Autor Wątek: Oddam udział w Pięknym Wschodzie  (Przeczytany 20546 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 12:36 »
A czemu nie widziałam nikogo o Twoim nazwisku na żadnej liscie startowej? Celowo sprawdzałam po kilka razy Piękny Wschód, Piękny Zachód, Pierścień...? Czemu sam nie wystartowałeś w żadnym z ultramaratonów? :D
Taki mądry jesteś przed monitorem stukając w klawiaturę - ale sam na rower nie wyskoczysz.
Spójrzmy na BS: ostatni wpis z 18 czerwca. Równo 2 tygodnie temu!
I ty mi piszesz jakie ja mam plany rowerowe? :D
Sprawdzam, przeglądam BSa... Jest! Jest ultramaraton! Sztuk: jeden! Maraton Podróżnika!
Brawo Wilk!

I kto tu dużo ryczy?

Rozbawiasz tylko takimi tekstami publikę, to trzeba Ci oddać zawsze było Twoją mocną stroną na forum  :lol:
Każdy jeżdżący ultra wybiera sobie imprezy w których jedzie, a nie zapisuje się na wszystkie jak Ty, do tego w bardzo małym odstępie czasowym jak na możliwości fizyczne - i w efekcie żadnej nie jest w stanie skończyć. Akurat tych o których pisałaś nie miałem w planach, więc mnie na nich nie było. Po prostu osobiście preferuję imprezy dłuższe niż klasyczne dobowe 500-600km i na takie bardziej się nastawiam, dlatego w cyklu PP Ultra rzadko startuję. Przejechałem w tym roku RTP liczący 1400km po górach, gdzie nieoczekiwanie pogoda spowodowała, że było to najbardziej ekstremalne ultra w moim życiu, które ukończyło ledwie 10% startujących, a w planach mam zaczynającą się w najbliższy weekend Wisłę 1200 i Północ-Południe, co do GMRDP to jeszcze zobaczę, ale raczej nie będę jechać.

Menszczyżny I oni się dziwią, że na rowerach kobiet mało. No jak nas może być więcej, skoro Wy sami robicie co tylko się da, aby się nas pozbyć?
Zawsze musicie zaznaczyć swoje terytorium, zawsze obsikać każdy jego zakątek i absolutnie nie pokazać komuś, że mu się coś udało, że próby do czegoś prowadzą.

A co ma do tego płeć, po co to w ogóle mieszać do tej sprawy? Do tego Ty w takich tekstach jesteś ze względu na przeszłość  zupełnie niewiarygodna. Jednym z najtwardszych i najmocniejszych ultrasów w Polsce jest Hipcia, która doskonale pokazuje, że kobiety sobie świetnie w ultra są w stanie poradzić, na BBT na prawie 400 osób jedynie dwóch facetów z nią wygrało. Nie z płci sobie ludzie jaja robią, tylko z Twojego gadania, teoretyzowania, bo ich drażnisz agresywnym sposobem pisania. Przygotowania teoretyczne masz jak zawodowy kolarz walczący o mistrzostwo świata, tylko jak siadasz na rower to o kant d. można to wszystko rozbić. Bo wtedy liczą się nogi i głowa, a z tym u Ciebie marnie.

Chcesz kończyć ultramaratony - to weź się do regularnego jeżdżenia. Wykonanie przeskoku ze średnich rzędu 20km/h na 200km jak Twoje do ok. 25km/h to naprawdę nie wymaga żadnych usystematyzowanych treningów, wymaga po prostu regularnego jeżdżenia.

I też kwestia sprzętu. Może wreszcie warto się zastanowić nad tym, że coś jest w tym, że 95% ludzi jeżdżących ultra używa szosówek? Skoro tyle lat jeździsz na rowerze i masz tak fatalne osiągi, a kontuzje łapiesz na tym bardzo często - to może jednak rower poziomy to nie jest dla Ciebie dobry sprzęt? Skoro osiągnięcie średniej rzędu 25km/h na płaskim 200km to dla Ciebie wielkie osiągnięcie - to najwyraźniej niski rower poziomy Ci zupełnie nie służy. Można dalej zamykać na to oczy i nic nie zmieniać, a można popróbować zmian i wziąć się do pracy nad przyzwyczajeniem organizmu do jeżdżenia na sprzęcie używanym przez prawie wszystkich, zamiast na poziomej kobyle ważącej  20kg.

Niestety to jest przeskok klasy, jazda na takim rowerze ultra to jest jak na Twoje możliwości zwykła głupota, po prostu nie jesteś w stanie wejść na poziom prędkości, gdzie poziomy rower zyskuje na aerodynamice. Jednym słowem - nic nie zyskujesz na bonusach jakie daje poziomy rower, nawet tyłek Cię na nim boli, kolana podobnie, a tracisz na wszystkich minusach poziomki.


No właśnie! Więc może zamiast rozpisywać się tu kto kogo by wciągnął i do której dziurki w nosie - wyszedłbyś na rower? :P

To Ci się przepięknie udało, strzał jak kulą w płot :lol:
Może nie wiesz, ale Martink był na rowerze w ten weekend, razem z Tobą jechał Pierścień 1000 Jezior. I nie tylko jechał - ale go wygrał, ustanawiając nowy rekord trasy  ;)

Wiatr? Był taki?
Szkoda, że nawet nie wiecie z jakimi problemami się mierzyłam, o jakich pisałam na BS.  Ja wiem swoje - JESTEM DUMNA Z TEGO ŻE PRZEJECHAŁAM 400km w takim terenie i w takich warunkach. NIKT mi tego nie zabierze.
Daj już spokój, warunki na Pierścieniu były idealne, o lepsze naprawdę trudno. Ta impreza Cię mocno przerosła i tyle. Jak nie ukończyłaś płaskiego brevetu na 400km 2 tygodnie wcześniej, to pchanie się w dużo cięższy maraton jak Pierścień to było jedynie życzeniowe myślenie.


Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 12:43 »
Cytując jakby nie było już klasyka polskiego Internetu.jutuba:
Oool, no to szambo wyj...ało! Zajebiście bardzo proszę! Dawaj dawaj!

Takie typowe Polactwo. Polaczkowo.

Jakoś nie przypominam sobie bym obrażał Cię w swoim poście. Twoje słowa świadczą natomiast że pisząc ów post ewidentnie zmarnowałem czas. Jeśli zaś chodzi o Twoje sugestie by wybrać się na rower to właśnie mam taki zamiar. Sugeruję zrobienie tego samego to wówczas być może uda Ci się nie tylko dojechać na jakąś metę ale nawet zdążyć po rundzie honorowej na start własnej grupy.

to pokaż ten link do bs  :icon_twisted:

Bez trudu znajdziesz ale mam wątpliwości czy polecić Ci tą lekturę....

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 12:45 »
Rozbawiasz tylko takimi tekstami publikę, to trzeba Ci oddać zawsze było Twoją mocną stroną na forum  :lol:
Każdy jeżdżący ultra wybiera sobie imprezy w których jedzie, a nie zapisuje się na wszystkie jak Ty, do tego w bardzo małym odstępie czasowym jak na możliwości fizyczne - i w efekcie żadnej nie jest w stanie skończyć. Akurat tych o których pisałaś nie miałem w planach, więc mnie na nich nie było. Po prostu osobiście preferuję imprezy dłuższe niż klasyczne dobowe 500-600km i na takie bardziej się nastawiam, dlatego w cyklu PP Ultra rzadko startuję. Przejechałem w tym roku RTP liczący 1400km po górach, gdzie nieoczekiwanie pogoda spowodowała, że było to najbardziej ekstremalne ultra w moim życiu, które ukończyło ledwie 10% startujących, a w planach mam zaczynającą się w najbliższy weekend Wisłę 1200 i Północ-Południe, co do GMRDP to jeszcze zobaczę, ale raczej nie będę jechać.

Wilku daj spokój nie musisz się tłumaczyć publicznie tej Pani ... Atakowanie z jej strony to tylko zaczepki ...

Martin dawaj ten link  ;D

Bitels

  • Gość
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 13:07 »
Czepianie się Wilka, że od jakiegoś czasu nie wstawia nic na BS, to wystawianie się na pośmiewisko, więc nie dziw się, że ludzie z Ciebie drwią.
Posłuchaj co Ci radzą bardziej doświadczeni i rzuć w cholerę cyferki, kadencje i pulsometry. Matematyka za Ciebie maratonu nie przejedzie.
No i więcej luzu. Niedługo mój ukochany KMT. Chyba też w nim Marta jedziesz, więc odrobina spokoju się przyda.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 14:52 »
Ludzie, wróćcie do pierwszego postu z wczoraj, to nie Marta zaczeła tę dyskusję i drwiny:)* Jasne, ze nie ma racji zarzucając Wilkowi że nie jeździ czy inne takie, ale już jej to 15 razy napisaliście w mentorskim tonie, wszystko w trybie rozkazującym "posłuchaj" "odpuść" itp i mimo że macie rację, to jednak może wy powinniście już odpuścic bo koleżanka tylko w niezbyt przemyslany sposób odpowiedziała a wy stadnie grozicie palcem zamiast koleżensko wyciągnąć dłoń i umówić się z Martą na kolejny maraton:D

Tak, ja wiem, ze to był post motywacyjny, troche złośliwy ale jednak mający pewnie zmotywować a nie drwić, wierzę w wilcze dobre serce:D Ale nie każdy to tak odbiera...
« Ostatnia zmiana: 3 Lip 2019, 15:11 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 16:38 »
Łatwo się wyśmiewać z innych jak się samemu nie pamięta pierwszych chwil na rowere, prawda? Pierwszych 50-100 kilometrów, kiedy d..pa odpadała, rączki bolały a pot spływał ciurkiem... Nie pamięta wół jak cielęciem był, prawda?

Ale ja już wiem, że kolarstwo sprawia mi przyjemność. ja nie jeżdżę na rowerze od wczoraj, mam za sobą >60.000 kilometrów już  (dopiero).

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 16:52 »
Proponuję pilnować języka. Ostrzegam po raz pierwszy.
Chyba po raz drugi?
Wal bana, to szybciej przejdę na inne forum, gdzie ludzie jacyś tacy chyba normalniejsi i nie tylko mniej zawistni to jeszcze znacznie bardziej tolerancyjni wobec nowych, ambitnych i chętnych do jeżdżenia.

Gratuluję. Serio.
Nie wierzę.

to pokaż ten link do bs  :icon_twisted:
Ostrzegam że długie i nie da się tego czytać bez zrozumienia kontekstu. W zasadzie są to zapiski jakie robiłam co XY kilometrów Google Keepie.
http://katrinam.bikestats.pl/1769585,Pierscien-1000-Jezior.html

Marta, wydaje mi się, że nieco zbyt nerwowo reagujesz na żartobliwe zaczepki.

Ach tak. A więc wyśmiewanie się przez Was ze mnie to są "żartobliwe zaczepki", za to jak ja walnę ironię i szyderę to już mi nie wolno bo nie?


Musisz mi go wyjmować z killfile'a?

Jakoś nie przypominam sobie bym obrażał Cię w swoim poście.
Biorąc pod uwagę jak nazywacie "żartobliwymi zaczepkami" jawne szydzenie z innych to wcale się  nie widzię że nie pamiętasz. Po prostu macie różne granice dla swoich i innych słów i wyrażeń. Sami sobie pozwalacie na bardzo wiele, a innym wobec siebie - już nie.

Sugeruję zrobienie tego samego to wówczas być może uda Ci się nie tylko dojechać na jakąś metę ale nawet
[...]
Bez trudu znajdziesz ale mam wątpliwości czy polecić Ci tą lekturę....
Czytałeś wpis ale nie zrozumiałeś skąd te opóźnienie.......
I co ja mam pisać, żebyś zrozumiał? Jakimi literkami, w jakim alfabecie?

Czepianie się Wilka, że od jakiegoś czasu nie wstawia nic na BS, to wystawianie się na pośmiewisko
Czemuż to? Przecież to nic innego jak proste stwierdzenie faktów wynikajacych z prześledzenia jego bikestatsa :D No ale może uznajecie tu ewidentną i jedyną prawdę i sprawiedliwość: "nikt nam nie wmówi, ze białe jest białe a czarne czarne!" :D

Posłuchaj co Ci radzą bardziej doświadczeni
Doświadczeni? W czym? Aaaa, racja. W wyśmiewaniu innych :D W tym faktycznie jesteście alfami i omegami :D

KMT. Chyba też w nim Marta jedziesz, więc odrobina spokoju się przyda.
Na szczęście NIE. Właśnie wysłałam swoją rezygnację na adres info(cośtam) kbr.
Nie zamierzam brać udziału w takich inicjatywach, gdzie wykorzystuje się każdą okazję aby tylko przywalić i dosrać innym. Bardzo grubo się myliłam sądząc, że kolarstwo to sport grupowy.

umówić się z Martą na kolejny maraton:D
Nie wiem jaki maraton masz na myśli, ale na pewno nie ze mną.

Ale ja już wiem, że kolarstwo sprawia mi przyjemność. ja nie jeżdżę na rowerze od wczoraj, mam za sobą >60.000 kilometrów już  (dopiero).

Już nie. Dzięki wam, moja przyjemność z jeżdżenia spadła poniżej zera. Dopięliście swojego - udało się wam! Gratulacje!
Powinniście być z siebie dumni! :D

Bitels

  • Gość
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 17:27 »
Cytat: Bitels w Dzisiaj o 13:07
Czepianie się Wilka, że od jakiegoś czasu nie wstawia nic na BS, to wystawianie się na pośmiewisko

Czemuż to? Przecież to nic innego jak proste stwierdzenie faktów wynikajacych z prześledzenia jego bikestatsa  No ale może uznajecie tu ewidentną i jedyną prawdę i sprawiedliwość: "nikt nam nie wmówi, ze białe jest białe a czarne czarne!"

To żaden fakt. To, że ktoś na BS nie wstawia swoich wyjazdów na bieżąco, nie oznacza, że mało jeździ. Komu, jak komu, ale tego Wilkowi zarzucić nie można.


Posłuchaj co Ci radzą bardziej doświadczeni
Doświadczeni? W czym? Aaaa, racja. W wyśmiewaniu innych :D W tym faktycznie jesteście alfami i omegami :D

I po co znak zapytania, przy słowie "doświadczeni"?, po co te złośliwości?

KMT. Chyba też w nim Marta jedziesz, więc odrobina spokoju się przyda.
Na szczęście NIE. Właśnie wysłałam swoją rezygnację na adres info(cośtam) kbr.
Nie zamierzam brać udziału w takich inicjatywach, gdzie wykorzystuje się każdą okazję aby tylko przywalić i dosrać innym. Bardzo grubo się myliłam sądząc, że kolarstwo to sport grupowy.

Jechałaś kiedykolwiek KMT? Byłaś na tej imprezie?
Jestem ultracieniasem, ale nigdy nie dało się odczuć w Kórniku, że ktoś jest lepszy. Wydajesz opinie, o czymś w czym nie brałaś udziału. Bardzo słabe.

I na koniec. Kłóciłem się tu z Wilkiem, jak mało kto, ale zawsze szanowałem Go za doświadczenie i wiedzę jaką ma. Tego nie można podważać.
Naprawdę spuść z tonu i nie "strasz", że odejdziesz z forum, bo nikt się tego nie boi. To będzie tylko Twoja nieprzemyślana decyzja.
Nie ma co strzelać focha, tylko jeździć


Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 17:45 »
Nic nie zrozumiała  :( ... Jeśli chodzi o mnie EOT

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 17:53 »
Chyba po raz drugi?
Wal bana, to szybciej przejdę na inne forum, gdzie ludzie jacyś tacy chyba normalniejsi i nie tylko mniej zawistni to jeszcze znacznie bardziej tolerancyjni wobec nowych, ambitnych i chętnych do jeżdżenia.

Ambicji i chęci masz akurat zbyt dużo ;) Będziesz robić swoje, to przyjdą efekty. Więcej luzu. Stawiając sobie zbyt wysokie wymagania i przetrenowując tylko sobie szkodzisz. Trenując do obrzydzenia, tylko sobie spaskudzisz jazdę na rowerze.

Szkoda, że nawet nie wiecie z jakimi problemami się mierzyłam, o jakich pisałam na BS.  Ja wiem swoje - JESTEM DUMNA Z TEGO ŻE PRZEJECHAŁAM 400km w takim terenie i w takich warunkach. NIKT mi tego nie zabierze.
To co jest sukcesem zależy wyłącznie od Twojego uznania. Możesz uznać za sukces nawet nieprzejechany maraton, jeśli udało się osiągnąć pod jakimś względem lepszy wynik. Jeśli ktoś tu się z czegoś śmieje, to z zawyżonych planów, a nie osiągnięć.

Nie uciekaj, bo lubię czytać Twoje posty :P :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 17:58 »
Już nie. Dzięki wam, moja przyjemność z jeżdżenia spadła poniżej zera. Dopięliście swojego - udało się wam! Gratulacje!
Powinniście być z siebie dumni! :D

Weź się po prostu w garść i przestań pitolić trzy po trzy. Nie jeździsz ultra dla poklasku czy dla nas, a dla siebie. I nie przedstawiaj siebie jako biednej zaszczutej ofiary - bo nikt tego nie kupi, wystarczy poczytać w jaki sposób piszesz i ile osób obrażasz.

Napisałem Ci jedynie, że wciskasz kity nazywając wycofy "dobrą jazdą", bo tego nijak dobrą jazdą nazwać nie można - i tyle. A Ty się na to śmiertelnie obrażasz, robisz z siebie wielką ofiarę, skrzywdzoną przez tych okropnych ludzi.

Po co piszesz na forum prosząc o porady, jak żadnej krytyki nie jesteś w stanie przyjąć? Czego od nas oczekujesz? Że będziemy tylko piać z zachwytu nad Tobą? Jak Ci daję dobre rady co do roweru - to się tylko szyderczo wyśmiewasz, zamiast rzeczowo przeanalizować sytuację. Niski rower poziomy  ważący aż 21kg po prostu się nie nadaje na takie imprezy, a na pewno nie jest dobry dla Ciebie, masę włożonej w jazdę energii niepotrzebnie marnujesz w ten sposób, stąd masz własnie tak niskie średnie.

Nic nie zrozumiała  :( ... Jeśli chodzi o mnie EOT

Ja też się już wycofuję z rozmowy, szkoda czasu. Jak to widać złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, łatwiej przyczyn słabszych wyników szukać wszędzie tylko nie w sobie i własnych błędach.

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 18:07 »
To żaden fakt. To, że ktoś na BS nie wstawia swoich wyjazdów na bieżąco, nie oznacza, że mało jeździ. Komu, jak komu, ale tego Wilkowi zarzucić nie można.
No nie - jeśli ten ktoś jeździ praktycznie codziennie i codziennie robi wpisy na BSa :D

I po co znak zapytania, przy słowie "doświadczeni"?, po co te złośliwości?
Po to, że próbuję dorównać waszemu poziomowi szydzenia ze mnie :D
 :icon_twisted: :icon_twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jechałaś kiedykolwiek KMT? Byłaś na tej imprezie?
Nie i nie mam ochoty na spotykanie się z osobami które ze mnie szydzą i drwią. Znajdźcie sobie inną ofiarę.

I na koniec. Kłóciłem się tu z Wilkiem, jak mało kto, ale zawsze szanowałem Go za doświadczenie i wiedzę jaką ma. Tego nie można podważać.
FAKT! Ten osobnik jest bardzo doświadczony i ma olbrzymią wiedzę. W prowadzeniu dyskusji :D
 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Przejrzałam już nieco to forum i widziałam w Hydeparku jak ładnie tworzy kolejne posty o niczym  :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted:

Naprawdę spuść z tonu i nie "strasz", że odejdziesz z forum, bo nikt się tego nie boi.
Ja nie straszę. Nie muszę. Ja działam.

To będzie tylko Twoja nieprzemyślana decyzja.
^^ bardzo przemyślana. Nie wpieprzam się tam, gdzie mnie nie chcą. I innym radzę to samo - po co się brudzić i wsadzać paluchy w błoto i inny gnój? Nie musicie. Szkoda waszych sił. Na tym forum nie ma chyba nikogo, kto faktycznie by chciał i umiał wspomagać innych swoją wiedzą, swoim doświadczeniem. A nie tylko drwić i wyśmiewać się bo ktoś nie przejechał 600 kilometrów a tylko 400 w maratonie, który niektórzy uważają za trudniejszy od BBTa. Moment, źle. Nie 400 a 399 bo się zaraz ktoś dowali  :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted:

P.S. Nie mogę wysłać postu od razu bo tu już ktoś odpisał... i to nawet WILK. Naprawdę nikt mu jeszcze nie powiedział, że nie czytuję jego bzdurnych (innych nie pisze) komentarzy? Powiedzcie mu.
No chyba, że do niego to nie trafia.....  :lol: :lol: :lol: :lol: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 18:25 »

 Jak Ci daję dobre rady co do roweru - to się tylko szyderczo wyśmiewasz, zamiast rzeczowo przeanalizować sytuację. Niski rower poziomy  ważący aż 21kg po prostu się nie nadaje na takie imprezy, a na pewno nie jest dobry dla Ciebie, masę włożonej w jazdę energii niepotrzebnie marnujesz w ten sposób, stąd masz własnie tak niskie średnie.

Roweru Martap nie widziałem to się nie wypowiem do czego się nadaje.  To, że waży ok. 21kg o niczym nie świadczy.  Mój załadowany podobną ma wagę i jakoś się nim przemieszczałem na zawodach typu ultra.

Podśmichujki zawsze tu były, więc nie ma się co dąsać.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 20:35 »
Roweru Martap nie widziałem to się nie wypowiem do czego się nadaje.  To, że waży ok. 21kg o niczym nie świadczy.  Mój załadowany podobną ma wagę i jakoś się nim przemieszczałem na zawodach typu ultra.

To jest jej rower:



Ty jesteś innym przykładem, bo masz po prostu dużo mocniejszą nogę. Na podjazdach tracisz jak każdy na poziomce, ale za to nadrabiasz na płaskim, bo już wchodzisz na zakresy prędkości, gdzie poziom ma przewagę. Ty za tę dodatkową wagę wtaczaną na podjazdach dostajesz bonus na płaskim, bo jedziesz na tyle szybko, że masz już zysk z aero, coś tracisz, żeby co innego zyskać. Ale przy 20km/h to już niewielkie ma znaczenie

A rower na tak maleńkich kółeczkach - to traci jedną z głównych przewag poziomki nad pionowym rowerem, czyli znacznie mniejsze problemy z siedzeniem, tak małe koła to przecież fatalnie amortyzują i zbierają każdą nierówność drogi. do tego jeszcze mało skuteczny amortyzator dodający kolejną wagę itd. Opon z tego względu też klasycznie szosowych raczej nie założysz, trzeba uciekać w coś wytrzymalszego i szerszego. Tego typu poziomka z tak płaską pozycją też na podjazdach idzie marniutko, "górskie" poziomy mają inną konstrukcję, dużo bardziej wyprostowaną jak legendarny górski poziom znany z RAAM  P-38 Lightning. I tam pod tyłkiem masz koło 28 cali, więc zupełnie inny poziom amortyzacji:


Do tego na 28 cali jest do wyboru nieskończona liczba świetnych kół i opon, a do takich maleńkich kółeczek stosowanych głównie w dziecięcych rowerkach już wiele gorzej

erdeka

  • Gość
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 3 Lip 2019, 20:36 »
Ludzie, wróćcie do pierwszego postu z wczoraj, to nie Marta zaczeła tę dyskusję i drwiny:)* Jasne, ze nie ma racji zarzucając Wilkowi że nie jeździ czy inne takie, ale już jej to 15 razy napisaliście w mentorskim tonie, wszystko w trybie rozkazującym "posłuchaj" "odpuść" itp i mimo że macie rację, to jednak może wy powinniście już odpuścic bo koleżanka tylko w niezbyt przemyslany sposób odpowiedziała a wy stadnie grozicie palcem zamiast koleżensko wyciągnąć dłoń i umówić się z Martą na kolejny maraton:D
+1

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum