Wiosenna wycieczka do Augustowa

[Kot]

Dawno, dawno temu... a może wcale nie tak dawno, bo było to dwa lata temu, wymyśliłam trasę do Augustowa. Tej wiosny nabrałam ochoty, by tam pojechać. Było fajnie. Trafił się piękny i słoneczny dzień, potem jasna (choć przejmująco zimna) księżycowa noc. Następny dzień też był ładny.
Słońce i wiatr w rolach głównych. Do tego piękna wiosna.
Relacja jest dość długa: http://kot.bikestats.pl/1748519,Augustow.html
Porobiłam też trochę zdjęć: https://photos.app.goo.gl/RKCvcJGDGVwgd6267
W Augustowie najbardziej podoba mi się fontanna na Rynku Zygmunta Augusta. Jadąc miałam nadzieję, że będzie czynna. Udało się

[EASYRIDER77]

kotek "se poleciał" 

widać zróżnicowanie w naturze, jak zieleni się na wiosnę.

pozdrawiam i podziwiam dystans dla mnie na razie nieosiągalny.

[kawerna]

👍 Szacun!

[Kot]

5 stówek pod wiatr to już nie w kij dmuchał. Dobrze, że prognozy były trafne, bo byś odczuła niedosyt

Wiatr nie zawiódł pokładanych w nim nadziei . Fajnie jest czasem zrobić coś mniej standardowo.

EASYRIDER77, kawerna - dziękuję!

[Wilk]

Kot wreszcie wraca na ultra! 
I to od razu w wielkim stylu, ponad 500km pod wiatr to już wyższa półka jazdy, do tego trzeba być jak Superman - Kotem ze Stali  .


Na pewno lekko nie było, ale później na ultramaratonach takie jazdy bardzo procentują, a naszą psychikę niewiele spraw jest w stanie złamać. Wiatr, choć tak znienawidzony przez rowerzystów - to jeden z najlepszych wykuwaczy rowerowego charakteru. Chapeau bas!

[wiki]

Jak zwykle jestem pod wrażeniem wycieczki Marzeny. Głupio mi, że nie znalazłem jeszcze czasu (każde wytłumaczenie jest dobre) by przejechać w tym roku chociażby 300 km.