Autor Wątek: Piękny Zachód 2019  (Przeczytany 14567 razy)

Offline Mężczyzna Raphael

  • lubię płynąć pod prąd i jechać pod wiatr...
  • Wiadomości: 281
  • Miasto: Garbatka-Letnisko
  • Na forum od: 07.10.2014
Odp: Piękny Zachód 2019
« 11 Wrz 2019, 13:14 »
Dzikie karty były wysyłane jeszcze przed Wielkanocą, więc na pewno przed zamknięciem list na 1000 km i 2000 km.
Jasne, listy były otwarte dosyć długo. Lecz nadzieja na ich zapełnienie umarła dużo wcześniej. Tam od pewnego czasu panował totalny zastój.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Piękny Zachód 2019
« 11 Wrz 2019, 13:19 »
To chyba nie do końca tak wyglądało. Pomysł na MP pojawił się relatywnie późno. Kiedy okazało się że tych marzących o przejechaniu 1000 km jest jedenastu a marzących o przejechaniu 2000 km jest dwóch. Żeby impreza nie okazała się całkowitą klapą przyszedł pomysł na MP z obligatoryjnym startem czołówki PP (+ dzikie karty gdyby okazało się to niewystarczające). To tylko mój punkt widzenia. W żaden sposób nie podważam dużej sportowej klasy zawodników którzy pojawili się na starcie tych "mistrzostw"...

Nie, to akurat nie tak było. To już na początku sezonu było szczegółowo zaplanowane, wraz ze startem cyklu PP jako jego podsumowanie miały być MP, gdzie miało jechać 20 pierwszych osób z PP oraz 10 z zaproszeniami, to nie miało związku z maratonem na 2000km.

Nikt tu nie marudzi i nie narzeka. Kilka osób wyraziło swoje krytyczne zdanie na ten temat i to wszystko. Nie zawsze wszystko wszystkim się podoba, taki jest ten świat, i bardzo dobrze że taki jest - dzięki temu możliwy jest jakikolwiek postęp. Gdyby wszyscy ciągle sobie dogadzali , nie doszukując się słabych punktów to na pewno nie jeździlibyśmy dzisiaj na rowerach tylko biagalibyśmy z dzidą.

Dokładnie tak, krytycznej opinii nie należy mylić z hejtowaniem, czyli bezmyślnym złośliwym czepianiem się bez oglądania się na realia. Nie trzeba się we wszystkim zgadzać, każdy z nas przedstawił po prostu swoją opinię w tym zakresie, jednemu taka ocena jaką zaprezentowałem wydaje się słuszna, drugiemu niekoniecznie.


Moim zdaniem, mistrzostwami Polski w ultra jest BBT i koniec. To są oczywiście mistrzostwa nieoficjalne. By to sformalizować musiałby to przyklejać oficjalny związek kolarski. Ranga tych zawodów i zainteresowanie nimi są tak duże , że na pewno można je za takie uznać. Ranga ta wykształciła się spontanicznie na przestrzeni lat, przede wszystkim dzięki ciężkiej pracy organizatorów. Swoje oczywiście robi fakt , że BBT ma długą historię i było pierwsze na rynku.

Nic dodać, nic ująć. BBT ma właśnie taką wielką, zdobytą naturalnie renomę - bo jest to najstarszy w Polsce wyścig ultra, długie lata był jedynym tak długim ultramaratonem, o starcie w którym wiele osób (w tym i ja) marzyło i dla których był to swoisty kosmos. Teraz jest więcej takich imprez, są i trudniejsze - ale BBT dalej jest zdecydowanie najmocniej obsadzonym wyścigiem w Polsce. I myślę, że bardzo dobrze temu przysłużył się cykl 2-letni, dzięki temu że nie jest co rok - rośnie jego renoma, a dla wielu ludzi jest główną imprezą, na którą cały rok się szykują.

Offline Kobieta Anulka177

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Kotlina Kłodzka
  • Na forum od: 28.08.2018
Odp: Piękny Zachód 2019
« 11 Wrz 2019, 19:38 »




A tu mamy próbę zrobienia na siłę renomy, zrobienia na skróty, w mocno sztuczny i naciągany sposób.
Gdyby organizator faktycznie chciał robić renomę na siłę, to nie wybrałby kilkudziesięciu zawodników ze specjalnym zaproszeniem, tylko pozwoliłby jechać każdemu, komu się to zamarzy. Wiem, że chętni byli. Dla mnie to logiczne, że skoro istnie PP w Ultramaratonach, to istnieje też możliwość MP w tej dyscyplinie, żeby wyłonić najlepszego z najlepszych. A z tego, co mi wiadomo to PZKol ma daleko gdzieś tę dziedzinę kolarstwa i organizatorom wszelkich ultra chwała za to, że w ogóle chce im się w to bawić. Mogliby pozostać przy BBT i poza tym mieć święty spokój, ale ponieważ lubią to, co robią, więc chce im się chcieć. Dzięki temu wybór przeróżnych wyścigów w Polsce jest teraz całkiem spory, w przeciwieństwie do wcześniejszych lat. Tylko się cieszyć, zamiast marudzić i narzekać. ;)

Nikt tu nie marudzi i nie narzeka. Kilka osób wyraziło swoje krytyczne zdanie na ten temat i to wszystko. Nie zawsze wszystko wszystkim się podoba, taki jest ten świat, i bardzo dobrze że taki jest - dzięki temu możliwy jest jakikolwiek postęp. Gdyby wszyscy ciągle sobie dogadzali , nie doszukując się słabych punktów to na pewno nie jeździlibyśmy dzisiaj na rowerach tylko biagalibyśmy z dzidą.

Moim zdaniem, mistrzostwami Polski w ultra jest BBT i koniec. To są oczywiście mistrzostwa nieoficjalne. By to sformalizować musiałby to przyklejać oficjalny związek kolarski. Ranga tych zawodów i zainteresowanie nimi są tak duże , że na pewno można je za takie uznać. Ranga ta wykształciła się spontanicznie na przestrzeni lat, przede wszystkim dzięki ciężkiej pracy organizatorów. Swoje oczywiście robi fakt , że BBT ma długą historię i było pierwsze na rynku.

Jeśli chodzi o trudność wyścigu to BBT nie umywa się do trasy MP, to powie ci każdy, kto tę trasę miał możliwość przejechać, taka była też opinia organizatorów. To, że połowa zawodników (a nie byli to ludzie z pierwszej łapanki) nie ukończyła wyścigu, a jeden nie zmieścił się w limicie czasowym też o tym świadczy. Również czas przejazdu zwycięzcy Bogdana jest na to dowodem, zobacz w jakim czasie objechał BBT, a w jakim MP.
A dyskusje są oczywiście bardzo potrzebne, szczególnie jeśli wnoszą nowe spojrzenie na sprawę. Nie jestem wrogiem rozmów, które cechuje obiektywizm.
Uchodzić za idiotę w opinii kretyna to wyszukana przyjemność ceniona wśród smakoszy.

Offline Kobieta Anulka177

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Kotlina Kłodzka
  • Na forum od: 28.08.2018
Odp: Piękny Zachód 2019
« 11 Wrz 2019, 19:53 »



Nic dodać, nic ująć. BBT ma właśnie taką wielką, zdobytą naturalnie renomę - bo jest to najstarszy w Polsce wyścig ultra, długie lata był jedynym tak długim ultramaratonem, o starcie w którym wiele osób (w tym i ja) marzyło i dla których był to swoisty kosmos. Teraz jest więcej takich imprez, są i trudniejsze - ale BBT dalej jest zdecydowanie najmocniej obsadzonym wyścigiem w Polsce. I myślę, że bardzo dobrze temu przysłużył się cykl 2-letni, dzięki temu że nie jest co rok - rośnie jego renoma, a dla wielu ludzi jest główną imprezą, na którą cały rok się szykują.

Nie ma wątpliwości, że BBT to impreza kultowa, jedyna w swoim rodzaju i jest takim MUST HAVE każdego szanującego się ultrasa. Jednak skoro organizator postanowił stworzyć wyścig trudniejszy, dla wybranej grupy kolarzy i w ten sposób sprawdzić kto jest mistrzem w tej akurat imprezie to przecież nie odbiera w ten sposób prestiżu BBT.
Uchodzić za idiotę w opinii kretyna to wyszukana przyjemność ceniona wśród smakoszy.

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: Piękny Zachód 2019
« 11 Wrz 2019, 20:37 »
W zeszłym roku jechałem Piękny Zachód na dystansie 1000 km , BBT tez jechałem. Wiem , że trasa pięknego zachodu jest trudniejsza. Ale trudność trasy akurat nie ma tu nic do rzeczy.
Zresztą są zawody w Polsce o jeszcze trudniejszej trasie niż PZ.

Swoją drogą dzisiaj na Vuelta a Espana mial być płaski łatwy etap dla sprinterów. Etap okazał się rzeźnicki ze względu m.in na pogodę i klasyfikacja generalna się mocna zmieniła. Jak widać profil to nie wszystko. Trudność zależy przede wszystkim od tempa jakim się jedzie.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Piękny Zachód 2019
« 11 Wrz 2019, 23:21 »
Jeśli chodzi o trudność wyścigu to BBT nie umywa się do trasy MP, to powie ci każdy, kto tę trasę miał możliwość przejechać, taka była też opinia organizatorów. To, że połowa zawodników (a nie byli to ludzie z pierwszej łapanki) nie ukończyła wyścigu, a jeden nie zmieścił się w limicie czasowym też o tym świadczy.

To, że trasa PZ jest trudniejsza niż BBT - to oczywiste. BBT poza wielkim dystansem (bo 1000km z natury rzeczy to już jest duży poziom trudności) wcale nie ma trudnej trasy, troszkę małych pagórków na Pomorzu, trochę nieco większych w Górach Świętokrzyskich i ze 150km wcale nie tak trudnych gór na sam koniec, bo Bieszczady rowerowo są łatwymi górami. Jest niejeden maraton z trudniejszą trasą, np. zaczynający się za parę dni MPP ma trasę trudniejszą od obu tych imprez, bo góry i to cięższe niż na PZ są na samym końcu trasy, na dobicie zawodników, podczas gdy na PZ są w środku trasy, gdy jeszcze jest więcej sił. A GMRDP prowadzi tylko po górach i ma jeszcze trudniejszą trasę niż MPP.

Ale sama trudność trasy nie zawsze idzie w parze z prestiżem imprezy. Liczą się tez inne czynniki, niemałą rolę grają sentymenty, przyzwyczajenia, historia itd. to wszystko powoduje, że to BBT jest najbardziej prestiżową i najmocniej obsadzoną imprezą w Polsce.


Offline Mężczyzna gkjanek

  • Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.
  • Wiadomości: 337
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.06.2017
Odp: Piękny Zachód 2019
« 14 Wrz 2019, 14:28 »
Ja mam taki pomysł. Może co roku inna impreza była by nazywana mistrzostwami polski. Jak to jest z mistrzostwami świata. Nie ma co roku tej samej trasy tylko jednego roku jest troche bardziej płaska czasem bardziej górzysta. Jest BBT jest MPP są też góry Wigora. Cos mozna wybrać
Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Piękny Zachód 2019
« 15 Wrz 2019, 09:01 »
Ja mam taki pomysł. Może co roku inna impreza była by nazywana mistrzostwami polski. Jak to jest z mistrzostwami świata. Nie ma co roku tej samej trasy tylko jednego roku jest troche bardziej płaska czasem bardziej górzysta. Jest BBT jest MPP są też góry Wigora. Cos mozna wybrać

Pomysł jak najbardziej słuszny. Gorzej może być z realizacją i ambicjami organizatorów. No bo kto i na jakich zasadach miałby wyłaniać tą jedną w roku imprezę.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna gkjanek

  • Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.
  • Wiadomości: 337
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.06.2017
Odp: Piękny Zachód 2019
« 15 Wrz 2019, 13:15 »
Ambicje organizatorów powinny pójść na dalszy plan. Bo tak to bedzie dochodzic do takich dyskusji i problem bedzie sie tylko zaognial. Kazda impreza co 4 lata BBT,MRDP góry, MPP i jeszcze jedna impreza może piekny zachód. Bo trasa jest ciekawa. Góry w srodku trasy to taki mała petla MRDP.
Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum