Kupno nowego roweru ze sklepu [zielony]

[Wilczek]

Cześć. Przymierzam się do kupna roweru dla siebie.
Wcześniej jeździłem na używanych po kimś i "złomach"
Postanowiłem kupić nowy, by znowu zacząć czerpać radość z jazdy.

Wzrost 170cm.
Gdzie jeździłbym?
Parki (ziemia), droga z kamienia, troche asfaltów.
Taki mix.
Średnie dystanse do 50-100km na raz.
Czasami może więcej.

Znalazlem taki rower za 1100zl w carefourze nie wiem co o nim sądzić:

[maper]

Nie szukaj roweru w sklepie, w którym kupuje się bułki i śmietanę.

[kolega_na_fullu_;-)]

To śmierć składany przez kogoś, kto rower widział tylko na witrynie sklepu rowerowego.

[martap]

Za taką kwotę nie kupisz porządnego hardtaila nie wspominając nawet o fullu. Dozbieraj jeszcze trochę i wtedy coś znajdziesz w ofercie, co spełni Twoje wymagania a jednocześnie nie zniechęci Cię do jeżdżenia. I to nie tylko wygodą, ale również częstotliwością napraw itd.
Też kiedyś kupiłam makrokesza i coś wiem w tym temacie. Po 3 miesiącach musiałam wymieniać suport, a i okazało się, że jadąc z górki sam zwalnia... Po 5 miesiącach padł w nim wolnobieg - i to był koniec moich chęci jeżdżenia na makrokeszach.

Nie szukaj roweru w sklepie, w którym kupuje się bułki i śmietanę.

[LIKE]

To śmierć składany przez kogoś, kto rower widział tylko na witrynie sklepu rowerowego.

Raczej chyba w gazetce promocyjnej...

[kolega_na_fullu_;-)]

Po 3 miesiącach musiałam wymieniać suport, a i okazało się, że jadąc z górki sam zwalnia... Po 5 miesiącach padł w nim wolnobieg

Szczęściara, mi po pierwszym kilometrze odpadło ramię korby z pedałem.

[magda]

Wilczek, jeśli masz ograniczony budżet to poszukaj roweru używanego. Ja dwa razy kupiłam rower do 500 zł, jeden z nich wiedziałam że wymaga paru napraw (wymieniłam koło, opony i chyba parę drobniejszych rzeczy), ale koszt z wymianą części spokojnie zamknął się w 1000 zł a mam dobry rower na markowym osprzęcie dobrej klasy. Nie idź w amortyzatory jeśli nie masz kilku tysięcy w kieszeni.

[Borafu]

Wcześniej jeździłem na używanych po kimś i "złomach"
Postanowiłem kupić nowy, by znowu zacząć czerpać radość z jazdy.
(...)
Znalazlem taki rower za 1100zl w carefourze nie wiem co o nim sądzić:

To jest dwa jednym: nowy i złom za jednym zamachem.
I nie chodzi o to że ktoś go założył widelec odwrotnie  , bo to można w minutę odwrócić, ale naprawdę chcesz kupić rower w sklepie w którym mylą przód z tyłem?

Nie wiem dlaczego uważasz że radość z jazdy uzyskasz tylko na nowym rowerze?
Mam 3, wszystkie kupiłem używane i nie ogarniam problemu.

Za te pieniądze najlepiej wyjdziesz na używanym i do tego zachęcam.
Jeśli jednak się boisz używanego (bo np nie masz pojęcia o serwisowaniu) to szukaj czegoś bez bajerów - żadnych amortyzatorów, żadnych tarczówek.
Po prostu w tej cenie dostaniesz tylko najgorszy chłam.

[kolega_na_fullu_;-)]

W podobnej cenie (+199zł) nowy jest tylko rockrider 520.

[Borafu]

Eee tam. Spójrz na allegro.
Wiadomo, szału nima, ale trochę się znajdzie.

[worek_foliowy]

Sensownego fulla kupisz za 11000 zł a nie 1100. Przy takiej kwocie pozostaje, allegro / olx. Spokojnie coś fajnego można znaleźć.

[Król Julian]

Postanowiłem kupić nowy, by znowu zacząć czerpać radość z jazdy.

Znalazlem taki rower za 1100zl w carefourze

Parki (ziemia), droga z kamienia, troche asfaltów.

Full. To jest to! O tempora, o mores!

W tym pytaniu i propozycji jest tyle głupoty i sprzeczności, że wygląda jak prowokacja.

[worek_foliowy]

W dodatku jeszcze zielony!

[Król Julian]

A nie żółty?

[worek_foliowy]

Zielony maskujący maskujący ma sens jeśli ktoś śpi po lasach. W innym przypadku najszybszy i najsłuszniejszy jest czerwony, bo jest pod kolor, gdy przejeżdża się przez skrzyżowania. Czarny też jest ok, ale tylko wtedy jeśli ktoś jeździ po nocy bez lampek.

[Księgowy]

Widelec tył na przód. O masakra.