Uprząż na kierownicę MTB, nie dolegająca do główki ramy - w stylu Burra Burra

[KWP]

Cześć, postanowiłem w tym roku dołączyć do projektu Carpatia Divide i przejechać te góry w nowym dla mnie stylu
Naoglądałem się i naczytałem o różnych rozwiązaniach, ale z racji jazdy rowerem MTB full suspension, mocno to ogranicza możliwe rozwiązania.

Torba w ramę została uszyta na miarę. Pojawił się, jak dotąd nierozwiązany, problem uprzęży na kierownicę. Posiadam mostek 45mm, czyli praktycznie żaden. W związku z tym pancerze i linki są ekstremalnie blisko główki, nie ma opcji montażu uprzęży, w której trzeci punkt podparcia jest opaską okalającą główkę ramy. Musi być przerwa. Udało się zdobyć nawet Pacmana od Triglava, ale tu też kaplica

Nie wiążę swojej przyszłości z licznymi wyprawami tego typu na takim rowerze, więc początkowo jechałem z tematem budżetowo. Wydaje się idealnym rozwiązanie typu Burra Burra od Specialized. Na początku zabiła mnie cena. Teraz, po licznych przymiarkach, zabija mnie jednak brak dostępności

Czy jesteście w stanie mi pomóc i podpowiedzieć jakiś model uprzęży w tym stylu? Tzn nieopierającym się o główkę ramy? Który jednocześnie nie będzie się telepać, na zjazdach nie zamierzam zwalniać Chcę czerpać przyjemność z łomotu, a jednocześnie nie pogubić ekwipunku.
 

[anarchy]

Ale takie głupie pytanie - czemu u Ciebie miało by to nie działać? tzn packman lub inne podobne rozwiązania skoro u wielu ludzi to działa (np w moim specu, w fulu, w dodatku z blokadą amora z linki która niby koliduje)

Jesli chodzi o burrę - ciesz się, że nie kupiłeś - w necie można poczytać o tym jak pod obciążeniem w ciężkim terenie potrafi opadać na dół. Zapewne na tym forum są szczęśliwi posiadacze ale pytanie ile masy jest wożone i w jakim terenie?
Z podobnych rozwiązań masz jeszcze blackburna (ale ciężkie i nie wiem czy do końca działa) lub Salsy "koszyk", ten działa, potwierdzone ale to są spore koszty. No i jak masz carbonową kierownicę (nie wiem, zgaduję) to żadne systemy mocno zakręcane bym nie proponował.

Można jeszcze pokombinować z dodatkową półeczką PRZED kierownicą a pod nią zawiesić uprząż. tak robi np Rockgeist jeśli dobrze pamiętam. Póleczkę z ali, uprząż z netu i masz załatwione

ps: a odnośnie packmana są dwa szybkie rozwiązania ułatwiające życie - tzw "turbo" i dystanse od sterówki, jeśli nie znajdziesz nic innego pisz na priv

[KWP]

Gdyby był długi mostek, to może i by trochę miejsca się znalazło. Tutaj nie mam żadnej możliwości innego poprowadzenia przewodów. Między klamkami hamulca jest b. wąsko. Póki mam czas i wybór, wolę zastosować coś idealnego - o ile istnieje


Oczywiście myślałem nad tą przedłużką kierownicy, ale to nie rozwiązuje problemu bujania się. Nie wykminiłem, jak ustabilizować taką uprząż bez wiązania do główki. Z tą Burrą dajesz do myślenia - do worka ląduje ok. 2kg, więc niby niewiele...

[anarchy]

Jeżeli dasz poprzeczkę PRZED kierownicą to można uprząż podpiąć w 4 punktach (2 na kierze, dwa na poprzeczce) a wtedy system jest mega stabilny.

ps: rozwiązań zapobiegających bujaniu naprawdę znalazło by się kilka
ps2: sam szukam idealnego rozwiązania od 4?5 lat?

[RS]

Chyba Alpkit stosuje dwa kompozytowe płaskowniki (od kiery do korony widelca), o które opiera się uprząż. Nie wiem czy to działa.

[anarchy]

Stosuje, i choć ich sama uprząż jest taka sobie to system/idea jest bardzo dobra.
(Akurat wiem bo od jakiegoś czasu coś podobnego testujemy)

[Wilk]

Ja się nigdy tym specjalnie nie przejmowałem, torba mi się często opierała na pancerzach i nic się z tego powodu nie działo

[anarchy]

I to są słowa kogoś kto jeździ a nie sypia ze swoim bikiem
Szczególnie, że jak się człowiek umie dobrze spakować to problemy można zminimalizować.

Przykład - sterówka po kilku dłuższych wyrypach górskich z packmanem opartym o sterówkę
(a to nie jeden taki rower w naszym domu)

[KWP]

Dziękuję za porady "jak to się nie da?", a będę mega wdzięczny za podpowiedzi odnośnie odpowiedników uprzęży Burra Burra. Wszelkie druciarstwa, podkładki itp w moim odczuciu nie zdadzą egzaminu w czasie łomotu na GSB.

[RS]

Nie wydaje ci się, że gdyby został wypracowany jeden najlepszy system, to nie istniałaby taka różnorodność konstrukcji?
Widzę trzy rozwiązania tej sytuacji:
- poproś producenta/dystrybutora roweru o radę i się do niej zastosuj
- nie bierz bagażu (nie będzie się nic telepać na zjazdach, skoro nie zamierzasz zwalniać)
- zrób jak uważasz

Zastosowanie jednego z tych prostych trików pozwoli na zdjęcie odpowiedzialności z forumowiczów w razie twojego niezadowolenia z ich porad (a pewnie będziesz niezadowolony, bo nie dają gotowego rozwiązania).

Aha, można jeszcze jechać rowerem z normalnym mostkiem, a nie dziwadłem, które tak bardzo ogranicza (jeśli naprawdę ogranicza, bo coś mi tu śmierdzi).

[anarchy]

KWP
Przejechałem Transpireneicę, Transalp, i kilka innych pasm zanim powstała obecna wersja packmana...
A tu masz byłego mistrza Polski w DH w Nepalu w trasie....(i dobrze pokazuje jak zachowuje sie prowizoryczna uprząż w terenie)

To nie sa prowizorki - to są systemy. Stosowane częso przez ludzi którzy tworzyli współczesny sposób pakowania. I to dużo wcześniejsze niż Spec zdążył pomyśleć słowo "bikepacking"

Odpowiedniki burra - tak jak pisałem - Salsa i Blackburn z tych w miarę dostepnych. I Rockgeist.
To już trzy, ze Specem w sumie cztery. Mało? No niestety jak mało to chyba musisz sam przegrzebać czeluście netu.

Lub rzeczywiście zastosować się do rad eRSa

[Diver]

Tutaj nie mam żadnej możliwości innego poprowadzenia przewodów. Między klamkami hamulca jest b. wąsko. Póki mam czas i wybór, wolę zastosować coś idealnego - o ile istnieje

Tak patrzę na swojego fulla z packmanem i patrzę na twój rower i jedyną różnicę jaka rzuca mi się w oczy to cholernie długie przewody. Czytam tekst "Między klamkami hamulca jest bardzo wąsko" i nie rozumiem. Między lewą o prawą ? Przecież Packman jest przed klamkami, a nie pomiędzy. Ja pomiędzy mocowaniami klamek ma 40cm, a u Ciebie wygląda jakby było z 50cm, bo masz szeroką kierownicę. Packman ma 30cm szerokości. Myślałem, że u mnie przewody się trochę zaginają po wyjściu z klamek, ale jak obejrzałem ten film z mistrzem DH to u niego zaginają się dużo bardziej niż u mnie. :-) więc jest spoko. Czy dobrze rozumiem, że chcesz mieć uprząż która po załadowaniu nie będzie opierać się o przewody ? Dlaczego nie chcesz przypiąć uprzęży do główki ramy ? Z powodu przewodów czy obawy o ocieranie ? Jak boli Cię ocieranie o lakier to rozwiązaniem jest folia ochronna przezroczysta. Triglav maker od razu przysłał mi z uprzężą taką folię do podklejenia.

[RS]

Być może krzywdząc autora wątku, ale pomyślałem, że chodzi o "dajcie rozwiązanie, bo forum jest od tego, by pomagać".
Odbyłem bardzo wiele wyjazdów ze zwykłym workiem powieszonym na różnych ułożeniach taśm nośnych tylko po to, by określić swoje potrzeby. Zniszczyłem lakier na rowerze, przetarłem na wylot worek oraz zabiłem ze dwa albo trzy komplety pancerzy. Nie wnikając w zużycie taśm.
Nawet nieco przerobiłem kierownicę żeby lepiej współpracowała z Packmanem, bo miałem mało miejsca na klamki.
Nie marudzę, bo mi takie główkowanie sprawia mnóstwo frajdy i daje niesamowitą satysfakcję jak znajdę swój sposób na rozwiązanie problemu.
Domyślam się, że takich zwichrowańców jak ja jest niewielu, więc nie potępiam nikogo, ale do tytułowej kwestii trzeba się jednak mocno przyłożyć, żeby znaleźć dobre rozwiązanie.
Nie wystarczy oczekiwać podpowiedzi, bo ona może nie być tą najlepszą opcją. Tak mi się wydaje.

Nie spinałbym się bardzo, bo autor wątku ma na koncie trzy posty i kilka dni obecności na forum. Takich wątków mógł założyć kilkanaście w różnych miejscach sieci bez nadzwyczajnej nadziei na pomoc.
 

[KWP]

Dzięki za wszystkie wpisy, umknęły mi nazwy Salsa i Blackburn ale już nadrobiłem lekturę z większą uwagą i już sobie te rozwiązania wynalazłem i obadałem
Idąc za Waszymi radami, spróbowałem jeszcze raz powalczyć z Packmanem, rezultat poniżej. Jak widzicie, głównym problemem są pancerze hamulców. Moje ustawienie klamek jest mocno "na styk" z uprzężą. Pancerze hamulcowe mają bardzo nieprzyjemne wygięcie tuż przy klamce i występują małe kolizje z koszykami.

Odsuwając uprząż od kierownicy do przodu, czy to "półeczką" czy to podkładkami pod mocowanie chyba jestem w stanie uporać się z kolizjami przy klamkach. Ale w takim razie co mogę zrobić, żeby uprząż ustabilizować? Już teraz, nawet oparta o główkę ramy, trochę się jednak telepie.  Widziałem jakieś dokładki z karimat itp., ale średnio im ufam

[RS]

...
Odsuwając uprząż od kierownicy do przodu, czy to "półeczką" czy to podkładkami pod mocowanie chyba jestem w stanie uporać się z kolizjami przy klamkach. Ale w takim razie co mogę zrobić, żeby uprząż ustabilizować?...

Jeżeli dasz poprzeczkę PRZED kierownicą to można uprząż podpiąć w 4 punktach (2 na kierze, dwa na poprzeczce) a wtedy system jest mega stabilny.

ps: rozwiązań zapobiegających bujaniu naprawdę znalazło by się kilka
...

U siebie najpierw powiesiłem uprząż, a potem dopasowywałem do niej pancerze (docinanie nowych), bo uznałem taką inwestycję za opłacalną.
Tutaj faktycznie przeszkadza krótki mostek, ale najlepsze co można zrobić, to poczekać na to aż anarchy coś napisze.
Dobrze, że są foty.