Autor Wątek: Poleski Park Narodowy  (Przeczytany 918 razy)

Offline beyond65

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Golub-Dobrzyń
  • Na forum od: 14.06.2011
Poleski Park Narodowy
« 9 Kwi 2019, 18:56 »
Relacja z wyjazdu do Poleskiego Parku Narodowego :)
http://wolerower.blogspot.com/2019/04/poleski-park-narodowy.html

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Poleski Park Narodowy
« 9 Kwi 2019, 20:55 »
Ładna relacja. Wróciłbym tam dla samego jeżdżenia tymi kładkami. Ja byłem pod dużym wrażeniem tego PN

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Poleski Park Narodowy
« 10 Kwi 2019, 11:10 »
Rewelacyjny park, też jeździłem po tych kładkach po czym dowiedziałem się od kustosza parku że jest to zabronione ;)
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Poleski Park Narodowy
« 10 Kwi 2019, 12:20 »
Ja dowiedziałem się jak wjeżdżałem na nie z tablicy informacyjnej ale wszak Made In Poland!

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Poleski Park Narodowy
« 10 Kwi 2019, 14:58 »
Jak bylem tam w 2015 to tylko w jednym miejscu była tabliczka informująca o zakazie ;) Nawet kustosze tego parku wspominał o konieczności dodania ich na każdym końcu.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Poleski Park Narodowy
« 10 Kwi 2019, 20:54 »
bo w razie gdyby dziecko się wywróciło i wpadło do bagna,
Kolega nie dziecko, ale przyhaczył o drzewo i spadł z kładki tak niefortunnie, że przednie koło natychmiast zblokowało na tych poprzecznych podkładach ich podstawy. Kolega wyfrunął w bagno. Nic mu się nie stało ale nie nadawał się do pokazywania w miejscach publicznych. Później zanurzył się z tarasu widokowego, w jeziorze, w całym ubraniu, żeby spłukać błotną skorupę. Kładki są tam na prawdę wąskie. Z sakwami jest ciasno, bardzo ciasno.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum