Siodełko

[globalbus]

Koncepcja sprawdzona, teraz nie bolą lędźwia, a tyłek Wąski szosowy hebel jest idealny, tylko jego twardość jest nie do przyjęcia. Polecicie jakieś wąskie długie siodło ze szczątkową amortyzacją? Przynajmniej musi się lekko uginać pod ciężarem.

[klucha710]

Ja mam mały problem, otóż dzisiaj przejechałem trasę ok. 100 km i generalnie stwierdzam, że moje siodło od kellysa:
http://allegro.pl/siodelko-kellys-nowe-jak-na-foto-i1718020830.html
jest nie do przyjęcia, mam typowego crossa, czyli układ kierownica-siodło, mnie więcej na podobnej wysokości, ale przerabiam go na trekkinga, dlatego szukam też mostka, z dużym stopniem pochyłu, ale wracając do tematu, czy moglibyście poradzić mi jakieś bardzo wygodne siodełko, szerokie, na dalekie trasy trekingowym rowerem, bo na moim już dostaję istnej szalenizny, po 80 km nie wiedziałem jak usiąść, żeby choć na chwilę poczuć ulgę i przestać myśleć o moich ciągle bolących 4 literach, tak nawiasem minęło ok 7 godz. od powrotu i czuję ból i nadwyrężenie mięśni pośladków i miednicy. Jakie siodło nadaję się do robienia na nim spokojnie 170 km dziennie, bez odczuwania większego dyskomfortu podczas jazdy?? Z góry dzięki za odpowiedź. Generalnie misję mam srogą, bo zaliczam gminy, więc jest to sprawa nie cierpiąca zwłoki. Pozdrawiam!!

[globalbus]

Może być twardy hebel, jeśli jest właściwe pochylenie to w niczym to nie przeszkadza. Obecnie doszło do mnie Selle San Marco Era K, będę testował. Przez tydzień siedziałem na starym archiwalnym selle royal (1993) i też było ok. Mostek o ujemnym kącie, rogi na płask, siodło wysoko, absolutne zero bólu i dyskomfortu.

[majchers]

... czy moglibyście poradzić mi jakieś bardzo wygodne siodełko, szerokie, na dalekie trasy trekingowym rowerem...

BROOKS B-17 - one and only !!!
Raz jeszcze :
BROOKS B-17

[yoshko]

eee tam Korzystam Author Asd ErgoGel i jestem zadowolony

PS; Zacny forumowicz Transatlantyk tez takie ma

[klucha710]

Co do tego brooksa, jaka jest jego cena?? Coś chyba ciężko dostępny, a jak z twardością?? Bo w trekingach masa spoczywa na bardziej na siodle, aniżeli na kierownicy.

[Keto]

Brooks B17 dostępny jest raczej bez większych problemów, ale tani nie jest. Ja za swojego dałem coś ok. 280 zł. Ale warto, jestem z niego bardzo zadowolony.

[majchers]

Są rzeczy, na których nie powinno się oszczędzać.
Mam na myśli własny tyłek, nie siodełko.

[dudi]

Jest jeszcze Flyer, czyli B17 ze sprężynami

[majchers]

Jest jeszcze Flyer, czyli B17 ze sprężynami

To dla tych z nas po 70-tce...
 
Ale masz racje, to bardzo dobre siodło. Na super długie, wielomiesięczne (-letnie?) trasy idealne.

[dudi]

To dla tych z nas po 70-tce...

Czemu, ja mam a nie mam 70 lat Ania ma i też nie ma, Waxmund ma i też nie ma 70 i wiele innych osób też ma i nie ma 70

[Viracocha]

Ja mam od ponad sześciu lat siodełko Terry Comfort Gel i nie zamieniłbym na żadne inne. Polecam!

[majchers]

Ale ja przecież nigdzie nie napisałem, że TYLKO dla po 70-tce !
 
Dołącz mnie do wyliczanki: ja nie mam i też mam. Ale wolę jednak zwykłe B17...

[dudi]

Ale wolę jednak zwykłe B17...

Pewnie mniej skrzypi 

[Popiel]

Ja mam Lookin Athletic i średnio jestem z niego zadowolony. Same 4 litery nie bolą tylko trochę niżej obciera i gniecie  . Czasami mi nawet (tutaj proszę panie o zasłonięcie oczu  ) jajka cierpną  .
Normalnie mam niefart do siodełek albo moje kości kulszowe są jakieś zakręcone  .
Teraz kombinuję z nachyleniem siodełka. może coś to pomoże.