Autor Wątek: Siodełko  (Przeczytany 134214 razy)

Bolo Perez

  • Gość
Siodełko
« 7 Mar 2009, 18:18 »
Brooks jest po prostu the best!  :D

Dla mnie siodełko to najważniejsza część roweru. Do wszystkich innych się łatwo przyzwyczaić, natomiast do siodełka - już niekoniecznie, a na pewno nie od razu.

Składając swój rowerek (kurcze, to już 6 latek minęło...  :? ) kupiłem w cykloturze legendarny Brooks B17. Miodzio! Parę miesięcy je formowałem swoim ciężarem  :) , początkowo były drobne problemy z wygodą, ale przy skórze to naturalne. Potem tak się dopasowało, że przez kolejne kilka lat ani razu nie odczułem najmniejszego choćby dyskomfortu. Dlatego za nic w świecie bym nie kupił innego.  :D

Ważna natomiast rzecz - skórę trzeba chronić przed deszczem i co jakiś czas smarować mazidłem. Może służyć dziesięciolecia... Tylko raz mi zaczęło skrzypieć, to je trochę podregulowałem śrubą i było ok. Reasumując - bardzo polecam Brooksa.

Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Siodełko
« 7 Mar 2009, 20:26 »
Cytat: "Bolo Perez"
Brooks jest po prostu the best! :D
potwierdzam, używam modelu Flyer
Cytat: "Bolo Perez"
Reasumując - bardzo polecam Brooksa.
ja również

Offline Joseph

  • Wiadomości: 272
  • Miasto: Gdańsk / Lublin
  • Na forum od: 02.06.2008
Siodełko
« 7 Mar 2009, 20:48 »
Cytat: "Bolo Perez"
Brooks jest po prostu the best!  :D

W holendrze mam Leppera, również sobie chwalę :)

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Siodełko
« 7 Mar 2009, 21:17 »
A co najlepiej zrobić w przypadku posiadania więcej niż jednego roweru?
Bo właśnie zaczynam odczuwać i przyzwyczajać się do drugiego siodełka ;) (rower do jazdy na lekko) i zastanawiam się co będzie jak usiądę na sakwowy...
Co jest najlepiej? Być twardym i zaadoptować się do obu? Mieć 2 takie same siodełka? Kupić sobie Brooksa i przedkładać? ;)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Siodełko
« 7 Mar 2009, 21:43 »
Powiem szczerze, że jak jadę gdzieś- na obóz harcerski np. i wiem, że będziemy jeździć na rowerach z wypożyczalni to biorę ze sobą pedały i siodełko. Jak to dla Ciebie nie problem i często nie zmieniasz rowerów to przekładaj.

Bolo Perez

  • Gość
Siodełko
« 7 Mar 2009, 21:58 »
Mam dwa rowery. Jeden "normalny", drugi "złom" do codziennego użytku. Na szczęście mam podobne siodełka, to znaczy w "złomie" tez skórzane, taka jeszcze czechosłowacka wersja Brooksa. Więc jakiejś dramatycznej różnicy nie czuję. Ale fakt, pewien problem może być, jak się ma różne siedziska.

Wydaje mi się, że pomysł RafałaB jest dobry. Też się wybieram niedługo w miejsce, z którego mam zamiar zrobić sobie średniej długości wypad rowerowy. Po zastanowieniu, doszedłem jednak do wniosku, że transport roweru w to miejsce byłby tylko niepotrzebnym kłopotem, zwłaszcza, że istnieje możliwość pożyczenia sprzętu. I właśnie wymyśliłem, ze wezmę tylko siodełko i pedały. No może jeszcze parę innych drobiazgów, ale te dwa na pewno.

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Siodełko
« 7 Mar 2009, 22:36 »
to chyba będę przekładał :)
ale chwilowo jedyną część marketowgo roweru, która przetrwała próbę lat (nosi nawet ślady moich psów i upadku w maliny ale i tak nie zamienię go na inne ;)) a nie Brooksa... (a z czasem kto wie? :))

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Siodełko
« 8 Mar 2009, 11:19 »
chyba nikt nie wie quapcio :] btw, troche niezrozumiale to napisales, przynajmniej dla mnie  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6183
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Siodełko
« 8 Mar 2009, 14:00 »
Ja też nie kumam postu Quapcia ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Siodełko
« 8 Mar 2009, 14:02 »
Quapcio,  może nam to rozrysuj? :wink:

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Siodełko
« 8 Mar 2009, 14:22 »
no to będzie po kolei bo, rzeczywiście trochę zamotałem... ;)
nie wiem nawet który post mam "rozrysować" bo oba są z deka pokręcone ale cóż... chyba chodzi głównie o drugi :)

Raczej nie będę w stanie jeździć na dwóch rowerach na raz ;). Tak więc posiadanie dwóch siodełek skórzanych, które muszą się "uklepać" jest raczej marnym pomysłem no i kupowanie dwóch jednakowych o sensownej jakości jest nieopłacalne, więc raczej za jakiś czas kupię sobie jedno ładne skórzane siodełko :).
Sądzę, że będę w stanie (zainspirowany pomysłem zabierania swojego siodełka - okaże się zresztą ;)) przekładać siodełko do aktualnie używanego aby nie doprowadzić swoich szanownych czterech liter do rozstroju ;)

Natomiast reszta to była dygresja o tym, że i w marketowym rowerku może się trafić jakaś perełka - choćby siodełko "noname". W starym rowerze zmieniłem wszystko oprócz niego (no i jeszce ramy i widelca ;))
Mam w piwnicy jakieś 2 czy 3 siodełka, które kupiłem aby zastąpić je po wypadkach z kochanymi pieskami (pazurki i zęby ;)) oraz pożyczeniu roweru siostrze (gdy rower upada w maliny to uwierzcie - imitacja skóry tego nie lubi) ale siodełka te, w porównaniu, są (albo może właśnie nie są) do dupy... ;)

Tylko muszę teraz sprawdzić czy może średnica sztycy podsiodłowej jest jednakowa. Bo jeśli tak to może wystarczy przekładać je razem ze sztycą (narysować 2 kreski aby od razu ustalać odpowiednią wysokość? ;))
Tylko wtedy jeszcze zostaje ewentualny problem kąta pod jakim jest ustawiona sztyca...
Zobaczę i ewentualnie opowiem o przygodach ;) (starając się pisać w sposób zrozumiały dla przeciętnego śmiertelnika :))

PS. Tak było lepiej? :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6183
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Siodełko
« 8 Mar 2009, 14:27 »
Do mnie dotarło. Ale ja nie jestem przeciętnym śmiertelnikiem :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Siodełko
« 8 Mar 2009, 15:10 »
ale jak przeciętny zrozumie to i ponadprzeciętny da sobie radę :)

Offline blindbob

  • Wiadomości: 218
  • Miasto: krakow
  • Na forum od: 03.03.2009
Siodełko
« 8 Mar 2009, 15:50 »
ja uzywam Brooks fleyer (to b17 tylko ze sprezynami ) i sprawuje sie bardzo dobrze, a skrzypi  skora bo amortyzuje i smaruje tylko specjalna pasta brooksa do siodelek skorzanych

polecam brooksa kazdemu dlugodystansowcowi :)

prawie wszyscy maja brooksa : http://www.pbase.com/canyonlands/fullyloaded

Offline blindbob

  • Wiadomości: 218
  • Miasto: krakow
  • Na forum od: 03.03.2009
Siodełko
« 8 Mar 2009, 20:29 »
mysle ze oni nie maja brooksa bowiem brooksy sa ciezkie a imagis jakby nie bylo to wyscig....i dlatego wybieraja produkty lzejsze niz taki brooks ze sprezynami....

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum