do Australii

[drake]

... a więc chcę jechać rowerem do Australii i w tym celu szukam towarzyszki, która "nie pęka", zna dobrze angielski, umie zorganizować żarcie "z niczego" i nigdzie się nie spieszy ............

[Robert]

ale się zaraz lachonarium zbierze u Twoich stóp, kobiety lubią takich tajemniczych typów
Proszę, więcej konkretów, przecież nikt nie pojedzie do Australii, ot tak... więcej konkretów (kiedy, na ile), jest szablon, polecam
i wytłumacz nam dlaczego akurat dziewczyna?

[drake]

ale się zaraz lachonarium zbierze u Twoich stóp, kobiety lubią takich tajemniczych typów
Proszę, więcej konkretów, przecież nikt nie pojedzie do Australii, ot tak... więcej konkretów (kiedy, na ile), jest szablon, polecam
i wytłumacz nam dlaczego akurat dziewczyna?

ok ... zacznę od końca:

- to długa podróż więc kobiece matkowanie bardzo się przydaje ... poza tym z doświadczenia wiem że baba w drodze często potrafi o wiele więcej "załatwić" swoim urokiem osobistym ... no i na koniec powiem szczerze, że jestem typowym samcem więc lubię mieć "ostatnie słowo" co w przypadku tak długiej podróży z innym samcem powodowałoby niewątpliwie konflikty
- konkrety to ... żywioł ... tj. oczywiście wstępny plan jest (m.in: Polska, Ukraina, Rumunia, Bułgaria, Turcja, Iran, Pakistan, Indie, Birma (koniecznie !) i dalej na południe .... w Australii dookoła + Nowa Zelandia a później się zobaczy
- termin ... w tym roku ... chciałem od czerwca ale chyba się nie wyrobię .... wyprawa liczę spokojnie ok. 1-1,5 roku (w Australii trochę popracować by wypadało) .... dlatego potrzebna "partnerka" bez zobowiązań czasowych
- charakter wyprawy absolutnie trampingowy/superniskobudżetowy
- sprzęt dla kobiety mam jakby co (rower + przyczepka)
to tyle na razie ....

[Waxmund]

fajny plan no i nieźle jesteś przystosowany do jazdy z kobietą.... poza załatwianiem różnych spraw urokiem osobistym i gotowaniem, musi tylko siedzieć na przyczepce za Twoim rowerem ? ehh, jeszcze moja się zgłosi i będzie....

[Waldemar]

...w/g mnie deklarowany przez Ciebie "sprzęt" jest  stanowczo za mało wystarczalny. :roll:Odwiedż sklepy AGD i okolice.

[vooy.maciej]

fajne ogłoszenie, ja bym jednak próbował raczej z tytułem
"Szukam żony"

[drake]

fajne ogłoszenie, ja bym jednak próbował raczej z tytułem
"Szukam żony"

:mrgreen:   kto wie ?.... ale ja ten temat już przerabiałem więc jestem "uodporniony"  

[zoltanasturcja]

silnie arabski model mieszanego zespołu dwójkowego
wyrocznią nie jestem, ale sukcesu temu nie wróżę

[Giovanni]

To chyba nie model arabski. W arabskim Kolega chciałby pojechać z kilkoma babeczkami

[drake]

silnie arabski model mieszanego zespołu dwójkowego
wyrocznią nie jestem, ale sukcesu temu nie wróżę

... jak w życiu nie ma lekko ! ... za to jedno jest pewne - ja dojadę ! .... no chyba że mnie towarzyszka ukatrupi po drodze

[zoltanasturcja]

no tak, samiec alfa (i omega)
stary, z takim podejściem do życia, to niedługo Twój własny cień Cię opuści

przepraszam, ale późna pora i nie stać mnie na dyplomację, a nie mogłam oprzeć się pokusie wypowiedzenia się w wątku

[drake]

no tak, samiec alfa (i omega)
stary, z takim podejściem do życia, to niedługo Twój własny cień Cię opuści

przepraszam, ale późna pora i nie stać mnie na dyplomację, a nie mogłam oprzeć się pokusie wypowiedzenia się w wątku

ooo ! koleżanka zna życie ! ... tak model arabski ...... bo ma jeden wielki plus ............... jest skuteczny i o wiele trwalszy od feminizującego europejskiego ............. a to długa i trudna wyprawa więc kapitan musi być jeden

[toosh]

Czytałem relację polaka, który sam jechał rowerem przez Afrykę, a wrócił z żoną. Może tam?

[Pustelnik]

W modelu arabskim to na żonę musi cię być stać. (Musisz być nieźle dziany) Tu widzę wyprawa niskobudżetowa. Radzę poszukać na forach arabskich a nie europejskich.

[domino]

...szukam towarzyszki, która "nie pęka", zna dobrze angielski, umie zorganizować żarcie "z niczego" i nigdzie się nie spieszy ............

Niezla kombinacja czy zupa z trawy wchodzi w rachube