To jak z tymi ultra w tym roku, wybierasz się na coś?
tak...24.03 jadę na watahę...koniec kwietnia na bałtyk 600..no i maj/czerwiec u siebie 2, ultraroztocze i kresy..
niejasno się wyraziłem..chodziło mi o to czy starty w maratonach mi się spodobają..czy bedzie mnie to ''kręciło''...
Ultra-rufiano. Koniec świata!
Tylko PGR ciężko porównywać z nizinnymi maratonami, to inny rodzaj trasy. Także ze względu na czas trwania, bo tu już większość osób musi spać, co mocno zmienia strategię jazdy.
Trasa może i warta przejechania ale raz. Dla miłośników Beskidów raczej nudnawa. Szutrowe stokówki ciągną się kilometrami. Do tego jednak dużo asfaltu.
Od wielu lat trasa PGR praktycznie się nie zmienia. Ciekawiej by było, jak by się ta trasa rozwijała - dalej na zachód no i różnymi wariantami. Nie tylko w Polsce. Potencjał jest bardzo duży. Impreza rozpoznawalna. Szkoda nie wykorzystać tego potencjału.