oddychają. Zimą na nie zakładam neoprenowe ocieplacze a na deszcz ochraniacze. Jeszcze lekkie klapki na obozowisko.
stosunkowo szybko zaczęła mi wychodzić gąbka w okolicach pięty, a membrana po 2 latach przetarła
no i niestety ważące ponad kilogram buty trekkingowe. Oj, cierpiałam, jak musiałam je założyć - ciężkie, grube, podeszwa tak "cienka", że czuć każdy kamyk...
Podeszwa jest w nich gruba, ale jednak się ugina (np. jak stajesz na ostrym kamieniu)
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
Cytat: "Janusushi"Podeszwa jest w nich gruba, ale jednak się ugina (np. jak stajesz na ostrym kamieniu)To nie są dobre buty, a już na pewno nie pod plecak