Cześć,
w tym roku po raz pierwszy planuję wybrać się na dłuższą wyprawę rowerową z sakwami. Mój cel - przejechać Podlasie korzystając ze szlaku Green Velo oraz Europejskiego Szlaku Bocianiego. Do dyspozycji mam 5-6 dni, przygodę zaczynam w Suwałkach 22 lipca i na ten moment plan trasy wygląda tak:
Dzień.1
Suwałki > Stańczyki > trójstyk granic > Wiżajny > Hańcza > Jeleniewo > Suwałki
Dzień.2
Suwałki > Stary Folwark > Wigry > Paniewo > Augustów.
Dzień.3
Augustów > Goniądz > Twierdza Osowiec > Pentowo > Tykocin.
Dzień.4
Tykocin > Śliwno-Waniewo > Turośń Kościelna > Puchły > Trześcianka > Narew > Hajnówka.
Dzień.5
Hajnówka > Siemianówka > Michałowo > Królowy Most > Supraśl > Białystok.
Oczywiście jest to plan bardzo życzeniowy i na pewno będzie modyfikowany na miejscu w zależności od warunków pogodowych i moich sił (na ten moment wychodzi od 80 do140 km do przejechania na dzień). Główny cel - zobaczyć najatrakcyjniejsze miejsca po drodze (parki narodowe, miejscowości, cerkwie, etc. i cieszyć się jazdą i widokami).
Podróżował będę na gravelu z sakwami z tyłu i torbą bikepackingową pod kierą.
I tutaj pojawiają się pytania do osób, którzy mieli już przyjemność z tymi okolicami, a mianowicie:
1) czy sugerujecie odwiedzić jakieś jeszcze inne miejscowości w stosunku do tego co powyżej lub co zmienić, na co zwrócić uwagę na tej trasie??
2) jak wygląda sprawa noclegów? ponieważ nie wiem czy dam radę jechać zgodnie z planem wolałbym ogarniać nocleg każdorazowo na miejscu w danym dniu i pytanie czy w okresie końca lipca nie będzie z tym problemu??? Na ten moment nocleg wychodzi w: Suwałki / Augustów / Tykocin / Hajnówka / Białystok (oczywiście z marginesem kilkunastu kilometrów od tych miejscowości)
3) czy macie jakieś godne polecenia noclegi w tych miastach lub w ich najbliższej okolicy? Będę na prawdę wdzięczny za wszelkie namiary. Planuje nocować głównie na agroturystyce (nie mam namiotu więc pola namiotowe odpadają z drugiej strony nie chcę przepłacać niepotrzebnie za noclegi)
4) czy warto zabrać ze sobą spiwór? (gdzieś kiedyś wyczytałem że łatwiej o jednorazowe nocowanie mając ze sobą śpiwór - odpada wtedy kwestia pościeli i właściciele nie marudzą że nie opłaca im się jeden nocleg...
Z góry bardzo dziękuję za wszelkie uwagi...
P.S. może ktoś z Was wybiera się w te okolice w tym terminie? Fajnie byłoby spotkać się gdzieś na trasie