Autor Wątek: Kawalerski Maraton Rowerowy - Lizbona ->Kraków  (Przeczytany 8556 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Hahaha, Żubr romantyk :D - ja serduszka nie zauważyłam ;).  Powodzenia Marcel!

Offline Mężczyzna Beder

  • Niech żyją rowerzyści !
  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.05.2014
    • Facebook
Powodzenia. Będzie dobrze. Również będę obserwował na trackigu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Offline Mężczyzna poltugalczyk

  • Wiadomości: 292
  • Miasto: Kraków/Doha
  • Na forum od: 08.06.2011
    • Mój podcast o podróżach
[imghttp://[/img]

Prolog udany - jestem już w Lizbonie - godzinne dokaladnie roweru i szybki nocleg u super Warmshowerowców!

Offline Mężczyzna poltugalczyk

  • Wiadomości: 292
  • Miasto: Kraków/Doha
  • Na forum od: 08.06.2011
    • Mój podcast o podróżach
*Składanie roweru  ;D


Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Powodzenia na trasie.

Offline Mężczyzna dzesio

  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.02.2014
Świetny pomysł, będę śledził. Powodzenia!

Offline Mężczyzna poltugalczyk

  • Wiadomości: 292
  • Miasto: Kraków/Doha
  • Na forum od: 08.06.2011
    • Mój podcast o podróżach
Ten moment kiedy po 250km - Warmshowers przygotował dla ciebie cały dom, i tylko zostawił klucze :)
Miałem tę sama sytuacyje co Wilk pierwszego dnia na RTP - dzień zacząłem o 7:00 a jazdę doperio o 17:00 i w nocy było zdychanie. Wyspany 8h ruszam dalej na Salamankę.

Ps: mam pytanie w sprawie szprych - jak się pluzują to wystarczy je dokręcić „tak akurat” czy mocno? I co jeśli jakaś szprycha się już nie chce wkręcić, bo w pewien sposób wypadła z gwinta 😔[

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Ps: mam pytanie w sprawie szprych - jak się pluzują to wystarczy je dokręcić „tak akurat” czy mocno? I co jeśli jakaś szprycha się już nie chce wkręcić, bo w pewien sposób wypadła z gwinta 😔[
Może to znak, że wcale nie powinieneś dojechać..? :o :o :o

Szprychy powinniśmy być równo dokręcone. Nie jestem profesjonalistą, tensometru nie posiada, zawsze dokręcam czuja, tak, żeby pod naciskiem palców nie były jak kamień, tylko lekko się jeszcze mogły ugiąć. Przede wszystkim nie przekręć nypli, bo z tego co piszesz mam wrażenie, że mogą być aluminiowe. Lepsze trochę niedociągnięte szprychy, niż ich brak.

Mogę się mylić. Moja interpretacja sytuacji jest taka, że dostałeś nowy rower od sponsora i na nim jeszcze wiele nie jeździłeś. Koła po zapleceniu należy ponownie dociągnąć po przejechaniu kilkuset kilometrów. Może być też tak, że gotowy rower ma w ogóle słabo dociągnięte i poskręcane szprychy. W takiej sytuacji może być warto przez kilka dni codziennie lekko dokręcać nyple. Sytuacja spokojnie do opanowania.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Mogę się mylić. Moja interpretacja sytuacji jest taka, że dostałeś nowy rower od sponsora i na nim jeszcze wiele nie jeździłeś. Koła po zapleceniu należy ponownie dociągnąć po przejechaniu kilkuset kilometrów. Może być też tak, że gotowy rower ma w ogóle słabo dociągnięte i poskręcane szprychy. W takiej sytuacji może być warto przez kilka dni codziennie lekko dokręcać nyple. Sytuacja spokojnie do opanowania.

Jest jeszcze inna sprawa, Marcel waży pod 100kg, a ten rower co dostał od sponsora jest dość wyżyłowany wagowo, tak mu sugerowałem lekko przed wyjazdem, że to właśnie z kołami może być trochę ryzykowne, bo w lekkich rowerach dają lekkie koła, które nie są pomyślane pod duże ciężary. Tu dramatu nie widać, to jest chyba 28 z tyłu, 26 z przodu, ale zaplot dość specyficzny.

Generalnie szprychy muszą być naciągnięte równo, czy mocno czy lekko - to ciężko ocenić, powinno się je naciągnąć do takiego mniej więcej poziomu jak jest większość (przy założeniu że zaplot na samym początku nie był zupełnie schrzaniony). Dramatu nie ma, to jest koło na hamulec tarczowy, więc margines nierówności ma duży, tylko niepokoi że już na samym początku są problemy. Jak się będzie to nasilać - to trzeba podjechać do jakiegoś warsztatu żeby solidnie nacentrowali, a w ostateczności kupić nowe koło - bo szkoda takiej wyprawy na nerwy ze sprzętem.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Wobec kontekstu przejazdu (dojazd do miejsca wstąpienia w konkretny związek małżeński), w tym, szprychy wypadają, wkręcać się nie chcą, anomalii nie widzę; choć trochę strach, niepewność, żal - nawet, na swój ślub byś miał się spóźnić - o szprychach zapomnij!

Tych konkretnych szprych nie oceniaj, nie wiń - taki ich behawior (tym nie poświęcając należnej uwagi, zlekceważyłeś).

Pomimo tego (ślubu) szprychom odpuścić nie chcesz/możesz, upewnij się, te wkręcasz w db. stronę (kier. obr.).

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna oko_strusia

  • Wiadomości: 43
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.06.2017
Czyżby jakaś awaria? Widać ślad pociągu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Marcel pisał, że walczy z awarią tylnego koła, do tego jazda dość trudna przez przeciwne wiatry, bo w Hiszpanii na płaskowyżach potrafi wiać nawet lepiej niż w Polsce. Sumarycznie widać, że przebiegi dość dalekie od zakładanych circa 220km/dzień, stąd pewnie decyzja o skorzystaniu z pociągu, żeby może jutro z rana naprawić to koło, lub ewentualnie kupić nowe.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Idealna okazja żeby od sponsora wyciągnąć szantażem drugi rower.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Problemy z rowerem to jedno, ale drugie to trochę za ambitnie zaplanowana trasa. 220km/dzień to i przy idealnych warunkach byłoby bardzo trudne, a gdy trzeba jechać pod wiatr, który na odkrytych płaskowyżach Hiszpanii potrafi zniszczyć - to już bardzo trudne, trzeba jechać od świtu zahaczając solidnie o noc, w rytmie typowo wyścigowym. Marcela trzyma termin, a straconych kilometrów już się nie nadrobi, do tego jeszcze awarie koła nie pomagają.

Dlatego Marcel zmienił plany i zdecydował się podjechać pociągiem do granicy francuskiej i stamtąd jechać już na kołach, a dzięki skróceniu trasy teraz będzie miał bardziej realistyczne dystanse dzienne. Trochę szkoda Kraju Basków, ale w końcu to ma być zabawa, a nie rzeźbienie na siłę kilometrów, a doświadczenie zdobyte przy tej trasie pomoże w przyszłości trochę bardziej realistycznie zaplanować dystanse, bo jednak 220km przez 3tygodnie to zupełnie coś innego niż przez np. 3 dni. Miejmy nadzieję, że już limit pecha wyczerpany i od Francji pójdzie lepiej.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Problemy z rowerem to jedno, ale drugie to trochę za ambitnie zaplanowana trasa. 220km/dzień to i przy idealnych warunkach byłoby bardzo trudne, a gdy trzeba jechać pod wiatr, który na odkrytych płaskowyżach Hiszpanii potrafi zniszczyć - to już bardzo trudne, trzeba jechać od świtu zahaczając solidnie o noc, w rytmie typowo wyścigowym. Marcela trzyma termin, a straconych kilometrów już się nie nadrobi, do tego jeszcze awarie koła nie pomagają...
...rozwinięcie umiejętności szybkiej adaptacji do dynamicznie zmieniających się  warunków (czesto trudnych do przewidzenia) oraz biegłość w osiąganiu  kompromisu będzie niezbędna  dla naszego kolegi rowerzysty po dotarciu do celu...tym samym aktualny rozwój wypadków jest dobrym prognostykiem na przyszłość  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum