Ja bym wystartował ze stacji Fronołów nad Bugiem potem Janów-Biała.
Z Lubartowa bym odbił na Kozłówkę.
To dobry pomysł. Dalej próbowałbym wjechać do Lublina od strony północnej
tak zrobię; w samym Lublinie coś warto zobaczyć? nie jestem typem zwiedzacza: żona jeździ na wycieczki zagraniczne, ja wolę pojechać rowerem do lasu; ale jak już gdzieś jestem to czemu nie zajrzeć w warte zobaczenie miejsca o ile nie będzie to wymagało kilku godzin wałęsania się wśród dzikich tłumów i kamienii
... w Łancucie naprawiają mury zamku i ścieżki.
czyli nie ma co zajeżdżać? tak czy inaczej będę przejeżdżał bo znajomych mam w Malawie w połowie drogi pomiędzy Łańcutem a Rzeszowem
Od Tarnowa jeśli nie chcesz się wspinać możesz wykorzystać drogę carską przez Puszczę Niepołomicką.
jeśli masz na myśli ścieżkę rowerową z Niepołomic do Mikluszewic to będziemy nią jechali ze znajomymi w stronę Sandomierza. Ta droga carska ma jakieś przedłużenie na wschód? zastanawiam się czy nie zakończyć dojazdu i poczekać na kolegów pod Niepołomicami:
http://bobrowe-rozlewisko.pl/ z Wieliczki jadąc na Niepołomice zamiast do Krakowa
Jakbyś chciał po hopkach z Rzeszowa na Kraków to pisz.
na podstawie sugestii kolegów modyfikuję na bieżąco trasę; tutaj jest aktualna
https://mapy.cz/s/3tc2Modcinek Rzeszów > Kraków taki ze względu na punkty widokowe Głobikowa i Wola Lubecka (470 i 500 km) nocleg w okolicach Szczepanowic i zamek Tropsztyn; wychodzi ok 220 km na dwa dni więc mieści się w moich widełkach
ale jestem otwarty na propozycje bo dla mnie to zupełnie nieznane tereny (co innego zjeżdżone wschodnie mazowsze
)