(tzn. synchronizuje aktywności ze Stravy - nie da się "ręcznie" dodawać).
Tak jak RDK napisał szkoda, że nie można tego robić bez tych wszystkich ograniczeń, mniej zobowiązująco (tylko dla siebie)
tak łatwiej o weryfikowalność. Myślę, że lepiej byłoby wprowadzić tę opcję z adnotacją, że trzeba się liczyć z tym, że w jakichś światowych rankingach lądowałoby się w osobnej kategorii, albo nie posiadałoby się ikonki weryfikowalności itp. ale wciąż zachowaną możliwość kolorowania sobie mapy szlakami i jednostkami powierzchni
3. pozbyć się awersji do stravy
Cytat: wiki w 9 Maj 2019, 09:303. pozbyć się awersji do stravyNie musisz na Strave nawet zaglądać, aby z Veloviewera korzystać. Wystarczy gromadzić ślady na Endomondo lub Garmin Connect - jest jakiś serwis online, gdzie się raz rejestrujesz, dodajesz swoje konta Strava / Endomondo / Connect i to Ci samo już synchronizuje.
Jednym z takich serwisów synchronizujących jest https://tapiriik.com/ ...
Mój obecny stan to 51x51 i 3307.
Jak dla mnie challenge bez sensu...[]
Jak dla mnie challenge bez sensu, bo w pewnym momencie nie zbudujesz dużego kwadratu, ponieważ jakiś malutki będzie w całości pokryty przez jednostkę wojskową, albo jezioro i co zrobisz? Nic nie zrobisz. Poza gminami ciekawsze jest zaliczenie wszystkich ulic w swoim mieście, ale obskoczenie wszystkich kwadratów o wielkości kilkunastu hektarów to jest już geodezja, a nie rowerowa rekreacja. O ile zaliczanie gmin wiązało się nieraz z jakimiś jazdami przez zadupiaste drogi wiejskie czy nawet leśne szutry, o tyle te kwadraty to będzie jazda po bandzie i włażenie na miedzę, przebijanie się przez jakieś krzaki, jeśli nie gorzej. A jeszcze za to płacić?
Challenge moim zdaniem powinien mieć ściśle określony koniec - i to realny, możliwy do zdobycia koniec, bo inaczej szybko przestanie bawić.
Ja kilka lat temu wymyśliłem sobie #nowawieschallenge