Autor Wątek: Siodełko  (Przeczytany 124851 razy)

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Odp: Siodełko
« 17 Wrz 2011, 19:42 »
A nie masz sztycy posmarowanej smarem?;p

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Siodełko
« 17 Wrz 2011, 20:09 »
Nie mam. A powinienem mieć?

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: Siodełko
« 17 Wrz 2011, 20:13 »
Ja nie miałem i sztycy w serwisie nawet nie mogli ruszyć. Jeśli chcesz rower gdziekolwiek transportować, kwestia szalenie istotna ;) Jak masz dobrze dobraną wysokość i przewożenie roweru w nosie to git :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Siodełko
« 17 Wrz 2011, 20:20 »
W moim przypadku smarowanie dawałoby mi jedynie plamy.
Po prostu na tyle często wyciągam sztycę że na zapieczenie nie ma szans.
A wyciągam ją m.in. kiedy zabieram zapięcie. Mam długie (ok. 1.5m) i najwygodniej mi je wozić owinięte wokół sztycy, ale zamiast je nawijać po prostu wyciągam siodełko, przekładam przez pętle linki i wkładam z powrotem na miejsce.

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: Siodełko
« 17 Wrz 2011, 20:21 »
Moim zdaniem i tak warto,ale jak wolisz. W sumie faktycznie często jest ruszana to nie powinno nic jej się stać.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Siodełko
« 19 Wrz 2011, 18:04 »
Ja z tym smarem to miałem w jednym rowerze straszne problemy. W moim serwisie mieli zwyczaj smarowania czymś sztycy. Potem, żebym nie wiem jak mocno dokręcił, siodełko zjeżdżało pode mną. Kiedyś w akcie desperacji (na maratonie) posypałem sztycę piaskiem, żeby się nie ślizgała.
Zawsze mi mówili, że to żeby się nie zapiekła. Ale ja dość często wyciągam siodełko, więc  raczej to nie grozi.

Marek

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Siodełko
« 19 Wrz 2011, 19:23 »
Moim zdaniem i tak warto,ale jak wolisz. W sumie faktycznie często jest ruszana to nie powinno nic jej się stać.
Miałem w życiu ileś-tam rowerów, stalowych i aluminiowych, w niektórych siodełko było poruszane/wyjmowane bardzo często, w innych potrafiłem lata nie ruszać.
Nigdy nie miałem problemów z zapieczeniem sztycy, za to podobnie jak memorek miałem kłopot ze sztycą, którą dobra dusza mi posmarowała czymś.
Tak więc pewnie pozostanę przy wersji "na sucho". Za to wszystkie gwinty, jeśli tylko mogę pokrywam pastą chroniącą przed zapieczeniem.
 

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Siodełko
« 19 Wrz 2011, 19:26 »
ja tam mam bardzo ciasno i dokładnie spasowane ramy, bez smaru byłoby ciężko wsadzić sztycę, a co dopiero wyjąć :P

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: Siodełko
« 19 Wrz 2011, 19:36 »
Hipotetycznie zakładając najczarniejszy scenariusz: Jeśli sztycy nie da się wyjąć ( wiercić nie chcę, nabijać sztycy też nie-szkoda ramy) i przeróżne próby jej usunięcia zawiodą - zostaje tylko zmiana ramy?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Siodełko
« 19 Wrz 2011, 19:45 »
zawsze da się wyjąć, ale wymaga to narzędzi, np przewiercając sztycę i obracając nią wokół ramy dużą dźwignią, podgrzewając palnikiem itp.
Zdarzyło mi się raz w jednej długo nie ruszanej sztycy, że ciągnąc za pręty z siodełka trochę je pogiąłem, ale w sumie nic strasznego się nie stało.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Siodełko
« 15 Paź 2011, 12:56 »
Widziałem kilka stron wcześniej, że ktoś tu polecał siodełko Selle Italia Trans Am. No i mam dwa pytania:
Po pierwsze: o który submodel chodziło? Bo w necie widzę, że jest kilka...

Po wtóre, czy tutaj to siodełko nie jest jakoś podejrzanie tanie...? Ktoś dotykał tego submodelu? czy to nie jest absolutna "deska"? Jakiś żel/ elastomer w tym jest?
http://www.karbonowy.pl/siodelka/322-siodelko-selle-italia-x2.html
Bo tak się zastanawiam, czy by nie kupić zupełnie "na pałę", najwyżej sprzedam, jeśli moim czterem literom nie przypasuje ;)

Aktualnie jeżdżę na Author ASD Ergo Gel i mi pasuje na trasy do 250-300 km w ciągu dnia. Potem robi się niefajne ;)
No i np 2 tygodnie cięgiem po 100-150 i też się tyłek buntuje. Dlatego szukam JESZCZE lepszego :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Siodełko
« 17 Paź 2011, 08:32 »
ze swojej strony mogę polecić San Marco Pro Vip. Niestety nie wiem dokładnie który model (chyba 'R), ale mam nadzieję się wkrótce dowiedzieć... miałem je na szosówce, ale z tego co widziałem to nadaje się do wywalenia, a nowe kosztuje raptem 60zł :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna mario409

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: sosnowiec
  • Na forum od: 10.10.2011
Odp: Siodełko
« 8 Lis 2011, 14:14 »
ja czasem smaruje sztyce  bo często mi tam coś zgrzyta :)
« Ostatnia zmiana: 8 Lis 2011, 14:16 mario409 »

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Siodełko
« 8 Lis 2011, 14:16 »
Kto nie smaruje ten nie jedzie ;)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Siodełko
« 8 Lis 2011, 14:16 »
Dobry koń to i po błocie pójdzie :P
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum