Każdy taki na sakwie, to jak blizna na wojowniku, ukazująca lata pracy w trudnych warunkach
To w takim razie ja na swoich nogawkach musiałam przejechać chyba cały globus
A do tematu - niewielkie plamki udawało mi się sprać Vanishem (taki proszek do usuwania plam) przy okazji prania. Ale to też niewielkie plamki. Większe rozlewiska to chyba trzeba coś więcej.
Jeśli chodzi o usuwanie plam ze smaru z rąk to kiedyś sprawdziłam przypadkiem CIFa (Cif Cream Lemon z mikrogranulkami mleczko do czyszczenia) - muszę spróbować na ww nogawkach.
Na dłoniach się sprawdził o wiele bardziej niż mydło i dłuuugie szorowanie szczotką i gąbką.