Autor Wątek: Smar na ciuchach i sakwach a nie na łańcuchu  (Przeczytany 2905 razy)

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Na sakwach to bym WD40 spróbował.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Ręce, części rowerowe i inne ofiary smaru myję tym: https://www.ceneo.pl/19307597
Prać w tym jeszcze nie próbowałem ;)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Ręce, części i wszystko co w miarę odporne na oko to używam zwykłej benzyny. Jest to mój podstawowy odtłuszczacz. Wbrew mitom niemal wszystkie plastiki i lakiery są na nią odporne.Ciuchów, które nie są robocze, jakoś nigdy nie miałem uwalanych w smarze w stopniu przyprawiającym o frustrację.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Ręce, części rowerowe i inne ofiary smaru myję tym: https://www.ceneo.pl/19307597
Prać w tym jeszcze nie próbowałem ;)

Oooo, płyn do mycia silnika? Wygląda to ciekawie :D

Na sakwach to bym WD40 spróbował.

Dzięki, sprawdzę bo mam brudne właśnie :D

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011

Oooo, płyn do mycia silnika? Wygląda to ciekawie :D


Ja kiedyś takiego płynu użyłem na aluminiowej ramie i musiałem całą polerować. Byłbym ostrożny.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Ten pachnie zielonym jabłuszkiem i nie widziałem, żeby atakował coś, czego nie powinien. Ot, silniejszy niż płyn do naczyń.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Ręce, części i wszystko co w miarę odporne na oko to używam zwykłej benzyny. Jest to mój podstawowy odtłuszczacz. Wbrew mitom niemal wszystkie plastiki i lakiery są na nią odporne.Ciuchów, które nie są robocze, jakoś nigdy nie miałem uwalanych w smarze w stopniu przyprawiającym o frustrację.

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami - czyściłem benzyną nawet ubrania na membranie i nie ma śladów - przecież skład to głównie nylon/poliester, jak się to ma odbarwić?  :P

A jakby ktoś się zastanawiał czym usuwać plamy z żywicy, to polecam spirytus

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Nie wiem skąd, ale mam w pamięci mydło Tork:
https://www.tork.pl/product/420401/refill/skin_care/
Szy.

Opis mydła brzmi bardzo sensownie - właśnie czegoś takiego szukałem.
Niestety z braku dostępności i czasu poszedłem na łatwiznę i kupiłem w Lidlu najtańsze mydło w płynie - białe z chemią imitującą olejek z czegoś zielonego ;)
Nie wiem czy ma w sobie jakiekolwiek olejki, ale plamy za drugim razem sprało :-)

Wyczytałem że podobno oleje rozpuszczają smary - masło, olej roślinny itp. Kiedyś próbowałem z olejem roślinnym i działało to tak że brud/smar się rozpuszczał na większą plamę, a po samym oleju też pozostawał ciemniejszy odcień. Nieźle się namęczyłem aby całość wyprowadzić na prostą. Sposobu nie polecam ;)


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Wyczytałem że podobno oleje rozpuszczają smary - masło, olej roślinny itp. Kiedyś próbowałem z olejem roślinnym i działało to tak że brud/smar się rozpuszczał na większą plamę, a po samym oleju też pozostawał ciemniejszy odcień. Nieźle się namęczyłem aby całość wyprowadzić na prostą. Sposobu nie polecam ;)
Sposób jest bardzo dobry, tylko Ty użyłeś go (delikatnie ujmując) bez głowy   ;)
Olejem możesz zmywać plamy z powierzchni nienasiąkających.
Nie tylko brud/smar, ale także np klej po naklejkach.
Fajnie też myje też ręce, bo nie podrażnia.

Niekoniecznie musi to być olej spożywczy, bardzo fajnie sprawdzają się oliwki dla niemowląt albo do ciała. Im rzadsze tym lepsze, te w żelu niespecjalnie.

Zanim jednak zaczniesz zmywać zastanów się czy olej zostawiłby plamę wymagającą prania czy nie, żeby nie poszło tak jak opisałeś, czyli:
- ręce, szyba, plastykowe pudełko - nie nasiąkają, można czyścić olejem.
- koszula - nasiąka, wymagałaby prania, nie czyścić olejem.

Offline Mężczyzna marszy

  • Wiadomości: 452
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 23.07.2013
Wszystkie ślady po smarach zeszły podczas prania. Czasem po jednym, czasem po kilku, czasem trzeba było dodatkowo przetrzeć Ludwikiem. Zostały tylko ślady po beskidzkim błocie, te wydaje się odporne na wszelkie formy czyszczenia.

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Olejem możesz zmywać plamy z powierzchni nienasiąkających.
Nie tylko brud/smar, ale także np klej po naklejkach.
Robiłem tak jak w "internetach" wyczytałem ;) Może zabrakło magicznego.... "małym druczkiem"  :D ...albo rozwinięcia tematu tak jak Ty to zrobiłeś.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum