Autor Wątek: Ukraina Krym lipiec 2010  (Przeczytany 1296 razy)

Jonder_qind

  • Gość
Ukraina Krym lipiec 2010
« 3 Kwi 2010, 17:07 »
Witam
Na lipiec tego roku planuje wypad na Ukraine, od granicy z Polską dotrzeć chce na Krym. Dla jednych znajomych to za daleko dla innych znów za łatwo, dlatego szukam Tu :) Jeżdże na szosie (klasyczne przełożenia) i ciągne przyczepe więc wole trasy płaskie stąd ten kierunek a nie Alpy :D  
Założenia:
Termin: Lipiec 2010
Trasa: zależy czy pomagamy sobie pociągami i czy wracamy też na rowerach (min 1k) wszystko do uzgodnienia
Dzienne przebiegi około 100+ km
Spanie w namiotach i gotowanie we własnym zakresie (czasem można się szarpnąć na spanie pod dachem)

Niestety na dzień dzisiejszy znajomość języka ukraińskiego/rosyjskiego jest żadna, więc jakby ktoś był chętny i jeszcze znał język byłoby wspaniale.

Osobiście mam cały lipiec wolny dlatego mogę dostosować się do współtowarzysza jeżeli chodzi o termin i czas. Oczywiście najbardzie kusi mnie opcja tam i z powrotem na rowerze :) Dzięki tej stronie poznałem już paru fajnych ludzi więc mam nadzieje, że i tym razem się uda.

Babencja

  • Gość
Ukraina Krym lipiec 2010
« 9 Maj 2010, 13:04 »
Witaj:)my również się wybieramy w 4 osoby na Ukrainę, ale tylko na Krym.Termin 16-30 lipca.Trasę zaczynamy dojazd do Przemyśla przekroczenie granicy i pociągiem z Lwowa do Odessy i z tamtąd już rowerami strona wschodnia na północ  zmierzając do Epatoria, Inkermen, Foros, Ałuszta, Sudak, Teodozja,Kercz, Stary krym  i Symferopol stolica powrót pociagiem do Lwowa.Jest to nasz drugi wyjazd na Ukraineei,ale tym razem  naszym celem jest Ciesnina Azowska. Jesli masz ochote to moje gg
4190516.pozdrawim.

Offline czarteros

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.03.2010
Ukraina Krym lipiec 2010
« 9 Maj 2010, 15:57 »
Oczywiście każdy ma swoje upodobania. Wg mnie Krym latem to nie jest dobry pomysł na rower. Na motor jest super ale na rower... byłem kilka lat temu i nie powtórzyłbym. Potwornie gorąco i monotonny krajobraz (po horyzont zeschnięty step). Rok wcześniej jeździłem po Wołyniu i Podolu i bardzo mi się podobało.

Pozdrawiam

B
Pozdrawiam

Bolek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum