Ból krocza

[karol1994cz]

Witam. Nie wiedziałem w jakim dziale napisać ten post i napisałem go tutaj. Jeżdżę obecnie na rowerze szosowym endurance i na odcinkach powyżej 70 km mam problemy z boleściami w okolicach krocza. Jak Wy, ludzie którzy jeździcie v dwutygodniowe trasy po 100 + km dziennie radzicie sobie z tym bólem. Czy przesiadka na rower który umożliwi bardziej wyprostowaną pozycję zlikwiduje problem z tego rodzaju bólem?

[MCsubi]

O ile nie ma grubych błedów w ustawieniach roweru - ból sam minie całkowicie po kilku tysiącach km.

[kawerna]

Mogę sobie ewentualnie wyobrazić tak złe ustawienie siodełka, że będzie się dało przysiąść "klejnoty". Obawiam się jednak, że pięciu metrów bym nie ujechał
W twojej sytuacji byłbym chyba nerwowy i zasięgnął porady lekarza. Może coś jest "nie halo" ze zdrowiem?


   

[vuki]

Mnie uciskał czubek każdego siodełka w krocze.
Kupiłem Adamo, krótkie i rozdwojone i teraz mogę 10x300 km

[karol1994cz]

Tak mam ustawione siodełko.

[Wilk]

Tak mam ustawione siodełko.

Niewykluczone, że się zsuwasz z tej tylnej części i w efekcie masz nacisk na krocze. Generalnie w dużej mierze zależy to od pozycją na rowerze oraz modelu siodła - i z tym trzeba poeksperymentować, jeśli się chce to wyeliminować.

[karol1994cz]

Czy możliwe jest aby pozycja bardziej pochylona była zdrowsza niz wyprostowana?

[Wilk]

Czy możliwe jest aby pozycja bardziej pochylona była zdrowsza niz wyprostowana?

Wszystko jest możliwe, bo od różnych parametrów zależy, jeśli masz za dużą odległość do kierownicy to się będziesz zsuwał z siodła; też zależy czy masz siodło z dziurą czy bez. To czysto indywidualna sprawa - i tylko Ty możesz ją rozwiązać, wskazówki innych mogą jedynie naprowadzić na pewne tropy (które wcale nie muszą być prawidłowe), musisz po prostu testować różne ustawienia, różne kąty siodełka, wysokości, odległość od kierownicy i patrzeć czy się poprawia, czy nie.

[worek_foliowy]

Na pierwszy rzut oka kiepsko wygląda to siodło. Nawet na długich trasach krocze nie musi Potencjalne przyczyny bólu:
1. Siodło z górami i dolinami. Jeśli jest wybrzuszenie z przodu siodła, może ono powodować ucisk
2. Zbyt wąskie siodło. Takie nadają się wyłącznie do siedzenia na tylnej części
3. Siodło ustawione prosto - ma być przekrzywione, w którąś stronę. Dzięki przekrzywieniu gdy przesuniesz się do przodu siedzisz na kości.
4. Zbyt mocno wysunięta sztyca

[karol1994cz]

Czyli dobrze dobrane i ustawione siodło nie powoduje bólu nawet podczas ciągłej jazdy przez kilka godzin?
Worek foliowy punkt 4. - na ustawieniu siodełka z czubem przekrzywionym w górę może być zdrowo?

[Mariobiker]

Tak mam ustawione siodełko.

Spróbuj lekko pochylić przód siedzenia. W wielu podobnych przypadkach poskutkowało.

[skrzysie.k]

Jak już Cię zaczyna boleć/uciskać w kroczu, czy również czujesz ból/dyskomfort dłoni, nadgarstków i łokci?

Pewnie znasz: https://bicycletouringpro.com/my-butt-hurts-when-i-ride-my-bicycle-what-kind-of-saddle-do-you-recommend/

[karol1994cz]

Nic  mnie nie boli podczas jazdy po za bólem w kroczu. Do tej pory przetestwałem następujące siodełka:
- fabryczne z gianta defy : 143 mm
- wittkop medicus 7.0  135 mm
 - fizik arione wing flex  135 mm
Na fiziku zrobiłem najdłuższy dystans 130 km, ale bez robienia kilkunastominutowych przerw od jazdy prawdopodobnie bym płakał z bólu.
Fabryczne siodełka gianta to już całkiem porażka, po kilkunastu kilometrach czuć drętwienie ( a próbowałem różne manewry , m.in : maksymalne zwiększenie wysokości kierownicy, pochylenie siodełka, siodełko poziomo)
Najlepsze z tych trzech to wittkop medicus, co prawda najdłuższa trasa jaką na nim przejechałem to 80 km. W przyszłą niedziele zrobię 130 kilometrowy test tego siodła i zobaczę jak będą  wyglądać moje dolegliwości.

[worek_foliowy]

Czyli dobrze dobrane i ustawione siodło nie powoduje bólu nawet podczas ciągłej jazdy przez kilka godzin?
Worek foliowy punkt 4. - na ustawieniu siodełka z czubem przekrzywionym w górę może być zdrowo?

Nie musi boleć. Wiadomo, że raz na jakiś czas dobrze się podnieść. Lekkie drętwienie może się mimo wszystko zdarzyć, ale nie ból. Przy nieprawidłowym ustawieniu i złym siodle miałem problemy z bólem i mocnym drętwieniem.

Dla mnie ideał siodła to mniej więcej taki kształt. Wszędzie szeroko i bardzo płasko. Szerokość tyłu nie jest bardzo istotna (choć preferuję raczej szersze), lubię przede wszystkim mieć możliwość jeżdżenia po siodle przód-tył


W MTB mam to kultowe siodło. Czubek miewam lekko podniesiony, ale usprawiedliwia to wysoko ustawiona kierownica i nieco zapadający się środek.


W szosie podnoszenie czubka, to raczej ostatnia rzecz, którą chciałbym robić. Moje zdanie jest takie, że powinno być niemal idealnie płasko. Pochylanie czubka w dół nie ma moim zdaniem sensu, bo przecież gdy przesuwasz się do przodu, nogi mają krótszy dystans do pedałów. Skutkuje to też zjeżdżaniem.. Mam wrażenie, że chęć ustawiania czubka w dół świadczy o chęci kompensacji zbyt wysokiego wysunięcia sztycy.

Aha. Może być jeszcze tak, że jesteś jedną z tych osób, które potrzebują mieć dziurę w siodle. [Mogę coś przekręcać]. Był taki test, że się siadało na taborecie i pochylało do przodu. Jeśli po kilku minutach pojawiało się drętwienie, to jesteś jedną z nich.

[karol1994cz]

Dzięki za porady.  Popracuje jeszcze nad tymi siodłami odnośnie ich  pochylenia. Dziwne jest że żadna z zasad ustawienia wysokości siodełka nie ma do mnie zastosowania. Wg  metody Le monda powinienem ustawić na wysokość 84 cm. Ustawiłem wczoraj  na taką wysokość i już po kilku km zaczęły boleć kolana. Podniosłem o 2 cm i  ból kolan zniknął. 2 cm to dosyć duże odchylenie.  Inna metodą - przekrókb- 10 cm uzyskałem podobny wynik. Co do metody postawienia pięty na pedale i ustawieniu wysokości siodła tak by była wyprostowana nie mam zaufania ( różnice w długości stopy)Jak Wy ustawialiscie swoje wysokości?