Nowy rower - bolące plecy - powiedzcie mi czego chcę

[JUREK]

Mnie również pomogła przedłużka mostka ....

chyba rury sterowej, tak widzę na fotce remika.

[docent161]

Doookładnie  Jurek

[JUREK]

Obserwując ustawienia i geometrię w rowerze wśród rowerzystow,
wydaje mi się że to jest bardzo indywidualne i większośc porad będzie nietrafiona.
Nie pojechał bym daleko na wysoko ustawionej kierownicy i ze źle dobraną dlugością ramy.
Wybranie odpowiedniej dla nas pozycji możliwe jest jednak po jakimś okresie doświadczeń.

[remik]

Nie pojechał bym daleko na wysoko ustawionej kierownicy i ze źle dobraną dlugością ramy.

Hmm , nie chodzi o to - żeby ustawiać za wysoko - tylko optymalnie do własnej budowy itd.
Własnie po to są różne długości mostka, sztyce siodłowe z / bez offsetu - żeby każdy mógł pod siebie wszystko ustawić kosztem max kilkuset zł. inwestycji w te części - niż razu wymieniać rower / ramę , co wcale nie daje żadnej gwarancji - że problemu się pozbędziemy . Oczywiście to wszystko w jakiś granicach, sporo zależy od geometrii, ale sorry 19" i wzrost 168-170 przy trekkingu to w moim doświadczeniu nie powinno stanowić problemu w odpowiednim "bike-fittingu" , raczej odwrotnie byłoby gorzej czyli rama za mała ..

[Dziadek]

Dla szukających swojego fit-u dedykuję zdjęcie roweru mojego kolegi. Szukajcie a znajdziecie!

[Król Julian]

Plecy mnie bolą na sam widok. A właściwie to przekracza moją wyobraźnię.

Jednak potwierdza teorię, że takie wątki nie mają sensu. Trzeba próbować. Ja na przykład nie wiem z czego to wynika ale rama Ogra jakoś mnie nie przekonuje. Jednak jest dla mnie bardzo komfortowa. Tysiące kilometrów i jest ok. Ja postanowiłem w tej materii ufać kręgosłupowi, z którym mam problemy, niż mózgowi (o problemach na tym forum wypowiedzieli się inni). To jest dobre co nie boli. Jak boli znaczy nie jest dobre.

[Dziadek]

Rzeczony kolega na tym rowerze kilka razy w roku jeździ z Działdowa do Gdańska w odwiedziny do córki i wnuka; jakieś 203 km. Z tego, co pamiętam - najlepszy czas to 8,5 godziny brutto.

[worek_foliowy]

Chciałbym zobaczyć zdjęcie jak na nim siedzi

[Borafu]

Chciałbym zobaczyć zdjęcie jak na nim siedzi

Pewnie jakoś tak: https://i.wpimg.pl/O/350x244/i.wp.pl/a/f/pjpeg/8394/gimnastykak.jpg

[cyniczny]

Pewnie jakoś tak: https://i.wpimg.pl/O/350x244/i.wp.pl/a/f/pjpeg/8394/gimnastykak.jpg

Borafu, Zrobiłeś mi dzień tą fotką.

Mnie od patrzenia bolą nadgarstki, bo patrząc na pochylenie siodła to sporo masy idzie w ręce.

[Dziadek]

Chciałbym zobaczyć zdjęcie jak na nim siedzi

Poproszę, osobiście nie zrobię, bo jeździmy korespondencyjnie - w zeszłym roku miałem urobek o 10 km większy, za to on pobił mnie w dystansie dziennym. Jak zobaczyłem to zdjęcie na Endomondo też mnie przeszedł dreszcz...

[remik]

Chciałbym zobaczyć zdjęcie jak na nim siedzi

Zdecydowanie, nie widzimy pozycji a sam rower.
Ale gratuluję , nie ma jak sprowadzić dyskusje do poziomu absurdu   

[Dziadek]

Chciałbym zobaczyć zdjęcie jak na nim siedzi

Zdecydowanie, nie widzimy pozycji a sam rower.
Ale gratuluję , nie ma jak sprowadzić dyskusje do poziomu absurdu   

Po czym wnosisz, że to absurd? To poważny gość i ja wierzę, że tak jeździ. Na pewno nie zarzucał pytań na żadnym forum ani nie poddał się bike-fittingowi - kupił używkę, poustawiał jak mu pasuje i napiera.

[remik]

Po czym wnosisz, że to absurd? To poważny gość i ja wierzę, że tak jeździ. Na pewno nie zarzucał pytań na żadnym forum ani nie poddał się bike-fittingowi - kupił używkę, poustawiał jak mu pasuje i napiera.

Wiara tu nie ma nic do rzeczy, a nawet jeśli - to ja nie wierzę, że to co zrobił swoim "bike-fittingiem"
będzie służyło jego zdrowiu .  Niektórzy ludzie do dziś biegają maratony na boso po betonie - ale to nie argument - że jeśli "napierają" - mają to robić wszyscy i nie pytać o amortyzacje . Odnośnie pozycji i ustawienia - to oczywiście jest absurd - i jako żart można to tylko odbierać, a przez szacunek do autora tego wątku - nie ma co tutaj tego kontynuować ..

[mynameismud]

Widzę, że temat ewoluuje pod moją nieobecność 
Dziś postaram się zrobić fotkę ale posłuchałem Waszych rad i w zasadzie nie potrzebuję powodu żeby kupić nowy rower. Poza tym zacząłem jednak trenować i rozluźniać plecy, ponieważ wina faktycznie może leżeć gdzie indziej. Pojeździłem wczoraj na rowerze "trekkingowym" z nieco bardziej wygiętą kierownicą i wyprostowaną pozycją - to zupełnie nie dla mnie. Brak mocy, wieje i w ogóle jakoś nienaturalnie - bardziej skłaniam się ku wyciągniętej, horyzontalnej pozycji. Mam zamiar (znów zgodnie z Waszymi radami) poeksperymentować z obecnym rowerkiem i pozwolę sobie wrzucać pytania w tym temacie.

Jednak wracając do kolejnej maszyny: szukam czegoś do modyfikacji, w czym utopię czas i pieniądze Wpadła mi w oko taka:
https://allegro.pl/oferta/rower-specialized-crossroads-trail-kola-28-8002010842

Nie wiem na ile zmieniły się standardy rowerowe. Czy będę mógł bez przeszkód wymienić support, hamulce, kierownicę i sztycę? Spotkałem się też kiedyś z problemem podczas mocowania bagażnika - ucho było zbyt blisko zębatek i nakrętka blokowała najwyższy bieg.