ale przechodzisz od razu z czegoś na ultra? Może najpierw daj sobie szansę polubić to kolarstwo, pokochać to kręcenie, poznać parę osób, skocz na jakieś ustawki w Wwa to prężnie działa grupetto, jest grupka starobabicka, są jakieś rundy S8, możesz na gassy skoczyć ... A Ty sobie od razu założyłaś harmonogram startów co tydzień ...
Nie ma co przeginać. Do ultrasa jeszcze mi bardzo daleko i dlatego w tym roku tylko dwa maratony jadę. MP i KMT. Kiedyś może jeszcze MPP, ale to jeszcze daleka pieśnia, bo czasu na treningowe jazdy mało.Wolę mierzyć siły na zamiary, niż zdechnąć gdzieś w pół drogi.
@martap o której godzinie wyruszasz na trasę ?Będę na PK1 w Krasnymstawie do około godz. 13 i chętnie przybiję piątkę
Pisać czy nie? Niby nie, bo to sprawy trochę jakby prywatne. Ale z drugiej strony szkodzą innym... Więc ponarzekam.Na "zapach" z salki, która robiła za biuro rejestracyjne i sypialnię dla niektórych. To po prostu była Komora Gazowa w Parczewie nr1.Naprawdę nikt z śpiących tam nie miał węchu i nie czuł w czym śpi? Zasadniczo pobyt w takiej salce dłuższy niż 1-2 minuty powinien być jedną z wymierzanych kar w Kodeksie Karnym Już nie mówię o temperaturze w środku, która chyba powoli zaczynała przypominać średnie temperatury na Saharze... Nie dałabym rady spać w czymś takim
Ale ja już wiem, że kolarstwo sprawia mi przyjemność. ja nie jeżdżę na rowerze od wczoraj, mam za sobą >60.000 kilometrów już (dopiero). Co do ustawek - w obecnym stanie mojej formy, to po krótkiej rozgrzewce w trakcie której ja bym musiała wycisnąć z siebie MAX - zostałabym dalekow tyle.A harmonogram startów co tydzień - w sumie może i troszkę ostry, ale jak się chce coś mieć to trzeba podejść pracowicie. Samo się nie zrobi.
@martap: 100 km zostało i 5 godz. Trzeba by trochę przyspieszyć.
Tam jest jakaś tragedia pogodowa?
Marta jedzie powoli, ale walczy, ale Obis - miękka buła się wycofał . Dlatego na ultra zawsze lepszą kombinacją jest mocna głowa i słabsze nogi niż mocne nogi i słaba głowa
Aha: osoba robiąca traske minęła się z powołaniem: powinna siedzieć w wojsku i układać takie trasy na poligonach dla czołgów i transporterów... Żołnierze by ją "pokochali".....