Śpiwór na lato - mały, lekki i cienki - czy da radę?

[mitch]

Konkretnie chodzi o śpiwór Spokey Ultralight 600 II https://www.spokey.pl/pl/product/ultralight-600-ii-2/

Ten śpiwór bardzo mnie interesuje ze względu na wagę, rozmiary po spakowaniu i kształt (lubię przestrzeń w nogach).

Pytanie: czy zakres temperatur podawany przez producenta tj. 7, 11, 21 i 29 stopni i wypełnienie rzędu 80g/m2 da radę w Polsce np. na GV (oczywiście ma na myśli np. lipiec)

[RS]

Nie znam tego śpiwora, więc się wypowiem.
Mam za sobą wiele kilkudniowych, letnich wycieczek rowerowych bez żadnego śpiwora - moim zdaniem, każdy da radę.
Jest zbyt wiele zmiennych, by jednoznacznie odpowiedzieć, czy będziesz się czuł w tym psiworze komfortowo i nikt tego nie zrobi, ale dopiszę jeszcze ze dwa zdania.
1. Trudno mi uwierzyć w deklarowany wymiar po spakowaniu - 12x20cm przy gramaturze syntetycznego wypełnienia 80g/m. To prawie tyle, co puchowy X-lite 200 Cumulusa, a na pewno mniej niż X-lite 300. Oba są teraz szyte ze szmaty Toray Airtastic, 19 g/m².
2. Jeśli założyć, że wymiar po spakowaniu jest z grubsza podobny do innych tanich śpiworów (czyli znacznie większy niż podawany przez producenta/dystrybutorów), to uważam, że cena 114 zeta jest za wysoka. Można pewnie znaleźć coś podobnego za 1/3 tej kwoty.

Kluczowym wydaje mi się potwierdzenie tej wielkości. Jeśli jest taka, jaką podają, to i ja bym pewnie sobie takie cuś sprawił.
Wyszło więcej niż dwa zdania, przepraszam.

Aha, może być jeszcze tak, że wypełnienie jest bardzo ciężkie, zbite, więc te 80g/m może nie zajmować wiele miejsca. Wtedy też nie będzie mowy o jakiejś skutecznej izolacji.

[kawerna]

Mam podobny, nawet lżejszy nieco syntetyk, z Decathlonu, sprzed kilku lat. W namiocie, do 10 st. C daje radę. Przy niższych temp. (6-8) już było słabo. Wolę jednak używać nieco grubszego śpiwora.

[RS]

Pociągnę temat objętości.
Jednym z rozwiązań jest "noga słonia". To śpiwór sięgający nieco poza biodra. Górę izolacji stanowi kurtka, którą i tak zwykle mamy ze sobą.
Kiedyś rozwiązanie dość popularne wśród wspinaczy wysokogórskich, teraz trochę mniej z powodu istnienia lekkich tkanin, ale ja mam, używam, chwalę. Na lato super sprawa.

[mitch]

Nie mierzyłem metrówką, ale "macałem" ten śpiwór w GoSport (cena 179 pln ) i jest naprawdę mały, a na Allegro kosztuje 69,90 (tyle że w jaskrawych kolorach).

Alternatywą byłby syntetyk z Decathlonu Trek 500 15 st. https://www.decathlon.pl/piwor-trek-500-15-id_8504925.html. Ma nieco cieplejszy zakres temperatur i też jest mały i lekki, ale mumia i boję się, że wąsko w nogach. No i cena 150 pln. Decathlon nie podaje gramatury wypełnienia, a na dotyk jest bardzo cienki (macałem  ). I jeszcze mnie wkurzają bo mam 185 cm wzrostu, a to jest dokładnie pograniczu rozmiarów  (długości śpiwora nie podają).

Nie znam się, więc nie umiem ocenić czy wypełnienie jest zbite/ciężkie.

[RS]

Na wiosenno-jesienne biwaki biorę Kjolena od Fiorda Nnasena. Bywały noce z temp. -6 st C, które przetrwałem, chociaż mało komfortowo. Szmata cienka, ocieplina dość dobrze się kompresuje. Szału nie ma, ale nie ma też tragedii.
Istnieje model na nieco cieplejsze noce - Finmark. Rozważyłbym jego wybór, chociaż ma krój typu mumia, a nie koperta. FN ma dwa rozmiary śpiworów - ten XL jest na wzrost do 195cm.
https://www.fjordnansen.pl/product-und-23007-Spiwor-FINMARK-XL-4-C-970g.html

Swojego Kjolena kupowałem w szumgumie, cena była bardzo atrakcyjna.

Nie wiemy w jakich warunkach planujesz te biwaki, więc trudno coś poradzić. Ja śpię wyłącznie na łonie natury, czasami w hamaku i takie warunki są dla mnie naturalne i oczywiste.

[mitch]

Nie wiemy w jakich warunkach planujesz te biwaki, więc trudno coś poradzić.

Tylko Polska z wyjątkiem terenów górskich, pod namiot (ale także jako "perswazja" do noclegu w agro) i jak na razie wyłącznie na ciepłe letnie miesiące. Pożyczyłem od brata (doświadczonego wędrowca) śpiwór Hannah Sherpa, ale waży 1,3 kg i jest dość duży (zajmuje pół sakwy Crosso), a z pewnością zbyt zaawansowany na lato.

[kawerna]

Alternatywą byłby syntetyk z Decathlonu Trek 500 15 st. https://www.decathlon.pl/piwor-trek-500-15-id_8504925.html. Ma nieco cieplejszy zakres temperatur i też jest mały i lekki, ale mumia i boję się, że wąsko w nogach. No i cena 150 pln. Decathlon nie podaje gramatury wypełnienia, a na dotyk jest bardzo cienki (macałem  ). I jeszcze mnie wkurzają bo mam 185 cm wzrostu, a to jest dokładnie pograniczu rozmiarów   (długości śpiwora nie podają).

To ja w zasadzie o tym modelu pisałem, tylko że z 2016 r. Wtedy wszywali tylko jeden zamek. Reszta się raczej zgadza. Mam rozmiar "L" i także 185 cm/85 kg. Mieszczę się spokojnie. Dla porównania dodam, że mam też inny, cieplejszy śpiwór z Decathlonu w rozmiarze XL i ten jest chyba nieco za duży. Nie bardzo mi to przeszkadza ale gdzieś czytałem, że śpiwór nie powinien być zbyt duży bo wtedy jego właściwości izolacyjne są gorzej wykorzystane. 

[Wilk]

Nie znam tego śpiwora, ale w puchowej 300 Małachowskiego (300 g puchu, 600 g wagi) latem czasem marznę, a ma niby komfort około zera i testowany był na Evereście (jako szturmowy, ale chyba do osłaniania termosów z herbatą)

Po prostu mocno marzniesz, ale parametry dla typowego mężczyzny są zupełnie inne, śpiwór jak X-Lite 200g puchu na lato spokojnie starczy, a na polskie lato to już z dużym zapasem komfortu. Ma temperaturę komfortu 4'C - i jest to wartość dla typowego mężczyzny prawdziwa, inaczej to wygląda u kobiet, które przeciętnie marzną mocniej. Ja z tym śpiworem byłem dwa razy na Nordkappie i było całkiem OK, a temperatury nie rozpieszczały.

[globalbus]

na polskie warunki również niczego cieńszego niż 300g puchu bym nie wziął. Na początku września całkiem normalne są przygruntowe przymrozki.

[RS]

Konkretnie chodzi o śpiwór Spokey Ultralight 600 II https://www.spokey.pl/pl/product/ultralight-600-ii-2/
...

Zauważyłem kolejną nieścisłość: W opisie jest waga 660g, a w wypunktowanej specyfikacji 780g.
To zwiększa moją wątpliwość w rzetelność informacji. Nie wierzę w nic, co zostało tam napisane. Ani w gramaturę ociepliny, ani w wymiary po spakowaniu, ani możliwości izolacyjne.

[kawerna]

Worek kompresyjny może ważyć 120 g + śpiwór 660 g i może by się zgadzało

[Gawel]

Może tak być, na zdjęciu worka jest 780g

[RS]

Może i tak, ale cholernie mnie drażni takie niechlujstwo. Nie mieści mi się w głowie, że można mieć robotę aż tak głęboko (nawet jak się jest słabo opłacanym), żeby nie zredagować sensownego opisu.
Najlepiej byłoby pójść do sklepu z miarką i wagą. Sprawdzić i wtedy zadecydować.

[mitch]

Przed chwilą od rowerzysty z innego forum dla sakwiarzy, który użytkował ten śpiwór w maju na południu Włoch (noce podobno 12-15 st. C) dowiedziałem się, że dawał radę z wyjątkiem nocy bez namiotu (było dodatkowe ubranie). Cały czas zdaję sobie sprawę, że to bardzo cienki śpiwór i głównie chodzi o wagę i gabaryty. Na takie noce jak teraz w Polsce powinien dać radę. Majątku nie kosztuje, więc może robić za awaryjny do kwater czy schronisk w cieplejsze miesiące.