Akurat interesuje sie troche Syberią i ten odcinek tranzytowy, w 100% pokrywający sie z koleją transsyberyjską(w zasadzie od uralu) jest chyba najbardziej zaludnionym i uprzemysłowionym obszarem na tamtych ziemiach, a przemysł w wersji rosyjskiej to są świecące chmury nad Czelabińskiem : ).
Z polskich akcentów to najbardziej znana polska wioska koło Irkucka(wierszyna) i z tego co sie orientuje spore polskie parafie są tez w Omsku i chyba Krasnojarsku. Zresztą na ten temat to juz pewnie masz szczegółowe informacje.
I pamietaj o tej muszcze syberyjskie która naprawde daje sie w okresie letnim we znaki, głownie własnie na tym odcinku od uralu do irkucka bo to jest taki nizinno bagienny pas.
Oczywiście to co pisze pewnie jest Ci znane, ale tak sobie myśle moze podzielić to na kilka ciekawszych odcinków a reszte pociągiem. Ciut nizej masz góry Atłaju, Kazachstan, "dziką" Mongolię.
Gdybyś jechał tylko na Syberię to warto było by na pólnoc od Bajkału sie powłóczyć.
Takie luzne moje spostrzezenia, oczywiscie gdybyś pojechał tak jak teraz planujesz to też był by Mega wyczyn i to nie ma co nawet dyskutować, ale 3/4 miesiące to moze być ciut za mało na taką trase.
Narzekam, ale gdybym miał pieniądze i tyle odwagi to pojechałbym z tobą, ewentualnie przed irkuckiem odbiłbym na północ w strone Jakucka:).
Pozdrawiam Serdecznie i Szczerze Zycze Powodzenia.