Cytat: Iwo w 20 Lip 2019, 20:36Ale czemu tak, zmęczenie, czy zbyt niskie tempo marszu z osłami? Czy niemiecki ordnung pokonał wasze włóczęgostwo? No własnie, wymiękły te osły czy co? . Przecież to chyba ponad połowa trasy podjechana
Ale czemu tak, zmęczenie, czy zbyt niskie tempo marszu z osłami? Czy niemiecki ordnung pokonał wasze włóczęgostwo?
Możemy zdradzić już nasz dalszy plan. W niedzielę ruszamy do Polski 🇵🇱 Przyjeżdża do naszych osiołków cała masa koni. Mechanicznych 😋 Auto wraz z przyczepą na osiołki zawiezie nas w okolice Zgorzelca, wszystko dogadalismy w ciągu ostatnich kilku dni. Wspaniałe będzie być już w ojczyźnie, i dojść do naszego domu z osiołkami. Chcemy przecież zdążyć przed zimą. Droga według 'Google maps' czy innych serwisów mocno różni się od tej którą pokonujemy, więc aby dojść do celu o własnych nogach będziemy potrzebować kolejnych dwóch miesiecy. Realnych kilometrów robimy około 50% więcej niż na danym odcinku przewiduje mapa. To głównie przez często marną jakość ścieżek wiodących najkrótszą drogą, po których każe iść nawigacja. Trzeba wtedy chodzić naokoło, albo przedzierać się przez krzaki w tempie kilometr na godzinę - na jedno wychodzi.
No bez przegięć, do zimy to jeszcze 4-5 miesięcy. A tak to wielka w założeniach wyprawa została bardzo okrojona. Coś to planowanie na starcie mocno kulało, bo nam Wax bardzo mocno niedoszacował realiów co do pokonywanych dystansów . Bo rzeczywiście tempem kolo 10km dziennie to się daleko nie zajedzie, trochę to sztuka dla sztuki, bo de facto to osły tylko mocno przeszkadzają w takiej wędrówce zamiast pomagać jak to kiedyś bywało, gdy były do takich zadań używane. Konie by jednak sporo wydajniejsze były
Cytat: suchyy w 21 Lip 2019, 13:02Zgadzam się. Fatalne przygotowanie i mocno nieprzemyślana wyprawa. Zamiast osłów mogli wziąć rowery i już dawno by byli na miejscu. Nie uderzaj w za wysokie tony. Ale fakt jest taki, że pomysł długiej wyprawy z osłami po prostu nie wypalił, jak czytałem relacje to osły łapały jakieś otarcia, co zmusiło do bardzo krótkich dystansów, więc wyprawę trzeba było skrócić o ponad połowę. Po prostu realia mocno się rozbiegły z planami i o tym napisałem, nic więcej. Fajny pomysł ale tylko dla miłośników osłów, bo de facto to osły są ciężarem nie pomocą na takiej trasie, bez nich by się to sporo szybciej przeszło na piechotę.
Zgadzam się. Fatalne przygotowanie i mocno nieprzemyślana wyprawa. Zamiast osłów mogli wziąć rowery i już dawno by byli na miejscu.
Cytat: suchyy w 21 Lip 2019, 13:02Z drugiej jednak strony, nawet z takim tempem, to może być jednak pierwsze takie przejście, więc nie wykluczałbym Kolosa w przyszłym roku. Zobaczymy.Było niejedno takie przejście, przecież była para co podróżuje tak długie lata, a w Polsce im osła zastrzelilihttps://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/podrozuja-od-28-lat-w-polsce-zabili-im-osla,210906.html
Z drugiej jednak strony, nawet z takim tempem, to może być jednak pierwsze takie przejście, więc nie wykluczałbym Kolosa w przyszłym roku. Zobaczymy.
Piękna, romantyczna przygoda, by być taką jak być powinna nie może być zaplanowana w 100% Idea wspólnego spędzania czasu dwojga kochających się ludzi, nawiązywanie więzi ze zwierzętami podczas wspólnej wędrówki, z którymi będą żyć i pracować, jest moim zdaniem piękne i czyste w swojej prostocie. Gorąco kibicuję ich przedsięwzięciu, mam nadzieję, że ta jego niezwykłość w dzisiejszych czasach spowoduje zainteresowanie na taką skalę, że działające już Osiołkowo będzie w stanie utrzymać osiołki i ich Opiekunów.
Jutro Przedbórz
Tak, wyprawa z osiołkiem nie jest dla silnego faceta, który chce łykać setki kilometrów w jak najszybszym tempie. Zupełnie nie.
Patrzcie Państwo - co to małżeństwo robi z ludzi! Wax, który jadąc ze mną turystycznie nie potrafił odpuścić, żeby na każdej górce nie starać się mnie łyknąć, który każdy wyścig jak o mistrzostwo świata traktował - a teraz proszę, "make peace not war". Osiołki, osiołkami - ale i porządny ultramaratonik byś walnął co jakiś czas, dla zdrowotności
Bez obaw, w przyszłym roku Cie łyknę
Cytat: Waxmund w 13 Sie 2019, 07:00Bez obaw, w przyszłym roku Cie łyknę W ramach WOŚP czy osobno?