wycieczki widokowo kulinarne

[EASYRIDER77]

uuu niedobrze, nieładnie.

[rufiano]

jestem naprawdę miło zaskoczony ..

[EASYRIDER77]

no to dobrze, że trek dotarł. Bez uszkodzeń?

[rufiano]

tak , wszystko ok

[rufiano]

zapraszam na wycieczkę do andaluzji..
trasa jest oparta o too https://bikepacking.com/routes/bikepacking-transnevada-southern-spain/

została zrealizowana z drobnymi zmianami,,


https://photos.app.goo.gl/cr6Y6dFgdc72rfcB9

dziękuje państwu za uwagę, i żegnam sie...

do zobaczenia gdzieś na szlaku ! adios

[EASYRIDER77]

z uśmiechem na ustach oglądałem, bo:
- piękna pogoda
- padła bezpośrednia propozycja seksu
- piękna trasa
- klimatyczne zdjęcia w tym kulinarne

Powietrza nie miałeś i jechałeś z tym do serwisu bo? Mleczko czy dętkę używasz?

[paweł.70]

Podobało się no i ta propozycja... 

[rufiano]

postanowiłem wskrzesić swój monolog .. więc..
wybrałem się na wycieczkę .. miało być dosyc chłodno .. i było , przerosło moje oczekiwania ..
temperatura spadła do około 20 , w suścu mówili że przed północą było 18 ..
biwakowalem w okolicach borowych młynów .. mogło być więcej / mniej .. w każdym razie , zimno fest!…
pozamarzalo wszystko w chuj ! nawet gaz ..(rankiem )
spałem w 2 śpiworach ( 400 i 200 z tym ze 200 dobity jeszcze 50 )
czułem się komfortowo .. nie marzłem
najgorzej się było spakować .. aha jeszcze łapy do kubków przymarzały
generalnie - piękna wycieczka .. słoneczko .. i uśmiech dopisywał !

















.

[PABLO]

Trzeba było sobie ognisko zajarać. Ciepło, sucho, przyjemnie.

[rufiano]

napewno  by tak było...ale
ciemno , dłonie zgrabiałe...jak jeszcze ktoś by był to pewnie było by ognisko..a tak..

[PABLO]

jak jeszcze ktoś by był to pewnie było by ognisko..a tak..

Znam to uczucie.

ciemno , dłonie zgrabiałe...

W takim lesie to chwila moment. Parę gałęzi, dobry nóż i masz ogień. Warto po drodze zebrać sobie trochę kory z jakiejś powalonej brzozy, wtedy jeszcze łatwiej odpalić, nawet na deszczu. A jak masz ogień, to masz już ciepło, sucho, widno, no i kawy pod korek i dłonie nie grabieją. A wieczór długi - fajnie się siedzi przy ogniu jak jest duży mróz.

Na samą myśl o zimowym biwaku przy palniku gazowym to mną telepie.

[rufiano]

najlepsze ogniska w zimowe mrożne wieczory..wiadomo , nic tego nie pobije..
drewno mrozem wysuszone..pali się moment...myk z brzozą znany mi...jeszcze żywice odrywaliśmy z drzew.. też to pomagało..
często ( naście lat temu) z kumplami paliło się ogniska nad zamojskim zalewem , im mrozniej tym więcej było radochy..

[Piotr St]

Szacuneczek .Jak pomysle o wychodzeniu ze spiwora rano przy takiej temperaturze I składaniu tego zmrozonego majdanu to tez mną telepie .A ogniska fajne tylko rano zazwyczaj juz sie nie palą

[PABLO]

najlepsze ogniska w zimowe mrożne wieczory..wiadomo , nic tego nie pobije..

Narobiłeś mi smaku. Można by się spróbować umówić na jakiś zimowy bushcrafcik.

A ogniska fajne tylko rano zazwyczaj juz sie nie palą

Zależy jak to sobie zorganizujesz.

Ja wieczorem zawsze przygotowuję tyle drewna, żeby starczyło na rano. Rano, jak się zapewni porządny podkład, zwykle jest żar, wystarczy rozdmuchać (np. poddupnikiem), drewno jest pod ręką i po chwili masz ogień. A na upartego, można na noc włożyć coś grubszego - np. jakiś pieniek, korzeń, itp. Rano masz full żaru co daje ogień po kilku minutach.

Sprawdzone na bardzo wielu zimowych biwakach.

[rufiano]

odnośnie spotkania , bardzo chetnie ..
można coś zorganizować ..