[Ankieta] Co powinno być na punktach na maratonach?

[tolaf]

Najsprawiedliwiej jest jak nie ma nic, najlepiej jak ma to swój oddźwięk w opłatach.

Jeden nie je budyniu, drugi nie je kiełbachy, trzeci pije kawę z mlekiem, piąty na mleko w kawie ma odruch wymiotny, a z kolei dziesiąty czeka na opcje bezmięsne 80 zamiast 10 minut, na przykład.

Z drugiej strony - na początku pracy punktu załoga pełna entuzjazmu i magazyn pełny, pod koniec limitu załoga pada na pys... twarze, zapasy mocno przebrane właśnie wtedy kiedy podjeżdżają ludzie potrzebujący największego wsparcia.

Tak więc najlepiej jak nie ma nic

No może niech będzie leżanka do prostowania pleców i jakiś łazienko-kibelek.

[Wilk]

Bo tu trzeba zrobić wyraźne rozróżnienie co do długości trasy i tego na którym kilometrze jest punkt. Inną rolę punkty spełniają na Brevetach na 200km, inną na wyścigu 1000km. Na Brevecie 200km w 2-3h przejadą wszyscy i to w podobnym mniej więcej stanie zmęczenia. A na punkcie na 800km w wyścigu 1000km - to już stawka jest rozbita na ponad dobę i o ile ci przyjeżdżający na początku są w ciągle niezłym stanie, to ci co dojeżdżają pod koniec są już bardzo wyczerpani, długo siedzą, przydałoby się pomieszczenie, żeby w cieple można było odpocząć itd.

Więc tak jak pisałem taka ankieta niewiele powie - bo punkt punktowi nierówny. W dobrą pogodę punkt na powietrzu ujdzie, ale pamiętam taki punkt w Kazimierzu Dolnym na Pięknym Wschodzie, gdzie było pare stopni, a punkt na powietrzu i nic ciepłego; prawie bezużyteczny, bo na tym etapie wyścigu i o tej porze przydałoby się przede wszystkim coś ciepłego.

[Mijah]

W dobrą pogodę punkt na powietrzu ujdzie, ale pamiętam taki punkt w Kazimierzu Dolnym na Pięknym Wschodzie, gdzie było pare stopni, a punkt na powietrzu i nic ciepłego; prawie bezużyteczny, bo na tym etapie wyścigu i o tej porze przydałoby się przede wszystkim coś ciepłego.

Za to mieli dobre pączki, czyli opcję której zabrakło w ankiecie

[hansglopke]

W dobrą pogodę punkt na powietrzu ujdzie, ale pamiętam taki punkt w Kazimierzu Dolnym na Pięknym Wschodzie, gdzie było pare stopni, a punkt na powietrzu i nic ciepłego; prawie bezużyteczny, bo na tym etapie wyścigu i o tej porze przydałoby się przede wszystkim coś ciepłego.

Za to mieli dobre pączki, czyli opcję której zabrakło w ankiecie

Też o nich słyszałem....

[Elizium]

Hans, przynajmniej wiemy, kto nam je zeżarł

[Mijah]

Wielka szkoda, że nie mieliście okazji ich spróbować, były naprawdę smakowite Do tego pan, który obsługiwał punkt, pytał kiedy będziecie. Mówił, że musiał wziąć urlop, bo zawodowo na ten moment (było jakoś przed 23) powinien przebrany za ducha straszyć wycieczki w okolicznym zamku.