Autor Wątek: Oddam udział w Pięknym Wschodzie  (Przeczytany 20553 razy)

Bitels

  • Gość
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 26 Kwi 2019, 14:55 »
Nie ma co przeginać. Do ultrasa jeszcze mi bardzo daleko i dlatego w tym roku tylko dwa maratony jadę. MP i KMT. Kiedyś może jeszcze MPP, ale to jeszcze daleka pieśnia, bo czasu na treningowe jazdy mało.
Wolę mierzyć siły na zamiary, niż zdechnąć gdzieś w pół drogi.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 26 Kwi 2019, 19:23 »
Mówiłem, że Was podjazdy dopadnie w końcu ;D
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 26 Kwi 2019, 22:49 »
Dojechałam do MOSiRu i właśnie odpoczywam po przepakowaniu roweru.
Paczyłam na Windy.com - nie wygląda to dobrze.

ale przechodzisz od razu z czegoś na ultra? Może najpierw daj sobie szansę polubić to kolarstwo, pokochać to kręcenie, poznać parę osób, skocz na jakieś ustawki w Wwa to prężnie działa grupetto, jest grupka starobabicka, są jakieś rundy S8, możesz na gassy skoczyć ... A Ty sobie od razu założyłaś harmonogram startów co tydzień ...

Ale ja już wiem, że kolarstwo sprawia mi przyjemność. ja nie jeżdżę na rowerze od wczoraj, mam za sobą >60.000 kilometrów już :) (dopiero). Co do ustawek - w obecnym stanie mojej formy, to po krótkiej rozgrzewce w trakcie której ja bym musiała wycisnąć z siebie MAX - zostałabym dalekow  tyle.
A harmonogram startów co tydzień - w sumie może i troszkę ostry, ale jak się chce coś mieć to trzeba podejść pracowicie. Samo się nie zrobi.

Nie ma co przeginać. Do ultrasa jeszcze mi bardzo daleko i dlatego w tym roku tylko dwa maratony jadę. MP i KMT. Kiedyś może jeszcze MPP, ale to jeszcze daleka pieśnia, bo czasu na treningowe jazdy mało.
Wolę mierzyć siły na zamiary, niż zdechnąć gdzieś w pół drogi.

Dla mnie liczą się tylko te największe i Kaszebe. Kaszebe doskonale weryfikuje wytrzymałosć organizmu, nie tylko samych nóg.

@martap o której godzinie wyruszasz na trasę ?
Będę na PK1 w Krasnymstawie do około godz. 13 i chętnie przybiję piątkę :)

Poprawka. Wyjeżdżam, przed 10, ale Krasnystaw jest na 114km... Także szanse na to, ze dojadę do 13 są mizerne... :]

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 08:06 »
Pisać czy nie? Niby nie, bo to sprawy trochę jakby prywatne. Ale z drugiej strony szkodzą innym... Więc ponarzekam.
Na "zapach" z salki, która robiła za biuro rejestracyjne i sypialnię dla niektórych. To po prostu była Komora Gazowa w Parczewie nr1.
Naprawdę nikt z śpiących tam nie miał węchu i nie czuł w czym śpi? Zasadniczo pobyt w takiej salce dłuższy niż 1-2 minuty powinien być jedną z wymierzanych kar w Kodeksie Karnym :D Już nie mówię o temperaturze w środku, która chyba powoli zaczynała przypominać średnie temperatury na Saharze... Nie dałabym rady spać w czymś takim :D

A poza tym - fajna majówka się zrobiła :D

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 10:04 »
Pisać czy nie? Niby nie, bo to sprawy trochę jakby prywatne. Ale z drugiej strony szkodzą innym... Więc ponarzekam.
Na "zapach" z salki, która robiła za biuro rejestracyjne i sypialnię dla niektórych. To po prostu była Komora Gazowa w Parczewie nr1.
Naprawdę nikt z śpiących tam nie miał węchu i nie czuł w czym śpi? Zasadniczo pobyt w takiej salce dłuższy niż 1-2 minuty powinien być jedną z wymierzanych kar w Kodeksie Karnym :D Już nie mówię o temperaturze w środku, która chyba powoli zaczynała przypominać średnie temperatury na Saharze... Nie dałabym rady spać w czymś takim :D

Nie bądź takim francuskim pieskiem, dopiero jak na metę dojadą przemoczeni zawodnicy z dystansu 500km - to poczujesz zapach prawdziwego ultra  :lol:
A w Parczewie to jak pamiętam lubią się też zapchać kible w ośrodku, a papier toaletowy bywa deficytowym towarem  ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 15:32 »
Marta jedzie powoli, ale walczy, ale Obis - miękka buła się wycofał  ;). Dlatego na ultra zawsze lepszą kombinacją jest mocna głowa i słabsze nogi niż mocne nogi i słaba głowa  :P

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 16:40 »
Krasnystaw... 1630. Pamiętacie linkowany przeze mnie cytat z Ajlawju? Nic na razie więcej nie napiszę ;)))))

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 17:45 »
Ale ja już wiem, że kolarstwo sprawia mi przyjemność. ja nie jeżdżę na rowerze od wczoraj, mam za sobą >60.000 kilometrów już :) (dopiero). Co do ustawek - w obecnym stanie mojej formy, to po krótkiej rozgrzewce w trakcie której ja bym musiała wycisnąć z siebie MAX - zostałabym dalekow  tyle.
A harmonogram startów co tydzień - w sumie może i troszkę ostry, ale jak się chce coś mieć to trzeba podejść pracowicie. Samo się nie zrobi.
Słuchaj ja do 60k mam jeszcze ponad połowę ... z takim doświadczeniem to myślę, że sama powinnaś znać najlepiej swój organizm i możliwości ... Co do harmonogramu to nie jest on ostry... Jest bardzo dziwny... Tydzień po tygodniu starty jakieś... I to takie odległości, jak jest Ci bardzo ciężko na krótkich dystansach ? Jeżeli cierpisz na krótkich dystansach to długie będą cierpieniem większym... Najpierw bym ustabilizował formę i odbudował to co powinno być po tych 60 000 km :)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 20:40 »
@martap: 100 km zostało i 5 godz. Trzeba by trochę przyspieszyć.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 20:57 »
@martap: 100 km zostało i 5 godz. Trzeba by trochę przyspieszyć.

W limicie 16h to obawiam się, że już nie da rady, na tym etapie wyścigu to nagle sił nie przybędzie. Ale trzeba walczyć i nie poddawać się, nawet dojechanie po czasie da sporo doświadczeń, które zaprocentują w przyszłości, traktując to jako swoisty trening, także jazdy nocą, bo będzie prawie cała nocka w siodle. Psychika się sama nie wykuje  ;)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 21:25 »
Tam jest jakaś tragedia pogodowa?
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 21:29 »
Tam jest jakaś tragedia pogodowa?

Tragedii nie ma, deszcz nie pada, tyle że wiatr zachodni dość silny 4-5m/s

Offline Kobieta linuś

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 01.01.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 21:37 »
Marta jedzie powoli, ale walczy, ale Obis - miękka buła się wycofał  ;). Dlatego na ultra zawsze lepszą kombinacją jest mocna głowa i słabsze nogi niż mocne nogi i słaba głowa  :P

   :D

Dokładnie. Zwłaszcza, że Ci "mistrzowie" jazdy z wiatrem mają zazwyczaj najwięcej do powiedzenia na temat stylu jazdy innych.

Trzymam kciuki za Martę :)
To było dla mnie jak olśnienie.

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 22:21 »
Chyba ma już lekko dość... Na PK2 dostałam zimne klopsiki. Pychota? Oj nie... Potem na jakimś podjeździe większym przystanelam aby se chwilkę odsapnac. Ruszyłam i..  łańcuch wziął i strzelił... Jak dobrze mieć skuwavz... Co ciekawe ledwo zdążyłam skuć a tu już lecą samochody i jeden z nich niemalże z piskiem opon hamuje, wybiega z niego jakiś gość do mnie i pyta czy noc mi nie jest :D. Miło.
Gorzej że teraz nie dość że mam problem z napędem to jeszcze mnie brzuch... ( Delikatnie mówiąc) boli...Jakoś czlapie do przodu...Aha: osoba robiąca traske minęła się z powołaniem: powinna siedzieć w wojsku i układać takie trasy na poligonach dla czołgów i transporterów... Żołnierze by ją "pokochali".....

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Oddam udział w Pięknym Wschodzie
« 27 Kwi 2019, 22:33 »
Aha: osoba robiąca traske minęła się z powołaniem: powinna siedzieć w wojsku i układać takie trasy na poligonach dla czołgów i transporterów... Żołnierze by ją "pokochali".....

Nie ma lekko, odpowiednie urozmaicenia nawierzchniowe to zawsze był mocny punkt Pięknego Wschodu  :lol:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum