Co prawda robiłem to w drugą stronę - łączyłem ślady - ale spróbujcie... Zmieniamy rozszerzenie pliku (najlepiej zrobić kopię) na komputerze z .gpx na .txt i otwieramy plik w notatniku. Na początek mamy kilka linijek (u mnie doliczyłem się dwunastu), które zawierają "coś tam", a dalej co cztery linijki powtarzają się:
<trkpt lat="49.69324415" lon="21.74925506">
<ele>277.00000</ele>
<time>2010-01-01T00:00:00Z</time>
</trkpt>
...czyli pozycja (we współrzędnych geograficznych), "coś", czas: data i godzina, "coś". I to jest ten "właściwy ślad". Jak wiemy gdzie chcemy "przeciąć", to od tego miejsca wyrzucamy resztę oprócz ostatnich linijek pliku (u mnie doliczyłem się trzech), zapisujemy plik, zmieniamy rozszerzenie z .txt na .gpx i gotowe.
Wiem - średnio profesjonalne - ale działa
Jeśli jest tu jakiś informatyk/programista może to fachowo poprawić/nazwać. Ja to ogarnąłem metodą prób i błędów i nie gwarantuję, że u Was będzie dokładnie tak samo, dlatego eksperymentujcie na kopiach plików.