Autor Wątek: Wypadek . pomoc w uzyskaniu odszkodowania  (Przeczytany 5055 razy)

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Z tym dzwonkiem przy rowerze to policja sprawdza takie rzeczy.  Kiedyś byłem świadkiem jak policjanci sprawdzali stan techniczny roweru po zdarzeniu.  Rower chyba Jubilat w stanie bez remontu od czasu komuni wiekowej poszkodowanej. Dzwonek i przedni hamulec skrupulatnie sprawdzony i odnotowany.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna lesiak82

  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Grodzisk maz
  • Na forum od: 08.12.2017
    • FB
Szczerze to nie mam do tego głowy , ktos mi polecił oddać sprawę do  firmy która się zajmuje zwrotem odszkodowań . biorą prowizję 5-10% . zobaczę .

Na razie  to jestem wkurzony i obolały  delikatnie mówiąc .




SZOSA to euforia , ale MTB to wolność !

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
... Tylne światła samochodu nie są na tyle mocne żeby odblask był jaśniejszy od lampki. Myślę, że nie jest to mocny argument na Twoją niekorzyść...
Przedni odblask nie jest obowiązkowy, jeśli mnie pamięć nie zawodzi.
Postawa policjantów śmierdzi mi tanim antycyklizmem. Braki w wyposażeniu nie miały żadnego wpływu na bieg wypadków.
Jako tylny odblask zwykle się sprawdza czerwona folia odblaskowa naklejona na tylny trójkąt, rurę podsiodłową i sztycę, chociaż nie wiadomo jak zostałoby to potraktowane przez tych policjantów.
Ja też nie mam dzwonków w żadnym moim rowerze, trzeba przemyśleć.

Czy miejsce montażu dzwonka jest dowolne? Mnie by pasowało gdzieś na dolnej rurze tylnego trójkąta, bo kokpit mam zwykle zapchany.

Z tego co pamietam to też potwierdzę, że obowiazkowy jest tylny odblask a przedni nie. Z tego co piszesz to faktycznie policjanci 'czepliwi'. W mojej opinii ubezpieczyciel powinien wypłacić kasę, raczej nie będzie się sadził, powodzenia i trzemam kciuki.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna lesiak82

  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Grodzisk maz
  • Na forum od: 08.12.2017
    • FB
....  powodzenia i trzemam kciuki.

Dzięki
SZOSA to euforia , ale MTB to wolność !

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Nie ma obowiązku posiadania dzwonka, tylko czegoś co wydaje nieprzeraźliwy odgłos. W żadnym rowerze go nie mam, bo wystarczy klekotanie dźwigniami hamulcowymi.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Kilka miesięcy temu również miałem wypadek. Nic wielkiego się nie stało, miałem lekkie zadrapania i bagażnik delikatnie wgnieciony. Dodatkowo koła były scentrowane. Policja sprawdziła tylko czy miałem hamulce i światła - wszystko działało więc było ok. Po tygodniu przyjechał ubezpieczyciel, pogadaliśmy około 15 kim w międzyczasie podliczyliśmy koszty za naprawę i powiedziałm, że kasa będzie do końca tygodnia.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Rzeczoznawca zapewne nie będzie znał się na rzeczy i zaproponuje rażąco niskie odszkodowanie (mi wycenił zgięte koło na 30zł). Zbieraj kwity za wszystkie zakupy części i usługi serwisowe, potem napisz we wniosku ile się należy i wyślij kopie do ubezpieczalni. Zapłacą, trzeba się tylko upomnieć. Oni właśnie liczą na to, że nie będzie Ci się chciało.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Dokładnie tak to wygląda, pierwszy szacunek ubezpieczyciela zawsze jest bardzo niski, liczą, że ludzie się zniechęcą, dlatego nie ma sie co zniechęcać.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Nie ma obowiązku posiadania dzwonka, tylko czegoś co wydaje nieprzeraźliwy odgłos. W żadnym rowerze go nie mam, bo wystarczy klekotanie dźwigniami hamulcowymi.


 :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek:


http://wrower.pl/prawo/obowiazkowe-wyposazenie-roweru,2158.html

Offline Mężczyzna cyniczny

  • Wiadomości: 637
  • Miasto: Piaseczno
  • Na forum od: 26.11.2012
    • Wycieczki rowerowe bliższe i dalsze
Nie ma obowiązku posiadania dzwonka, tylko czegoś co wydaje nieprzeraźliwy odgłos. W żadnym rowerze go nie mam, bo wystarczy klekotanie dźwigniami hamulcowymi.


 :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek:


http://wrower.pl/prawo/obowiazkowe-wyposazenie-roweru,2158.html

No i dokładnie jest tak jak napisał worek
Cytuj
dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odgłosy puszczą nie kwalifikują się jako sygnał ostrzegawczy?
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna cyniczny

  • Wiadomości: 637
  • Miasto: Piaseczno
  • Na forum od: 26.11.2012
    • Wycieczki rowerowe bliższe i dalsze
Odgłosy puszczą nie kwalifikują się jako sygnał ostrzegawczy?

tylko te przeraźliwe  ;D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum