Do tej pory myślałem, że to tylko rowerem się liczy.W Tatrach są tacy z naszego forum co byli, czyli jak się uprzeć to teoretycznie się da.Ale jezioro? Rower wodny może?A dyskutowana wcześniej Huta Katowice, gdzie się wjeżdża autokarem na dni otwarte?Jak podchodzicie do tego?
...Ja akurat bawię się w kwadraty na squadrats.com - tam zaliczane są wszystkie aktywności ze Stravy, czyli nie tylko rowerowe....
Jest przystań jachtowa więc chyba jednak można pływać, tyle, że może kąpać się nie wolno
Tylko do tej pory rejestrowałem na stravie wyłącznie rower i jakoś tak mi się ubzdurało, że kwadraty to tylko rower.
[Jezioro Goczałkowickie (niby jest zakaz pływania, poza tym ja nie umiem pływać), ale na upartego też by jakoś zrobił (niektórzy chodzili w zimie po lodzie).
Tam gdzie widać poniżej, są duże i gęste trzciny, teraz jest trochę lodu (ale nie aż tak, aby wyjść na samo jezioro), natomiast po tych trzcinach, podpierając się rekami i częściowo na kolanach - da się wyhaczyć dwa kwadraty
Hej, ja dzisiaj zaliczyłem kolejny kawałek jeziora goczałkowickiego. Tam gdzie widać poniżej, są duże i gęste trzciny, teraz jest trochę lodu (ale nie aż tak, aby wyjść na samo jezioro), natomiast po tych trzcinach, podpierając się rekami i częściowo na kolanach - da się wyhaczyć dwa kwadraty.
BTW: Jak zapisać się do tego rowerowyrownika? Według opisu na stronie trzeba napisać priv do niejakiego kapitanatacy, ale wykop mówi mi że nie mogę mu wysyłać prywatnych wiadomości...
Ciekawe czy tam się zdarza, że spuszczają wodę ze zbiornika?
[Dzięki, patrząc na satelitę właśnie miałem w planie tak na pałę to zaliczyć, bo wyglądało, że jest tam grząsko, ale teren. BTW udało się suchą stopą? BTW jak możesz to podeślij link do Strava.