Ekarolna, każdy ma swoje widzimisię i praktyki (o przyzwyczajeniach nie wspomnę) ale przyznam, że ciut nie rozumiem bojaźni wrzucania rzeczy na kierownicę gdzie i masz pod ręką (to bywa bardziej wygodne niż sie może wydawać) i będzie stabilnie za to wpychanie sporo na wideł na boki. Co do koszyków masz jeszcze blackburna, czasem taniej.A wracając na moment do kierownicy - worek i troki to bardzo dobry budżetowy i stabilny system ale.. lepszy w mtb niż z baranem - odcinasz sobie w ten sposób możliwość położenia rąk na półeczce. Tu wychodzi plus rozwiązań z dystansami.
Zgubiłem pasek na ramię do torby na kierownicę Ortlieba wiecie czy gdzieś można go nabyć?
Jak znajdę, to mogę podesłać bo nie używam.
Torba na kierownicę jest z tego zestawu najsłabsza. Właściwie to nie torba tylko uprząż i worek (całkiem solidny, wygląda na wodoodporny). Zobaczymy jak się sprawdzi kiedy dorobię się namiotu i śpiworu - czy to w ogóle da się tak przewozić.
Mam starą torbę MSX, z mocowaniem, w stanie wizualnym złym, a użytkowym nienajgorszym. Nie cieknie, nie ma dziur na wylot. Brak rzepów zamykających (oderwane), przeciągałem tasiemkę z napami pod mocowaniem, by nie mogła się otworzyć przy wywrotce.Jak po nią podjedziesz (Warszawa), to sprzedam za symboliczne pieniądze (40zł?)