Zacznijmy od najprostszego: zmęczenie i senność. [...]Pamiętaj, że z realnego poziomu zmęczenia zdasz sobie sprawę dopiero wtedy, gdy, na przykład, wskoczysz na stację po coś do picia; dopóki jedziesz, najczęściej powiesz sobie, że "jest nieźle".
Najczęściej będziesz w trasie przez całą noc, więc zadbaj o swoje oświetlenie
Współpracuj też z kierowcami. Jedziemy w otwartym ruchu, przypomnę, czasem po mniej, czasem po bardziej uczęszczanych drogach. Zjedź do boku, nie musisz jechać środkiem pasa. Pozwól się wyprzedzić, machnij ręką, gdy jest to bezpieczne, skorzystaj z możliwości zjechania - na moment i bez zwalniania - na przystanek czy w zatoczkę, żeby ta ciężarówka mogła jechać w swoją stronę. Lepiej, żeby wyprzedzanie odbyło się w momencie, który wybierzesz Ty, niż żeby to miało Cię zaskoczyć.
[...]powrót do domu.[...] Za kółko wsiądź dopiero wtedy, gdy będziesz w stanie dojechać do domu bezpiecznie.
Zgodnie z PoRD i minimalną odległością od wyprzedznargo jednośladu kierowca MUSI zjechać na drugi pas i tak i tak. (matematyka, dystans do wyprzedzanego, szerokość pojazdów i szerokość pasów)
Cytat: martap w 28 Cze 2019, 10:04Zgodnie z PoRD i minimalną odległością od wyprzedznargo jednośladu kierowca MUSI zjechać na drugi pas i tak i tak. (matematyka, dystans do wyprzedzanego, szerokość pojazdów i szerokość pasów)To akurat nieprawda.Na drodze klasy GP minimalna szerokość pasa ruchu wynosi 3.5m, więc jeśli rowerzysta nie jedzie dalej niż 0,5 m od krańca pasa samochód może go wyprzedzić bez jego zmiany. Wielokrotnie mnie tak wyprzedzały osobówki na Puławskiej w Warszawie (odcinek Piaseczno - Poleczki). Tam zresztą pasy chyba nawet mają ponad 3,5 m. Miejsca jest naprawdę dużo i nie widzę powodu, aby samochód koniecznie zmieniał pas, aby mnie wyprzedzić. Oczywiście, jeśli będziesz jechać środkiem pasa, to jedynie na lotnisku będzie można Cię wyprzedzić bez zmiany pasa:-D
Tak sobie czytam...