Autor Wątek: Jedzenie w drodze bez gotowania aby schudnąć. Jakie produkty? Jadłospis?  (Przeczytany 28891 razy)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Ja bym jeszcze dołożył włosienicę i dwie sesje biczowania dziennie.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10705
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
- codziennie śpię na karimacie i w śpiworze aby przyzwyczaić się do niewygody
:o

Namiot też rozstawiasz na noc w salonie?  ;)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
- codziennie dieta IF (post przerywany) aby pożegnać łaknienie, lekkie śniadanie jeśli wogóle jest, obiad, słaba kolacja przed godz. 18.
- codziennie pobudka 5:30 wysiłek rano 10km bieg, potem w trakcie dnia kilkanaście km na rowerze i sporo chodzenia
- codziennie śpię na karimacie i w śpiworze aby przyzwyczaić się do niewygody

Nie znam składu tychże posiłków, ale na dłuższą metę nie pozwoli to na przyrost mięśni w łydach, które przydałyby Ci się na wyprawie...

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Że tak nieśmiało spytam, jedziesz w trasę dla przyjemności czy za karę? Z tego co czytam to jakaś pokuta, a nie wyprawa... Ale może się mylę...
Paweł.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Ale nie przy tym samym czasie na siodle. Żeby skutecznie zrzucić wagę, trzeba po prostu jechać  długi dystans przez dłuższy czas, najlepiej intensywnie.
Dłuższy czas tak ale ekstensywnie. Spalanie sadła jest procesem mało wydajnym więc różnicę między ekstensywnie a intensywnie i tak musisz uzupełnić jedzeniem.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3334
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
8850 robisz wszystko by zafundować sobie efekt jojo albo problemy zdrowotne. Powodzenia.


Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
- codziennie pobudka 5:30 wysiłek rano 10km bieg, potem w trakcie dnia kilkanaście km na rowerze i sporo chodzenia


Wg mnie, żaden bilans pokarmowy ci niepotrzebny. Będziesz ważył tyle ile chcesz. Jedz co chcesz i ile chcesz ale utrzymaj 10 km/dzień lub 70 km w tygodniu. Schudniesz bez problemu, we wrześniu testowo pobiegniesz maraton np. we Wrocławiu i złamiesz 4 godziny. Trzymam kciuki

... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

8850

  • Gość
Każdy dystans ultra oznacza wpie***** dla organizmu bez względu na to jak on jest przygotowany. Jeżdżenie po kilkatysięcy km po prostu boli i to akceptuję, to nie jest kółko różańcowe, ale też nie wyścig. Jeśli da się poprawić jedzenie lub skorzystać z Waszych doświadczeń żywieniowych to chętnie posłucham.

Nie biorę namiotu, śpię na karimacie ponieważ interesuje mnie kawałek dachu nad głową. Na codzień mam ciepłe duże łóżko, prąd, lodówkę, gorącą wodę, szybki internet i fajną pracę. Gdy są wakacje nie chcę mieć nic z tych rzeczy. Dlatego śpię w nietypowych miejscach, ludzi i  i doświadczam rzeczy które są niedostępne dla normalnych turystów czy nie da się tego kupić czy za coś takiego zapłacić rezerwując. Mamy 2019 i ludzie jak słyszą że będzie cierpienie, strach, przerażenie, niewiadoma miejsca, noclegu czy sprzętu  to wolą nawet nie podjąć próby.

A jedzenie jak się okazuje może być tutaj kluczowe :)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Zrobiłeś ogólne założenia żywieniowe, wykonując pewne działania matematyczne, opierając je na zupełnie niczym. Tak mi się wydaje.
Skąd będziesz czerpał wiedzę o składzie i kaloryczności tych gotowych dań? Jaka jest szansa, że podane informacje będą miały coś wspólnego z rzeczywistością?
Ja bym "poszedł w instynkt" - jechał jak najwięcej i jadł jak najmniej, ale bez żadnych obliczeń, bo to strata czasu. W takiej sytuacji nie ma sensu psuć sobie wyjazdu jakimiś dietami, moim zdaniem. 

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Już Ci napisałem. Weź maszynkę, wtedy zagotujesz sobie odmierzoną porcję owsianki np. na mleku i możesz sobie policzyć ile to ma kalorii. Masz kontrolę.
Dodatkowo spełniasz postulat Wilka w temacie wypróżniania się, jako drogi do utraty masy. Owsianka daje dużo niestrawnego błonnika więc sprzyja częstym wizytom obok szlaku, zachowując jednocześnie twarde podstawy tych odwiedzin. To ważne, bo utrata twardości i pójście na szybsze, częstsze i  łatwiejsze, acz mniej zwięzłe aktywności, powoduje jedynie dehydratację i nie sprzyja trwałej utracie masy. Znajduje to odzwierciedlenie w znanym powiedzeniu "twardym trzeba być nie miętkim".

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Wietrzę prowokację, ale może niesłusznie.

Chudnie się w podróży, za każdym razem. Moje - powiedzmy wielosezonowe - doświadczenie mówi wprost: lepiej się (lekko) przeżreć niż niedożreć - odcięcia nie są fajne, doświadczyłem kilka razy, że zleźć w czasie podjazdu trza i po zlezieniu ustać ciężko.  A o konsystencję tego, co z kogo wychodzi ranną porą (ew. inną) - naprawdę niech każdy zadba sam, porządnie zakopie i podmyje co trzeba półlitrem z bidonu w glebę (nie w rzekę - tacy zawodnicy też są).

Efektu "treningu z żelazem" (tj. wprost: z brzusiem) też nie wypada bagatelizować... Chyba że ktoś wyjeżdża bardizej wyczynowo niż turystycznie na kilka dni, wtedy co innego.

Moje menu podróżnicze: płatki, woda, jogurt, czipsy, mozzarella, tabasco, niebieski powerade, cola  z cukrem, piwo niealko, (kawa, pizza i strudel na 2-3 znajomych przełęczach), bagieta, ser pleśniowy, oliwki, lody. Jedyne, czego mi brakuje, to jajco niechby i na twardo. Mięsa/ryb nie jadam.

PS Powyższe oczywiście oddzielnie  ;D
« Ostatnia zmiana: 7 Cze 2019, 17:59 wujek Włodek »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum