Trasy wzdłuż linii kolejowych

[emes]

Gdzie w Polsce można pojechać rowerem wzdłuż czynnych linii kolejowych, z widokiem na pociągi? Interesują mnie odcinki poza miastami, przejezdne bez większej walki z terenem, a więc asfalty i sensowne szutry.

Czasami wzdłuż kolei ciągną się drogi na podobieństwo serwisówek przy autostradach. Wiem o odcinkach wzdłuż CMK na jurajskiej jej części oraz wzdłuż LHS koło Sędziszowa. Znacie coś jeszcze?

W ruch kolejowy mógłbym gapić się godzinami, więc fajnie połączyć dwie przyjemności razem

[mynameismud]

Jakbyś sklecił z tego jakąś mapkę w przyszłości to podziel się proszę. Super temat

[szy]

Takie dłuższe odcinki kojarzę tylko z Niemiec i Austrii, gdzie wszystkie szlaki komunikacyjne w dolinach spotykają się razem, np. w dolinie Menu czy Drawy.

Szy.

[xsadusx]

Myślę o lini 201 z Gdyni do Bydgoszczy. Najpierw piękne Kaszubskie widoki z wymagającymi podjazdami, by później od Kościerzyny wbić się w sosnowe lasy Borów Tucholskich. Od Błądzimia linia przebiega otwartymi polami i wartości widokowe są znacznie mniejsze, ale od Stronna wpadamy znowu w sosnowe lasy północnych skrawków Puszczy Bydgoskiej. Do początku XXI wieku istniało wiele ścieżek wzdłuż linii, obecnie pozarastane. Trasę tę robiłem wielokrotnie na różnych odcinkach, ale nigdy nie udało mi się połączyć tego w jedną całość.

[Iwo]

Zasadniczo odcinek Tarnów - Krynica, tylko że jedzie się główną drogą w rejonie, więc pod względem ruchu bywa średnio, domyślam się, że nie o takie ci chodzi.

CMK tak, i to nie tylko na Jurze, na północ od Włoszczowej też są długie odcinki, te szutry generalnie dość dobrze widać na zdjęciach satelitarnych i street view.

Wzdłuż linii kolejowej Kraków-Przemyśl idzie dużo bocznych asfaltów, częściowo chyba bardziej serwisowych, szczególnie między Bochnią a Tarnowem. Za Tarnowem trochę słabiej, ale dłuższe odcinki dróg polnych czy szutrowych też są.

Z zagranicznych to Rosja albo Francja.

[MARECKI]

DW 522 przed Prabutami prowadzi wzdłuż linii Malbork-Warszawa. Pendolino od Malborka fajnie wyłaniają się zza zakrętów przed tą miejscowością. Trzeba wdrapać się na nasyp. Pociąg jedzie jakby w wąwozie.

[emes]

Myślę o lini 201 z Gdyni do Bydgoszczy.

Czyli dawna Magistrala Węglowa? Na mapie droga odbiega od samych torów dość znacznie ale w pagórkowatym terenie to zrozumiałe.

Jeździ tam coś towarowego?

Zasadniczo odcinek Tarnów - Krynica, tylko że jedzie się główną drogą w rejonie, więc pod względem ruchu bywa średnio, domyślam się, że nie o takie ci chodzi.

Faktycznie, zapomniałem o klasyku. Ale tam z ruchem kolejowym też niewesoło, 3 pary regionalnych dziennie i TLK chyba tylko weekendowo. A trasa tak malownicza, że aż szkoda.

Z Rabki na Przełęcz Sieniawską

Biorę to, wplatam w następną trasę gdy będę się zmagał z Podhalem i jego urokami

DW 522 przed Prabutami prowadzi wzdłuż linii Malbork-Warszawa.

To dość krótki odcinek, ok. 1-2 km, jeśli dobrze widzę. Ale ruch chyba spory?

[Miciek]

Jadąc z Konotopy na zachód można podziwiać pociągi przez wiele kilometrów aż za Błonie, a z przerwami nawet do Sochaczewa. Ruch na torach spory, samochodów mało, drogi asfaltowe.

[MARECKI]

DW 522 przed Prabutami prowadzi wzdłuż linii Malbork-Warszawa.

To dość krótki odcinek, ok. 1-2 km, jeśli dobrze widzę. Ale ruch chyba spory?

Zgadza się, odcinek jest krótki. Ruch w tygodniu umiarkowany, w weekendy mały. To droga wojewódzka prowadząca w sumie znikąd  donikąd. W tym rejonie gorsza jest DW 521 Prabuty-Kwidzyn, na której po jej remoncie zaczęły się wyścigi blachosmrodów i jest ruch ciężarowy do papierni w Kwidzynie. Do Prabut można też dojechać już całkiem spokojnie przez cały tydzień DW 520 od Kamieńca, ale asfalt jest tam w wersji MTB.

[/size]