Nierowerowe spodnie i koszulka na upał

[Janus]

Szukam ubrań na trekking po pustyni, przy silnym słońcu i dość wysokiej temperaturze. Nasze ostatnie odkrycie to super lekka koszulka z długim rękawem Patagonia Cap Light Weight Crew, generalnie super (zwłaszcza męskie, damskie mają nienajlepszy krój). Niestety moja zaginęła w praniu, a w sklepach nigdzie nie ma mojego rozmiaru, więc szukam czegoś podobnego. Potrzebuję też lekkich, oddychających długich spodni, w legginsach się ugotuję.

Sporo z Was chodziło/jeździło po pustyniach, może ktoś ma jakieś podpowiedzi? Chodzi mi o konkretne modele, najlepiej nie z decathlonu i lidla, bo nie mamy tu do nich dostępu.

[Gawel]

Ja kiedyś wpadłem w SportsDirect na takie koszulki, są naprawdę lekkie i przewiewne
https://pl.sportsdirect.com/karrimor-xlite-long-sleeve-t-shirt-mens-451370?colcode=45137018

[globalbus]

Nie wiem jaką pustynię masz na myśli, bo ja jeżdżę często w czarnych windstopperowych spodniach i wiatrówce na plecach
Jak zakres temperatur powyżej 30, to pewnie bym co innego sugerował.

[qbotcenko]

Jeśli chodzi o komfort w galotach podczas wyższych temperatur to polecam coś z supplex'u - dodatkowo zwykle ma dobrą odporność na UV.
Ja łażę po pagórach w Wolfskinowych canyon cargo i dają radę latem
I przetestuj posiadane nakrycia głowy pod względem odbijania promieniowana - bo niby każdy producent coś obiecuje, a ja odczuwam różnicę między czapkami po całym dniu na słońcu w postaci mniejszych bądź większych zawrotów głowy

Pewnie znasz, ale wrzucę link do jego bloga - http://lukaszsupergan.com/ubranie-na-pustynie-i-goracy-klimat/ zwykle się zgadzam z jego opiniami, ale trzeba zważać, że on żyje właśnie ze sponsorów i reklamowania...

[Janus]

Nie wiem jaką pustynię masz na myśli, bo ja jeżdżę często w czarnych windstopperowych spodniach i wiatrówce na plecach
Jak zakres temperatur powyżej 30, to pewnie bym co innego sugerował.

Jedziemy w okolice Alice Springs. Zimą, więc temperatura teoretycznie nie powinna przekraczać 30 stopni, ale że ostatnio co rok to nowy rekord, to wolimy mieć się na baczności. Ciepłe rzeczy oczywiście bierzemy, zastanawiam się natomiast nad kurtką od deszczu. Z jednej strony średnio dwa dni z deszczem w miesiącu (często zero przez całą zimę), z drugiej - rekordowy opad dobowy to ponad 200 mm...

I przetestuj posiadane nakrycia głowy pod względem odbijania promieniowana - bo niby każdy producent coś obiecuje, a ja odczuwam różnicę między czapkami po całym dniu na słońcu w postaci mniejszych bądź większych zawrotów głowy

Czapki kupimy pewnie North Face'a, akurat te polecane przez globalbusa z aliexpress się skończyły :/ To nie lato, index UV będzie ok. 7 czy 8. Niestety biorę lekarstwo zwiększające wrażliwość skóry na promienie UV, więc muszę uważać. Ponad 2/3 Australijczyków ma zdiagnozowanego raka skóry przed siedemdziesiątką, wolałabym nie iść w ich ślady.

[qbotcenko]

Jedziemy w okolice Alice Springs. Zimą, więc temperatura teoretycznie nie powinna przekraczać 30 stopni, ale że ostatnio co rok to nowy rekord, to wolimy mieć się na baczności. Ciepłe rzeczy oczywiście bierzemy, zastanawiam się natomiast nad kurtką od deszczu. Z jednej strony średnio dwa dni z deszczem w miesiącu (często zero przez całą zimę), z drugiej - rekordowy opad dobowy to ponad 200 mm...

Ale burżuje 

Ja bym zabrał jakieś lekkie poncho, jeśli już - zakładając, że nie będziesz się wspinać po skałach, to podczas trekkingu ochroni Cię lepiej przed soliną ulewą (i plecak też się uchroni przed wilgocią)

[worek_foliowy]

Polecam spodnie do treningu piłki nożnej. To jest coś czego szukałem kilka lat i  dopiero wczoraj odkryłem. Są za kolana, materiał jest bardzo lekki, posiadają kieszenie (czasem na zamek) i nie mają zbędnej podszewki. Brak podszewki powoduje, że nie są przesadnie obszerne. Moje Umbro Speciali ważą tylko 120 g - taki odpowiednik wiatrówki na nogi.

[Janus]

Ale burżuje 

Widzę, że bardzo lubisz to słowo, więc napisz więcej. Od jakiej kwoty uznajesz wyjazd za „burżujski”?

Worek, spodnie mają być do kostek, dla ochrony przed słońcem, brudem i owadami.

[globalbus]

Widzę, że bardzo lubisz to słowo, więc napisz więcej. Od jakiej kwoty uznajesz wyjazd za „burżujski”?

Myślę, że nie wszyscy wiedzą, że nie udajecie się tam na weekendową wycieczkę startując z Polski

Coś w tym stylu? (są wersje o męskim i damskim kroju)
https://www.ultralightoutdoorgear.co.uk/mens-clothing-c1/mens-trekking-outdoor-pants-c69/all-trekking-pants-c210/fulcrum-pants-p3716

Kolor koszulki jest bardziej istotny, spodnie mogą być ciemniejsze (i tak słońce jest dość wysoko)

[qbotcenko]

Widzę, że bardzo lubisz to słowo, więc napisz więcej. Od jakiej kwoty uznajesz wyjazd za „burżujski”?

Hmm... Każdy wyjazd wykraczający poza byłe republiki ZSRR to dla mnie burżujska wyprawa 
Dlatego ja się mało co ruszam, bo wszędzie jakoś drogo.

[worek_foliowy]

Worek, spodnie mają być do kostek, dla ochrony przed słońcem, brudem i owadami.

Są do dostania i długie.

Te też wyglądają całkiem ok
http://pl.aliexpress.com/item/32873013050.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.cd0a6162TlQYqV&algo_pvid=21639d77-56fd-4647-9724-c2a10b2408ce&algo_expid=21639d77-56fd-4647-9724-c2a10b2408ce-25&btsid=bcea6cde-e2ea-4cfb-827c-0044621948d4&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_4%2Csearchweb201603_53

https://pl.aliexpress.com/item/32916337304.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.cd0a6162TlQYqV&algo_pvid=205a16c4-3a00-4b66-8753-32a495703f98&algo_expid=205a16c4-3a00-4b66-8753-32a495703f98-52&btsid=d4d82bd0-6423-4ad6-bd96-cde81ec39e3c&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_4%2Csearchweb201603_53

Jedyne do czego bym się doczepił (i dotyczy to też spodni proponowanych przez globalbusa), to brak splotu rip-stop. Spodnie powinny być możliwe cienkie, ale taki materiał bez wzmocnienia bardzo łatwo potargać.

Zaleta spodni 3/4 jest taka, że nie sięgają do korby, więc materiał nie musi być tak mocny.

[alex62]

Wbrew pozorom proponuję wybrać się do dużego sklepu wędkarskiego . Mają koszulki z długim rękawem i spodnie odporne na UV , tylko kolorystyka może być nie teges .

[Janus]

Ostatecznie zabrałam koszulkę Patagonii (znalazła się dzień przed wyjazdem) i cienkie spodnie tej samej firmy (z outletu).